Google Allo? Dziękuję, zostaję przy Messengerze

Google Allo? Dziękuję, zostaję przy Messengerze21.09.2016 14:23

Messenger, Hangouts, Telefon Hangouts, Duo - gdybyś chciał rozmawiać ze znajomymi używając codziennie innego komunikatora Google'a, utrzymałbyś z nimi kontakt od poniedziałku do czwartku. Google'owe portfolio komunikatorów zostało jednak właśnie rozszerzone o apkę Allo. W sam raz na piątek.

O aplikacji Allo po raz pierwszy usłyszeliśmy w maju w trakcie trwania Google I/O 2016. Szczegółowo pisałem o niej w tym wpisie, do którego odsyłam zainteresowanych.

Dopiero dzisiaj nowy komunikator został udostępniany do pobrania. Pobrałem go i nie potrzebowałem wiele czasu by stwierdzić, że nie mam zamiaru z niego korzystać. Facebook Messenger może czuć się na moim telefonie bezpieczny.

Przede wszystkim Allo jest wyjątkowo upośledzonym komunikatorem

Może nie tyle wyjątkowo upośledzonym, co w wyjątkowy sposób upośledzonym. Gdyby był po prostu prostą apką, która z czasem będzie rozwijana - ok, zrozumiałbym. Ale nie - widać, że aplikację przygotowano ze sporym rozmachem.

Wbudowany wirtualny asystent, sugerowane odpowiedzi, emotikony, animacje, powiększanie wiadomości i inne cuda wianki - widać, że ktoś się nad tym napracował. Jednocześnie całkowicie olano - prawdopodobnie celowo - najbardziej elementarne właściwości, jakimi powinien się cechować dobry komunikator. Przykłady?

  • Allo jest komunikatorem wyłącznie mobilnym. Aplikacja na desktopy nie istnieje, przeglądarkowa wersja usługi również, więc o odpisywaniu na wiadomości z poziomu komputera można zapomnieć.
  • Aplikacja dostępna jest tylko na platformy iOS i Android. Ok, te systemy mają większość rynkowych udziałów, ale jednak nie 100 proc. Brak apki na mobilnego Windowsa nie byłby problemem, gdyby komunikator dało się odpalić w przeglądarce, ale się nie da. A tymczasem konkurencyjny WhatsApp wie, co to znaczy multiplatformowość.
  • Archiwum rozmów nie jest zapisywane w chmurze. Wiem, że w dobie Snapchata i Periscope'a panuje moda na apki zacierające ślady zbrodni, ale ja cenię sobie dostęp do archiwalnych wiadomości.

Sytuacji Google'a nie poprawia fakt, że z Messengera korzysta już ponad miliard osób, a Allo nie bardzo daje im powód, by przesiadać się na nową - w mojej opinii dużo gorszą - apkę.

Google Assistant zapowiada się nieźle, ale to trochę mało

Bot wbudowany w ten komunikator rozumie kontekst wypowiedzi i pozwala na łatwe dotarcie do potrzebnych informacji. Przykładowo gdy rozmawiasz ze znajomym o spaghetti, Google Assistant może od razu wyszukać pobliskie włoskie restauracje.

Assistant wyświetlany jest także na liście kontaktów i można z nim rozmawiać jak z człowiekiem. Na razie jednak głównie w języku angielskim, choć sporadycznie zdarza się, że apka zrozumie np. proste pytanie o pogodę.

Assistant nie rozumie nawet tych polskich komend, z którymi radzi sobie wyszukiwarka Google

Gdy odpalę Google'a i wpiszę/powiem "przypomnij mi wyrzucić śmieci jutro o 16:00" ujrzę coś takiego:

Tymczasem w Allo wygląda to tak:

To dla mnie dość zaskakujące. Wyszukiwarka sprawnie radzi sobie z przetwarzaniem polskiego języka i byłem przekonany, że Assistant będzie jedynie udoskonaleniem istniejących algorytmów. Tymczasem z niewiadomych przyczyn Google postanowił najwidoczniej rozpocząć pracę nad Assistentem od zera. Szkoda, bo przecież istniejąca lista komend, z którymi wyszukiwarka sobie radzi jest imponująca.

Allo - jak pobrać?

Apka dostępna jest w sklepach Google Play oraz App Store.

U wszystkich użytkowników ma się pojawić w ciągu kilku dni, a w polskim Sklepie Play w chwili pisania tego tekstu jeszcze jej nie ma. Już teraz można jednak pobrać plik instalacyjny np. z APKMirror.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.