Tim Cook twierdzi, że iPhone sprzedaje się słabo, bo naprawa starszych modeli jest za tania

Tim Cook twierdzi, że iPhone sprzedaje się słabo, bo naprawa starszych modeli jest za tania03.01.2019 16:05

To już oficjalne: nowe iPhone'y sprzedają się poniżej oczekiwań. Niepokojące jest jednak to, gdzie Apple doszukuje się przyczyn takiego stanu rzeczy.

Tim Cook wystosował list otwarty do inwestorów Apple'a, w których przestrzega, że wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2019 będą prawdopodobnie niższe od oczekiwanych. Najnowsze prognozy zakładają uzyskanie przychodów na poziomie 84 miliardów dolarów, choć jeszcze w listopadzie mówiło się o 89-93 mld.

Nie jest to raczej dla nikogo zaskoczeniem, bo już wcześniejsze działania Apple'a wskazywały na to, że firma nie jest zadowolona ze sprzedaży iPhone'ów z 2018 roku i za wszelką cenę stara się ją dopompować.

Za słabnące prognozy Cook wini m.in.:

  • niesprzyjające kursy walut;
  • niezadowalającą sprzedaż w Chinach, spowodowaną m.in. napięciami handlowymi z USA;
  • problemy ekonomiczne na rynkach wschodzących;
  • datę premiery iPhone'ów XS i XS Max (pojawiły się szybciej niż iPhone X w roku wcześniejszym, więc najlepszą sprzedaż mają już za sobą);
  • fabryki niewyrabiające z zamówieniami na MacBooki, iPady czy AirPodsy.

Do tej listy powodów dorzuciłbym jeszcze jeden, który był dla mnie impulsem do przesiadki z iOS-u na Androida: nowe iPhone'y są piekielnie drogie, a przy tym mało konkurencyjne na tle tego, co oferują rywale.

Niestety Tim Cook doszukał się jeszcze jednej przyczyny niezadowalających wyników finansowych.

"Niektórzy klienci korzystają na znacznie obniżonej cenie wymiany baterii iPhone'a"

Takie zdanie padło w liście do inwestorów. Innymi słowy, Cook stwierdza: "gdyby wymiana baterii była droższa, klienci kupowaliby nowe modele, zamiast naprawiać stare".

A teraz kilka słów wyjaśnienia dla szerszego kontekstu. Kilkanaście miesięcy temu Apple został przyłapany na obniżeniu wydajności iPhone'ów ze zużytymi bateriami. Firmę posądzano o planowane postarzanie produktu, ale ta tłumaczyła, że chodzi jej wyłącznie o dobro użytkowników. Gdy bateria jest zużyta, istnieje ryzyko nieoczekiwanego wyłączania się urządzenia, a obniżenie wydajności ma temu zapobiec.

Apple podjął kroki w celu poprawienia PR-u. W oprogramowaniu pojawiła się funkcja, która pozwala na monitorowanie kondycji baterii oraz wyłączenie trybu zarządzania wydajnością. System iOS 12 poprawił szybkość działania wszystkich starszych modeli. Ponadto - co w tej historii najważniejsze - Apple czasowo obniżył ceny wymiany baterii.

Ciężko pojąć, jak po tym tym wszystkim Tim Cook może publikować takie tłumaczenia

Przez kilkanaście ostatnich miesięcy Apple stawał na rzęsach, by wyzbyć się podejrzeń o planowane postarzanie produktu. Teraz jej szef publicznie wyznaje, że nowe telefony sprzedają się gorzej, niż zakładano, bo korzystanie ze starych jest zbyt opłacalne.

Najbardziej niepokoi mnie jedna rzecz. Że to stwierdzenie to tak naprawdę ciche zapewnienie inwestorów, że Apple zamierza więcej tego "błędu" nie popełnić. Że firma zatroszczy się o to, by naprawa starszych egzemplarzy nie była opłacalna, skoro wpływa to negatywnie na sprzedaż nowych.

Zresztą to już się dzieje. Dość wspomnieć, że serwis Apple'a w ogóle nie przewiduje wymiany stłuczonych plecków w iPhone'ach X, XS i XS Max. Zamiast tego firma oferuje wymianę całego urządzenia na nowe, co wycenione jest nawet na 2999 zł.

Teraz Apple przestał się już nawet kryć z faktycznymi powodami takiego stanu rzeczy: naprawa musi być na tyle droga, by jak najmniejszej liczbie klientów opłacało się z niej skorzystać.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.