Mało Apple'a w Apple'u, czyli co jest nie tak z Vision Pro

Mało Apple'a w Apple'u, czyli co jest nie tak z Vision Pro12.06.2023 16:16
Apple Vision Pro
Źródło zdjęć: © Apple

Czy tylko ja mam wrażenie, że Vision Pro to urządzenie wyjątkowo mało apple'owe?

Apple przyzwyczaił klientów do konsekwencji w graniu według własnych zasad. Jego urządzenia mają zazwyczaj wiele wspólnych mianowników, które czynią je charakterystycznymi dla tej marki. Czynią je apple'owymi. I jeśli chodzi o warstwę użytkową - gogle Vision Pro faktycznie zdają się być urządzeniem bardzo apple'owym.

Widzę troskę o estetykę interfejsu, bo projektanci zadbali choćby o takie detale jak cieniowanie okien aplikacji. Widzę troskę o intuicyjny interfejs, bo ten obsługiwany jest za pomocą ruchów gałek ocznych i prostych gestów. Widzę nacisk na spójny ekosystem, bo aby użyć gogli jako zewnętrznego ekranu do MacBooka wystarczy... spojrzeć na MacBooka.

Jednocześnie Vision Pro zaskoczyły mnie w innym aspekcie, do którego Apple przywiązywał dotychczas ogromną wagę. A może nawet i największą. Mowa o wzornictwie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gogle Vision Pro zdają się być wyjątkowo mało rozpoznawalne jak na Apple'a

Od lat uważam Apple'a za firmę, która stawia rozpoznawalność swoich produktów wyżej niż walory estetyczne. Jego projektanci zazwyczaj opracowują jakieś proste, ale charakterystyczne wzornictwo, a później trzymają się go przez lata. I to działa.

iPhone 14 Pro i Apple Watch Series 8, Źródło zdjęć: © Apple
iPhone 14 Pro i Apple Watch Series 8
Źródło zdjęć: © Apple

iPhone'a rozpoznam z kilku metrów, bez względu, czy patrzę na tył, czy na przód. Apple Watch to w zasadzie jedyny smartwatch, którego jestem w stanie zidentyfikować na nadgarstku innej osoby od razu, bez konieczności przyglądania się czy głębszego zastanawiania.

Apple Vision Pro, Źródło zdjęć: © Apple
Apple Vision Pro
Źródło zdjęć: © Apple

A Vision Pro? Te gogle od już istniejących gogli różnią się w zasadzie jedynie detalami, na które uwagę zwróci tylko ktoś spostrzegawczy i siedzący w temacie.

Gogle PICO 4 nie różnią się drastycznie od Apple Vision Pro, a pojawiły się wcześniej, Źródło zdjęć: © PICO
Gogle PICO 4 nie różnią się drastycznie od Apple Vision Pro, a pojawiły się wcześniej
Źródło zdjęć: © PICO

Widzę prostokąt z zaokrąglonymi rogami i kwadratową wyspą, myślę "iPhone". Widzę prostokątną kopertę i koronkę, myślę "Apple Watch". Widzę białe słuchawki z ogonkiem, myślę "AirPods". W Vision Pro nie widzę natomiast niczego równie charakterystycznego.

Gdzie Apple zapodział minimalizm?

Gdybym miał opisać wzornictwo Apple'a w dwóch słowach, drugim, które przyszłoby mi do głowy po "rozpoznawalność", byłoby "minimalizm".

AirPods Ma, iPad, Apple Watch i iPhone, Źródło zdjęć: © Apple
AirPods Ma, iPad, Apple Watch i iPhone
Źródło zdjęć: © Apple

Apple lubuje się w maksymalnej prostocie, gładkości i symetrii. W jedno- lub maksymalnie dwukolorowych konstrukcjach. Słowem - jak najmniej udziwnień.

A Vision Pro? Ło, panie. Fikuśne, nieregularne kształty. Dziwne wybrzuszenia. Wystający kabel. Kilka odcieni szarości. Kolorowe akcenty. Pofałdowania. Tu jest wszystko.

Apple Vision Pro, Źródło zdjęć: © Apple
Apple Vision Pro
Źródło zdjęć: © Apple

Aż ciężko uwierzyć, że te gogle wypuściła ta sama firma, której komputer stacjonarny wygląda tak:

Mac mini, Źródło zdjęć: © Apple
Mac mini
Źródło zdjęć: © Apple

Dlaczego gogle Apple Vision Pro dostępne są tylko w jednej wersji?

Apple przez lata nie kwapił się do wprowadzania różnych wersji tego samego urządzenia. Większość jego produktów dostępna była w jednym, czasem w dwóch kolorach.

Wszystko zmieniło się w 2014 roku, gdy światło dzienne ujrzał pierwszy Apple Watch. Ówczesny szef projektantów - Jony Ive - argumentował, że jest to najbardziej osobiste urządzenie w historii marki, więc wymagało innego podejścia. Zegarek zadebiutował nie tylko w różnych kolorach, ale i dwóch rozmiarach i trzech wariantach wykończeniowych, a na to wszystko doszły dziesiątki różnych pasków i bransolet.

Apple Watch dostępny jest w setkach konfiguracji, Źródło zdjęć: © Apple
Apple Watch dostępny jest w setkach konfiguracji
Źródło zdjęć: © Apple

Jeśli gadżet noszony na nadgarstku był dotychczas "najbardziej osobistym urządzeniem", to jak nazwiemy komputer przyczepiony do twarzy? Cóż, najwidoczniej mniej osobistym, bo przewidziana przez producenta wersja jest tylko jedna.

I pal licho wymiar modowy, bo choć Apple Vision Pro potencjalnie będą używane w samolotach, pociągach czy kawiarniach, raczej nikt nie będzie paradował w nich po Piątej Alei. Chodzi mi bardziej o wymiar czysto praktyczny.

Aby wycisnąć z tych gogli pełnię potencjału, tak naprawdę każdy z domowników powinien mieć własną parę. Nietrudno jednak o pomyłkę w sytuacji, gdy wszystkie wyglądają tak samo. Kwestia czasu, aż pierwszy architekt pojedzie do biura z goglami dziecka i zamiast dokończyć projekt budynku będzie mógł co najwyżej obejrzeć YouTube Kids. A nie - nawet tych gogli nie włączy, bo do autoryzacji używany jest przecież skan tęczówki.

Czyżby Apple odczuwał właśnie brak Jony'ego Ive'a?

Projektant Jony Ive dołączył do Apple'a w 1992 roku i - będąc jednym z najważniejszych pracowników - przez lata odpowiadał za design kluczowych produktów tej marki. W tym komputerów iMac, iPoda, iPhone'a, iPada czy Apple Watcha.

W 2019 roku Ive odszedł z Apple'a i założył własne studio projektowe LoveFrom. Co prawda Apple został pierwszym klientem tegoż studia, ale w lipcu 2022 obie firmy oficjalnie zakończyły współpracę.

Vision Pro to pierwsza od ponad trzech dekad kategoria produktowa, którą Apple wprowadza na rynek nie mając w swoich szeregach Jony'ego Ive'a. Czy to przypadek, że jest to zarazem urządzenie, które ideologicznie i designersko tak bardzo różni się od wcześniejszych produktów tej marki? Cytując klasyka - "nie wiem, choć się domyślam".

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.