iPhone X - wrażenia po pierwszym dniu

iPhone X - wrażenia po pierwszym dniu04.11.2017 15:38
Po dniu użytkowania iPhone X robi bardzo dobre wrażenie
Źródło zdjęć: © WP

Nie wytrzymałem i kupiłem. Na razie nie żałuję, bo po pierwszym dniu iPhone X robi bardzo dobre wrażenie. To iPhone, na jakiego czekałem.

Ależ on ładny

iPhone'a X widziałem na setkach zdjęć i filmów, więc wiedziałem, czego się spodziewać, ale na żywo robi jeszcze większe wrażenie. Głównie przez to, że ramka ma jednolitą szerokość niemal na całej powierzchni, co faktycznie tworzy złudzenie bezramkowości. Złudzenie, bo wciąż ekran zajmuje niespełna 83 proc. przedniego panelu.

Efekt psuje oczywiście wycięcie w górnej krawędzi ekranu. Preferowałbym, żeby go nie było, ale z dwojga złego wolę chyba to, niż równy pasek na całej górze oraz wskaźnik naładowania baterii i zegar zajmujące miejsce pod aparatem i głośnikiem.

Czy wycięcie przeszkadza w codziennym użytkowaniu? Na razie momentami odciąga moją uwagę od treści, ale mam nadzieję, że po kilku dniach przywyknę. Na razie plus jest taki, że wyświetlacz o niestandardowym kształcie wygląda bardzo futurystycznie.

W srebrnym (tak nazywa ten kolor Apple, choć dla mnie jest to bardziej kremowa biel) wariancie podoba mi się metaliczne obramowanie ze stali nierdzewnej. Jest bardzo połyskujące, a dzięki temu, że jest zaokrąglone, w efektowny sposób załamuje światło.

Jeśli chodzi o tył, przyczepić mogę się tylko (i aż) mocno wystającego aparatu. Taka wizualna skaza psuje trochę wizerunek "telefonu przyszłości".

Gdy ekran jest wygaszony, cały przód wygląda niemal idealnie symetrycznie. Ma to jednak też swoją wadę - często podnoszę iPhone'a X "do góry nogami".

Sam wyświetlacz jest bardzo dobry

Apple w końcu przerzucił się z technologii LCD na preferowaną przeze mnie matrycę OLED. Największy plus z tego wynikający to idealna głębia czerni.

Kolory są nieco ostrzejsze niż w przypadku wcześniejszych iPhone'ów, ale widać, że Apple tak skalibrował barwy, by zachować ich naturalność. Jakość obrazu jest świetna, ale szkoda, że firma nie poszła w ślady chociażby Samsunga i nie pozwala na zabawę kolorami, bo z chęcią bym je trochę mocniej nasycił.

Na razie nie wszystkie aplikacje wykorzystują nowe proporcje ekranu

Wypełnienie prawie całego przodu wyświetlacza wymusiło zmianę proporcji. Zamiast standardowych 16:9 jest to teraz nietypowe 19,5:9. Jeśli apka jest do iPhone'a X przystosowana, wyświetla zauważalnie więcej treści w pionie.

Facebook wyświetla więcej treści na iPhonie X niż na iPhonie 7
Facebook wyświetla więcej treści na iPhonie X niż na iPhonie 7

Niestety specyfika systemu iOS wymaga na programistach wprowadzenia zmian w każdej pojedynczej aplikacji, a wielu z nich - póki co - się na to nie zdecydowało. Efekt? Czarne pasy na górze i na dole. Jedną z niekompatybilnych aplikacji, nad czym ubolewam, jest Opera, czyli moja ulubiona przeglądarka.

Dostosowane apki promowane są w App Storze w specjalnej sekcji poświęconej iPhone'owi X, więc można mieć nadzieję, że twórcy najpopularniejszych programów szybko wezmą się za wprowadzenie zmian. W przypadku niszowych aplikacji może to jednak zająć lata.

iPhone X jest kompaktowy, ale sprawia wrażenie dość grubego i ciężkiego

Po wzięciu iPhone'a X do ręki wrażenie robi jego relatywnie niewielki rozmiar. Długość i szerokość jest bardzo podobna do używanego przeze mnie dotychczas iPhone'a 7, który ma znacznie mniejszy ekran. To jednak przewidziałem.

To, czego się do końca nie spodziewałem, to spora grubość. Wprawdzie na papierze to tylko 0,6 mm więcej niż w iPhonie 7, ale tyle wystarczy, by odczuć różnicę. Koniec końców mówimy o prawie 10-procentowym skoku w górę. Nie to, żebym specjalnie narzekał, bo cieszy mnie, że dzięki temu bateria jest dużo pojemniejsza niż w "siódemce", ale jeśli ktoś zdążył się przyzwyczaić do smukłości używanego wcześniej telefonu i jest ona dla niego ważna, może się zdziwić.

W kontekście wymiarów zaskakująca jest też dość wysoka waga (174 g), ale ta też niekoniecznie musi być odbierana jako minus. Za czasów modeli 5 czy 5s iPhone'y były masywne. Wielu osobom się to podobało, przez co kolejne odchudzone modele były przez niektórych krytykowane. Ja do wagi nie przywiązuję zbyt dużej... wagi. I do lekkich i do ciężkich telefonów jestem w stanie przywyknąć.

Nowy iPhone świetnie leży w dłoni

Zastosowane przez Apple'a materiały nie są przesadnie śliskie. Wręcz przeciwnie - w kontakcie ze skórą stawiają na tyle duży opór, że smartfon pewnie spoczywa w dłoni.

Szkło jest też mocno połyskujące i - co za tym idzie - dość łatwo zbiera zabrudzenia, ale na jasnej wersji odcisków palców nie rzucają się w oczy.

Face ID to na razie miłe zaskoczenie

Nie ukrywam, że usunięcie czytnika linii papilarnych na rzecz skanera twarzy wzbudzało moje największe obawy. Zwłaszcza po doniesieniach, jakoby wariował on w mocnym słońcu.

Korzystać z iPhone'a X przy takim oświetleniu na razie nie było mi dane, ale w niemal wszystkich warunkach, w których miałem okazję go testować, Face ID działa szybko i bezproblemowo. Nawet okulary przeciwsłoneczne nie stanowią dla niego wyzwania.

W moim przypadku skaner poległ jedynie... po przebudzeniu. Chwyciłem telefon, żeby odczytać wiadomości, ale moja twarz nie została rozpoznana, więc zostałem poproszony o wpisanie PIN-u. Z ciekawości zablokowałem telefon i próbowałem go odblokować drugi raz - znowu bez skutku. Dopiero za trzecim razem się udało.

Spytałem na Twitterze, czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją. Dwie osoby także miały problem po przebudzeniu. Ciężko wystawić ocenę po pierwszym dniu, ale wygląda na to, że Face ID z jakiegoś powodu miewa problemy z rozpoznawaniem zaspanych twarzy.

Wrażenie robi kąt widzenia skanera

Skaner wzorowo rozpoznaje twarz pod różnymi, nawet mocnymi kątami. Gdy iPhone X leży przede mną na biurku i chcę szybko coś sprawdzić bez podnoszenia go, wystarczy, że tylko delikatnie się wychylę; nie bardziej niż byłoby to konieczne, aby odczytanie czegoś na ekranie w ogóle było możliwe.

Podobnie jest w innych sytuacjach, gdy w pośpiechu wyciągam telefon z kieszeni pod dziwnym kątem. Albo gdy ukradkiem zerkam na telefon delikatnie wysunięty z kieszeni. Sama odległość iPhone'a od twarzy też nie ma wielkiego znaczenia; nawet pełna długość wyciągniętej ręki to nie problem.

Jednocześnie odblokowywanie iPhone'a X nie jest na tyle proste, by dało się to zrobić bez czyjejś woli

Podczas skanowania trzeba mieć nie tylko otwarte oczy, ale i patrzeć w kierunku iPhone'a przez około sekundę. Przeprowadziłem szybką symulację mającą na celu sprawić, czy da się go odblokować bez woli właściciela. Jest to bardzo, bardzo trudne.

Wystarczy kręcić głową lub/i oczyma. Dopóki nie zatrzyma się wzroku na telefonie na dłuższą chwilę, ten nie zareaguje. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że złodziej wyciąga komuś iPhone'a z kieszeni i przed ucieczką udaje mu się go jeszcze odblokować.

Oczywiście biorę poprawkę na to, że po kilku-kilkunastu dniach jakieś poważniejsze wady mogą wypłynąć. Przede wszystkim pod znakiem zapytania stoi silne nasłonecznienie (może wpływać ono na kontrast kropek podczerwonych wyświetlanymi na twarzy przez iPhone'a). Na razie jestem miło zaskoczony, choć - nie ukrywam - wolałbym, żeby skaner linii papilarnych wciąż był obecny, choćby jako alternatywa.

Nowe gesty - wbrew temu co sądziłem - wymagają przyzwyczajenia

Usunięcie z iPhone'a X przycisku Home spod ekranu wymusiło zastosowanie nowych gestów. Podstawowy to przeciągnięcie palca od dolnej krawędzi w górę, co skutkuje powrotem do pulpitu głównego.

Na filmach wygląda to mega intuicyjnie i byłem przekonany, że przestawię się od razu. A jednak póki co ciągle odruchowo naciskam dolną krawędź ekranu zamiast wykonać gest.

Niemniej bez wątpienia szybsze i wygodniejsze jest teraz przełączanie się między otwartymi aplikacjami. Wystarczy przeciągnąć palec po dolnym pasku na boki.

Nie podoba mi się za to aktywacja trybu obsługi jedną ręką. Dawniej, aby "zsunąć" ekran na dół należało dwukrotnie musnąć przycisk Home (bez wciskania). Teraz trzeba przeciągnąć palec pod dolnej krawędzi w dół, co sprawia mi trudności.

Gesty ekranowe łatwo jest jednak zmodyfikować, więc liczę na to, że wszelkie niedoróbki zostaną usunięte w kolejnych aktualizacjach.

iPhone X to iPhone, na jakiego czekałem

Przez nieco ponad rok używałem iPhone'a 7 i bardzo polubiłem system iOS. iPhone X ma w zasadzie wszystko, czego mi brakowało:

  • duży ekran w kompaktowej obudowie;
  • matrycę OLED;
  • podwójny aparat.

Ceny są niestety zabójcze, ale pocieszam się tym, że iPhone X powinien wytrzymać ze mną nieco dłużej niż inne telefony.

To by było na tyle, jeśli chodzi o pierwsze wrażenia. W kolejnych dniach dokładniej przyjrzę się innym aspektom iPhone'a X.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.