Kolejny chiński gigant zawitał do Polski. OPPOwiem Wam, co o tym myślę

Kolejny chiński gigant zawitał do Polski. OPPOwiem Wam, co o tym myślę01.02.2019 15:27
Rozsuwany OPPO Find X to flagowiec OPPO

Stało się - smartfony OPPO możecie już znaleźć w polskich sklepach. Co warto wiedzieć o tej firmie?

O planowanym wejściu OPPO do Polski pisaliśmy jako pierwsi już we wrześniu ubiegłego roku. "Na bardzo agresywną politykę cenową raczej nie ma co liczyć" - przekonywałem wtedy.

31 stycznia 2019 OPPO oficjalnie wkroczyło na nasz rynek i - zgodnie z przewidywaniami - tanio nie jest.

Czym w ogóle jest OPPO?

OPPO to marka założona w 2004 roku przez BBK Electronics - chiński koncern, który wyrósł na produkcji tanich podróbek konsol do gier.

Początkowo portfolio OPPO obejmowało przede wszystkim cenione skądinąd odtwarzacze MP3 i MP4, ale już w roku 2008 zostało rozszerzone o telefony komórkowe. Te stanowią dziś główny trzon działalności firmy.

OPPO jest jednym z największych producentów smartfonów świata

Według raportu IDC, na liście największych producentów smartfonów na świecie OPPO zajęło w 2018 roku piąte miejsce. Zaraz po Samsungu, Apple'u, Huaweiu i Xiaomi, czyli markach doskonale znanych polskiemu konsumentowi.

Liczba smartfonów dostarczonych w 2018 roku w milionach sztuk, Źródło zdjęć: © idc.com
Liczba smartfonów dostarczonych w 2018 roku w milionach sztuk
Źródło zdjęć: © idc.com

W skali globalnej smartfony OPPO sprzedają się więc lepiej niż produkty LG, HTC, Sony czy Motoroli.

Jak to możliwe, że marka, o której w Europie mało kto słyszał, jest tak popularna?

OPPO swoją wysoką pozycję zawdzięcza przede wszystkim rewelacyjnej sprzedaży w rodzimych Chinach oraz Indiach. Dwóch rynkach, z których każdy jest większy niż Europa i Stany Zjednoczone razem wzięte.

Gdy przed kilkoma miesiącami odwiedziłem Pekin, smartfony OPPO były tam dosłownie wszechobecne. Nie tylko w rękach przechodniów, ale i w sklepach czy na billboardach. OPPO udało się tam zapracować nie tylko na wysoką sprzedaż, ale i wizerunek marki premium.

I paradoksalnie wizerunek marki premium może się okazać dla OPPO kulą u nogi

W Chinach sposób, w jaki marka jest postrzegana przez odbiorców, jest dla OPPO błogosławieństwem. Firma może ustalać wysokie ceny, a i tak znajdą się chętni, skłonni dopłacić za markę, którą znają i cenią.

Problem w tym, że wizerunek premium jest wypracowany regionalnie, a pociąga za sobą wysokie ceny w skali globalnej.

Mówiąc prościej, smartfony OPPO są w Polsce drogie

Startowa oferta OPPO prezentuje się w Polsce tak:

1000 zł za najtańszy model? 3700 zł za flagowca? Toż to poziom Samsunga! I abstrahuję od tego, czyje smartfony są lepsze, a czyje gorsze. Chodzi o coś znacznie bardziej istotnego: stosunek rozpoznawalności marki do cen.

Samsunga zna w Polsce każdy. OPPO? Co najwyżej garstka geeków, którzy interesują się branżą.

Pamiętacie jak to było z Huaweiem? Ten pojawił się w Polsce w 2011 roku, ale minęło 5-6 lat, nim zrównał się cenowo z Samsungiem. Analogicznie Samsung potrzebował kilku lat, by dogonić cenowo Apple'a.

Przed OPPO bardzo trudne zadanie

Wejście OPPO do Polski to sytuacja niecodzienne. Oto marka, która dobre wyniki w innej części świata zawdzięcza swojej rozpoznawalności, wkracza na rynek, na którym jej rozpoznawalność jest niemalże zerowa.

No i firma będzie musiała stawić czoła Xiaomi

Pokochane przez Polaków Xiaomi to marka, która w dużej mierze zbudowała sobie wysoką pozycję w Chinach na wojnie cenowej z OPPO. Jeśli prześledzicie ofertę obu firm, zauważycie, że telefony Xiaomi to w wielu przypadkach takie "prawie oppo, ale dużo taniej".

Zresztą wystarczy spojrzeć na sztandarowe modele OPPO Find X i Xiaomi Mi MIX 3, które mają wiele wspólnych mianowników. 6,4-calowy ekran z małymi ramkami i bez wcięć czy otworów? Jest. Rozsuwana konstrukcja? Jest. Podwójny aparat? Jest. Topowy Snapdragon 845? Jest.

OPPO Find X i Xiaomi Mi MIX 3 to konkurujące ze sobą smartfony
OPPO Find X i Xiaomi Mi MIX 3 to konkurujące ze sobą smartfony

I tak, OPPO Find X wygrywa większą ilością pamięci czy mechanizmem rozsuwającym obudowę automatycznie, ale za konkurencyjnym xiaomi przemawia pewne czteroliterowe słowo. Cena. Find X - 3699 zł. Mi MIX 3 - 2699 zł. 1000 zł różnicy to argument, obok którego nie można przejść obojętnie.

OPPO musi się też nauczyć dopasowywać do lokalnych standardów

OPPO wkroczyło na polski rynek z sześcioma smartfonami. Tylko jeden (!) ma NFC. OPPO RX17 Pro - model ani nie najdroższy, ani nie najtańszy. Z punktu widzenia europejskiego konsumenta nie ma w tym żadnej logiki.

Powód takiego stanu rzeczy jest prosty; w Chinach płatności zbliżeniowe to margines, więc implementacja NFC nie ma tam sensu. Ale w Europie ma. Byłoby więc miło, gdyby w przyszłości OPPO przyłożyło się do przygotowywania oddzielnych wariantów z myślą o lokalnych potrzebach użytkowników.

Nie jest jednak tak, że OPPO nie ma się czym bronić

OPPO - mimo wysokich cen - ma wysoką pozycję na rodzimym rynku nie bez powodu. Smartfony firmy są po prostu lubiane.

Chiński gigant potrafi zaskakiwać ciekawymi pomysłami i rozwiązaniami. Rozsuwana automatycznie obudowa, technologia ultraszybkiego ładowania VOOC i ciekawe wzornictwo to przykłady, do których możemy doliczyć jeszcze chociażby ekranowy czytnik linii papilarnych w kosztującym 1500 zł RX17 Neo.

OPPO ma też środki, by utrzymać się na powierzchni

OPPO nie jest start-upem, który będzie musiał zwinąć się z rynku, gdy w pierwszym kwartale sprzeda o 5 proc. mniej smartfonów niż zakładano. To gigant, który z pewnością liczy się z tym, że początki bywają trudne.

Co nie mniej ważne - OPPO może sobie pozwolić na uderzenie z grubej rury. To zresztą widać, bo już pierwszego dnia obecności w Polsce firma zaangażowała do współpracy celebrytów, a jej smartfony pojawiły się w najpopularniejszych sieciach sprzedaży. Pieniędzy na działania marketingowe z pewnością więc nie zabraknie.

Pytanie tylko, czy to wszystko wystarczy. Jedno jest pewne: podbicie serc Polaków nie będzie łatwe.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.