Przesiadłem się z Androida na iPhone’a. Czy było warto? Przemyślenia po kilku miesiącach

Przesiadłem się z Androida na iPhone’a. Czy było warto? Przemyślenia po kilku miesiącach29.07.2016 10:10
Łukasz Skałba

Od około 9 miesięcy jestem użytkownikiem iPhone’a 6s. Wcześniej korzystałem głównie ze smartfonów z Androidem. Dzisiaj napiszę o tym, czego mi brakuje oraz postaram się odpowiedzieć na pytanie, czy "myślenie inaczej" jest opłacalne.

Lubię iOS. Jeśli po tym “wyznaniu” nadal tu jesteś, to znaczy, że poniższy artykuł może cię zainteresować.

Transfer plików

iPhone dla komputera jest aparatem. Po podłączeniu go kabelkiem Lightning do złącza USB w komputerze, możemy jedynie zgrywać zdjęcia. Inne dane są ukryte i niedostępne z poziomu PC. To, co użytkownicy Androida mogą robić poprzez USB lub nawet przekładając kartę pamięci, tutaj trzeba robić okrężnie - przez iTunes. Nie, dzięki.

Siri po polsku

Można by się spierać, które rozwiązanie jest lepsze - Google Now czy Siri. Jeśli jednak zawęzimy to pytanie do naszego kraju, to odpowiedź jest oczywista - asystent głosowy Google’a.

Siri jest bardzo istotnym elementem ekosystemu Apple’a. Śmiem nawet twierdzić, że znacznie ważniejszym niż Now w przypadku Androida. Jest mocniej zintegrowana z systemem, a samo urządzenie traci bez niej bardzo dużo funkcji. Dlatego też brak obsługi języka polskiego uważam za ogromną wadę.

Według mnie iPhone’y powinny być o ⅓ tańsze w naszym kraju. I nie - nie ze względu naszych zarobków, tylko dlatego, że w Polsce dostajemy produkt upośledzony i mniej funkcjonalny niż użytkownicy z krajów, w których Siri jest obsługiwane. Dlaczego więc mamy płacić tyle samo co oni?

Multitasking

Nie potrzebuję obsługi wielu aplikacji na podzielonym ekranie - również dlatego, że ekran 6s nie należy do dużych i byłoby to niezbyt wygodne. Miło by jednak było, gdyby w iOS nie brakowało takich drobiazgów jak na przykład dymki Messengera. Niby błahostka, a jednak jej brak znacznie obniża wygodę użytkowania.

"Prawdziwe" NFC

Mój iPhone ma moduł NFC. Warto wiedzieć! Niestety w Polsce nie wykorzystam go w żaden sposób. Nie prześlę danych do innego telefonu, nie skorzystam z tagów NFC, ani nawet nie zapłacę zbliżeniowo. Mógłbym to zrobić za pomocą Apple Pay… gdybym był na przykład Amerykaninem. Pozostaje mi obejść się smakiem i z zazdrością patrzyć na androidową konkurencję wyposażoną w działające anteny NFC.

3D Touch

Korzystam z 3D Touch tylko w niektórych sytuacjach. To jednak nie zmienia faktu, że brakuje mi tej technologii po przesiadce na inne telefony. Wierzcie lub nie, ale za każdym razem, gdy dostaję jakiegoś smartfona na testy, próbuję docisnąć ikonkę telefonu, aby od razu zadzwonić do osoby z listy ulubionych kontaktów…

To dobrze świadczy o trójwymiarowym dotyku. Tak się do niego przyzwyczaiłem, że na początku korzystanie z urządzeń ze zwykłym wyświetlaczem, wydaje mi się uboższe i niepełne.

Aplikacje

A raczej ich brak. Chodzi mi o to, że na iOS wszystko czego potrzebuję, mam już preinstalowane. Co więcej, aplikacje systemowe są tak dobre, że nie mam potrzeby stosować ich zamienników.

Gdy przesiadłem się na iPhone’a, od razu porzuciłem Google Keep na rzecz systemowych “Przypomnień” i “Notatek”. Również “Mail” jest jedynym słusznym wyborem - obsługuje 3D Touch, jest bardzo intuicyjny i naprawdę wygodny. Przekonałem się nawet do systemowych map. Co prawda, mam zainstalowane również te Google’a, ale z rozwiązania Apple korzystam częściej. Dlaczego? Bo w codziennym użytkowaniu nie różnią się już praktycznie niczym. Po co mam więc rezygnować z domyślnej apki?

Zmierzam do tego, że gdy wrócę na moment do Androida, czuję się bardzo nieswojo. W przeciwieństwie do iOS, nie wszystkie domyślne aplikacje Androida mi odpowiadają, więc zaczynam szukać zamienników. Na iPhonie nie muszę marnować na to czasu. Pełny pakiet mam po wyjęciu z pudełka i nie mogę się nadziwić, jak niektórzy użytkownicy iOS odrzucają z góry wszystkie apki Apple’a i korzystają na iPhone’ach tylko z rozwiązań Google’a albo innych producentów.

Werdykt

Tak jak napisałem na początku - lubię iOS. Ma swoje wady, ale ogólna filozofia systemu przemawia do mnie bardziej. Wolę prostotę od otwartości. Dla większości osób jest to pewnie dziwne i niezrozumiałe. Ja jednak jestem w stanie poświęcić możliwości dla większej intuicyjności. Kwestia gustu. Może jestem owieczką, ale na razie nie zamierzam wracać do Androida ;)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.