Sklep z aplikacjami na Windowsa rośnie w siłę, a ja przekonałem się do zamienników
Windows Phone, a właściwie już Windows 10 Mobile rośnie w siłę i z każdym miesiącem przybywa mu aplikacji. Nadal Microsoft jest daleko w tyle za Google'em oraz Apple'em, ale sam się przekonałem, że są interesujące zamienniki, które też mają swoje zalety.
Wczoraj odbyła się konferencja Microsoftu, na której Amerykanie pokazali kilka świetnych nowości. Dla wielu z Was zarówno Surface Pro 4 jak i Microsoft Band - mimo, iż bez wątpienia są to znakomite produkty - to jedynie dodatki to najważniejszego dania wieczoru, czyli Lumii 950 oraz Lumii 950 XL. Samo wydarzenie było w moim odczucie najlepszym jakie oglądałem w ostatnich miesiącach, ale szkoda, że przemilczano liczbę aplikacjii.
Kilka dni temu Microsoft na swojej stronie poinformował jednak, że w sklepie Windowsa znajduje się 669 tysięcy aplikacji, a każdego dnia pojawiają się setki nowych. Wynik nie wygląda źle, ale niestety nie wiadomo, ile z nich jest ściśle przeznaczonych na smartfony, a apki uniwersalne zadebiutowały dopiero wraz z Windowsem 10. Poza tym konkurencyjne platformy mają już jakieś 1,5-1,6 mln tytułów w swoich sklepach, więc Microsoft musi jeszcze sporo pracować, jeśli nie chce odstawać od czołówki. Oczywiście właśnie dlatego powstał Projekt Astoria, dzięki któremu można będzie łatwo przenosić aplikacje z Androida na Windows 10 Mobile, ale jeszcze przez kilka miesięcy nie będzie jasne jak taką możliwość przyjmą deweloperzy.
Microsoft na konferencji niemal całkowicie pominął ten temat, ale zdradził, że Facebook przygotowuje nowe uniwersalne wersje swoich aplikacji. Pewnie wielu z Was od razu pomyśli, że to super wiadomość, ale ja nie jestem takim optymistą. Już słyszałem obietnice, że Instagram trafi na Windows Phone'a. Tak się oczywiście stało, ale jego jakość w porównaniu do odpowiedników na konkurencyjnych platformach pozostawiała (i nadal pozostawia) wiele do życzenia. Pisałem zresztą o tym w tekście: "Instagram nie działa na Windows Phonie? To ja podziękuję za taki system".
Tamten wpis wywołał prawdziwą burzę i dlatego wyjaśniłem Wam, czemu brak jakiejś aplikacji może dla mnie przekreślić dany system. Wielu z Was przyznało mi rację, cześć po prostu zwyzywała, a znalazło się kilku, którzy odesłali mnie do zamienników, jak chociażby 6tag. Nie chciałem brać pod uwagę aplikacji nieoficjalnych, ponieważ zawsze firma może utrudnić życie osobom, które z nich korzystają, ale ostatnio nieco zmieniłem zdanie...
Zacząłem korzystać z 6taga
Nie jest to moim zdaniem wybór idealny. Nadal jestem zwolennikiem korzystania z oficjalnych aplikacji, a sam 6tag ma wiele minusów. Działa wolniej niż Instagram na smartfonie z Androidem, wygląda moim zdaniem też nieco gorzej, a na dodatek brakuje mu kilku rzeczy (np. wyświetlania popularności danego hashtaga, przy jego wpisywaniu). Mimo tego sytuacja mnie do tego trochę zmusiła.
Jestem maniakiem Instagrama. Na tyle dużym, że w pewnym momencie jedno konto mi nie wystarczyło i mam ich obecnie 3. Oficjalna aplikacja nie pozwala na przełączanie się między profilami, więc pozostaje mi korzystanie z trzech telefonów jednocześnie (przez chwilę nawet tak robiłem) lub kilkukrotne logowanie się za każdym razem. Chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, że żaden z tych sposobów nie jest zbyt komfortowy. Na szczęście szukając rozwiązania mojego problemu dowiedziałem się, że 6tag oferuje przełączanie się między kontami. I wtedy pękłem.
Postanowiłem dać szansę tej nieoficjalnej aplikacji, a było to podyktowane wygodą oraz zwyczajnym lenistwem. Poza tym mój smartfon z Androidem nie nadaje się do robienia zdjęć i Lumia jest po prostu lepszym wyborem, ponieważ ona w kwestiach fotograficznych radzi sobie znakomicie. Nadal zdaję sobie sprawę, że jestem zdany na łaskę Instagrama (Facebooka), który w każdej chwili może zablokować 6taga, ale zdecydowałem się na taki ruch, ponieważ zamiennik okazał się pod jednym względem lepszy niż oryginał.
Jak tylko w oficjalnej aplikacji będzie dostępna ta funkcja to szybko ucieknę, ale na razie korzystam z zamiennika i jestem z niego zadowolony. Mam nadzieję, że wielkie firmy zaczną dostrzegać właśnie takie twory, ponieważ często pasjonaci sprawdzają rzeczy, na które brak korporacjom odwagi, czasu lub odpowiednich środków. Muszę przyznać, że pod tym względem 6tag właśnie zremisował z Instagramem i obydwie aplikacje mają swoje zalety. Mimo tego, nadal nie byłbym w stanie zrezygnować kompletnie z Androida, ponieważ niektóre tytuły nie mają dobrych zamienników i priorytetem Microsoftu powinna być zmiana tego stanu rzeczy.
Wczorajsza konferencja była świetna, Lumie 950 są jednymi z najlepszych smartfonów na rynku, ale jeśli nie ma ani dobrych oficjalnych aplikacji, ani przyzwoitych zamienników, to ja nie zamierzam dawać temu systemowi kolejnego kredytu zaufania. Na razie nie byłbym w stanie wyłożyć swoich pieniędzy na nowy telefon z Windows 10 Mobile. Może za kilka miesięcy, a może mobilne okienka po prostu zawsze będą nieco z tyłu pod tym względem i za kilka lat będziemy cały czas rozmawiać o tym samym...
Źródło: Microsoft via wmpoweruser.com