Mamy teraz 2 godziny na zwrócenie gier i aplikacji w Google Play. Czy to dobrze?

Mamy teraz 2 godziny na zwrócenie gier i aplikacji w Google Play. Czy to dobrze?11.09.2014 12:16
Three girls chatting with their smartphones at the park
Źródło zdjęć: © Shutterstock

Do tej pory użytkownicy Androida mieli 15 minut na zwrócenie aplikacji zakupionej w Google Play. To mało, więc nie da się ukryć, że wydłużenie czasu do 2 godzin z pewnością ucieszy androidową społeczność. Tylko czy jest to w 100% dobra wiadomość?

Możliwość zwrotu aplikacji jest oczywiście potrzebna. Zwłaszcza w przypadku Androida, pod kontrolą którego działa pierdyliard urządzeń, na których nasze wymarzone apki i gry nie zawsze działają tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Oferowane przez Google'a 15 minut było dość problematyczne, bo niejednokrotnie zdarza się, że gra po instalacji przez lwią część tego czasu pobiera dodatkowe pliki, a pozostałe minuty tracimy na przejście przez menu główne, proces konfiguracji itp.

2 godziny rozwiązują wszystkie te problemy, bo z powodzeniem wystarczą na to, by dokładnie przetestować grę lub aplikacją i zdecydować, czy spełnia nasze wymagania. Ale.

Jest jeszcze druga strona medalu

2 godziny to masa czasu. Niejedną grę przez te 120 minut można ukończyć lub po prostu się nią znudzić. W Sklepie Play nie brakuje też przydatnych aplikacji, które są dla nas jednorazówkami; przykładem może być tutaj chociażby multimedialny przewodnik po jakimś muzeum czy innej atrakcji turystycznej. Przez 2 godziny można pobrać nawigację i z jej pomocą dojechać do punktu oddalonego o ponad 100 kilometrów. Jeśli do tego wszystkiego dołożymy zamienniki, to wyjdzie na to, że z niektórych typów programów możemy korzystać tygodniami i za nie nie płacić.

Google Play, Źródło zdjęć: © Shutterstock
Google Play
Źródło zdjęć: © Shutterstock

Z przygotowanego przez Swrve raportu wynika, że 19% graczy uruchamia nową grę tylko raz, a aż 66% nie wraca do niej po upływie 24 godzin. Liczby te mówią same za siebie - gry są dla nas jednorazówkami. Google uczynił z nich teraz jednorazówki, za które niekoniecznie musimy płacić. Chciałbym wierzyć w to, że wszyscy użytkownicy okażą się na tyle uczciwi, że zostawią sobie pobrane apki nawet wtedy, gdy po upływie 2 godzin będą już dla nich zbędne, ale chyba wszyscy wiemy, że tak nie będzie. Gry i aplikacje będą zwracane na potęgę.

Jaki może być tego wszystkiego efekt? Platforma Google Play stanie się dla deweloperów jeszcze mniej atrakcyjna, a w dłuższej perspektywie stracimy na tym wszyscy. Pamiętacie głośną sprawę MADFINGER Games? Dwa lata temu studio ogłosiło, że jest bezsilne wobec panującego w androdidowym świecie piractwa, więc przechodzi na model freemium. Nietrudno się wymyślić, że ruch Google'a zmusi do korzystania z mikropłatności nawet tę garstkę deweloperów, którzy dotychczas się przed nimi bronili. Część z pewnością przerzuci się na inne systemy.

Czy można to było zrobić lepiej?

Moim skromnym zdaniem najlepsza byłaby sytuacja, w której Google do każdej apki podchodziłoby indywidualnie. Przewodnik turystyczny, który można wykorzystać w godzinę? Dajemy 15 minut, by użytkownik sprawdził, czy w ogóle działa. Aplikacja monitorująca pracę baterii, której działanie można ocenić dopiero po kilkunastu godzinach? Dajemy dobę. Przy takiej ilości programów napływających do Google Play byłoby to z pewnością trudne, ale nie niemożliwe i na dłuższą metę skorzystaliby na tym wszyscy.

Źródło: Android Police

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.