Sony Xperia Z2: podsumowanie testów i recenzja

Sony Xperia Z2 nie jest telefonem rewolucyjnym. Trudno zresztą, żeby firma, która wypuszcza dwa flagowe modele w ciągu roku, za każdym razem zaskakiwała. Sony poprawiło jednak, co mogło, dołożyło kilka nowych gadżetów i stworzyło jeden z najlepszych telefonów na rynku. Nie rewolucja, ale rozsądna ewolucja.

Sony Xperia Z2: podsumowanie testów i recenzja
Jan Blinstrub

12.05.2014 | aktual.: 13.05.2014 11:33

Galeria Sony Xperia Z2

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/5]

Jakość wykonania i wzornictwo

W pierwszym tekście o Xperii Z2 pisałem:

Na pierwszy rzut oka można Xperię Z2 można pomylić z Z1. Wzornictwo obu urządzeń jest bardzo podobne i oba są odporne na kurz i wodę. Nowy model sprawia wrażenie nieco mniej masywnego, choć jest większy od - niemałego przecież - poprzednika. Obudowa Z2 ma 146,8 mm, jest więc dłuższa o niecałe 2,5 mm od obudowy Xperii Z1. Japończykom udało się w nią wcisnąć ekran z przekątną o 5 mm dłuższą, więc można wybaczyć większą bryłę.

Wzornictwo Sony jest ascetyczne i eleganckie. Xperia Z2 na pewno może się podobać. Jednak wygląd to jedno, a ergonomia to drugie. Nowy flagowiec, tak jak poprzednie zetki, najlepiej pasowałby do robotycznej, kwadratowej dłoni. Urządzenie jest duże, kanciaste i śliskie. Do tego ma dość ostre krawędzie ramki, które wychodzą nieco ponad chroniące front i tył tafle szkła. Zdecydowanie wolę patrzeć na nową Xperię, niż trzymać ją w dłoni.

Po kilku tygodniach testów wszystko podtrzymuję. Xperia Z2 jest pięknym urządzeniem, ale nie pogniewałbym się, gdyby designerzy zaprosili na kilka tygodni do współpracy inżynierów, którzy popracowaliby trochę nad poprawą ergonomii. Nie jest tak, że korzystanie z telefonu jest bardzo męczące, ale trochę krągłości i mniej ostrych krawędzi na pewno by nie zaszkodziło.

Są też oczywiste pozytywy: przycisk aparatu stawia mniejszy opór niż w Z1, co ułatwia robienie nieporuszonych zdjęć, a na ekranie i tafli szkła z tyłu nie ma folii, dzięki czemu urządzenie nie rysuje się tak łatwo.

Ekran

Obraz

Sony Xperia Z2 ma 5,2-calowy ekran o rozdzielczości 1080 x 1920. To matryca IPS wykorzystująca technologię Triluminos.To najlepszy ekran IPS, z jakim miałem dotychczas do czynienia. Jest jasny, ma szerokie kąty widoczności i wystarczająco głęboką czerń. Jego największą zaletą jest jednak jakość wyświetlanych kolorów:

Xperia Z2 ma szerszą przestrzeń barwną niż standardowa paleta RGB. Można porównać ją tylko z ekranami AMOLED. Nie widziałem innego ekranu TFT, który wyświetlałby tak żywe i nasycone kolory. Dla niektórych będą one nawet zbyt jaskrawe, w szczególności gdy włączone jest X-Reality podbijające nasycenie kolorów w filmach i na zdjęciach. Na szczęście silnik ten można wyłączyć.

Szczegółowy opis ekranu znajdziecie w poświęconej mu publikacji.

Wydajność i benchmarki

Obraz

Sony Xperia Z2 jest wyposażona w Snapdragona 801 w wersji 8974-AB. To ten sam układ co w HTC One m8. Ma cztery rdzenie Krait 400 pracujące z częstotliwością do 2,36 GHz i podkręcone Adreno 330 (550 Mhz). Jak pisałem w tekście poświęconym benchmarkom i wydajności, urządzenie działa - bez zaskoczenia - świetnie.

Żadnych problemów nie sprawiają interfejs i aplikacje. Oczywiście wyzwaniem nie są także najbardziej wymagające gry, a jeśli coś nie działa prawidłowo, winę ponosi raczej kiepski kod aplikacji, a nie sam układ. Spośród gier, które sprawdziłem, tylko GTA San Andreas od czasu do czasu traciło płynność. Gra chodzi na maksymalnych detalach nieco gorzej niż na HTC One M8, ale oczywiście jest jak najbardziej grywalna.

Wysoka wydajność podkręconego układu ma jednak cenę. Podczas grania góra obudowy Xperii Z2 nieprzyjemnie się nagrzewa. Bardzo długie sesje z wymagającymi grami mogą też skutkować spadkiem wydajności. Lepiej z odprowadzaniem ciepła radził sobie HTC One m8, który nagrzewał się na całej powierzchni, ale osiągał niższe temperatury i nie zauważyłem, by thermal throttling dawał o sobie znać.

Gry na Sony Xperia Z2

Nie zmienia to jednak faktu, że Sony Xperia Z2 jest jednym z najwydajniejszych urządzeń na rynku i ma wystarczający zapas mocy, by przez długie miesiące sprawnie sobie radzić ze wszystkimi wymagającymi aplikacjami.

Bateria

Sony Xperia Z2 ma na pokładzie solidne ogniwo o pojemności 3200 mAh, które nawet intensywnie katowane pozwalało zwykle na dobę pracy. Zdarzało się jednak, że byłem zmuszony podłączać telefon do ładowarki już po kilkunastu godzinach. Nie musiałem nawet odpalać mocno obciążających gier – wystarczyło, że ekran urządzenia był włączony ponadprzeciętnie długo. Pierwsza diagnoza: panel IPS jest jasny, ale ma duży apetyt na energię. Potwierdziły ją izolowane testy.

Przy jasności ustawionej na 100% strumieniowanie wideo z włączoną synchronizacją w tle wysysało baterię do cna w ciągu ok. 6 godzin. Xperia Z1 Compact wytrzymywała 20-30% dłużej, a HTC One M8 dobijał do 10 godzin. Wystarczy jednak obniżyć jasność do 60%, by można było na Xperii Z2 zobaczyć pełny 10-godzinny miks Nyan Cata i dwa 30-minutowe odcinki "Mody na sukces".

Siec za pośrednictwem WiFi można przeglądać przez około 5-5,5 godziny przy ekranie ustawionym na 100% jasności i przez ok. 9-9,5 godziny, gdy jasność zostanie ograniczona do 60%.

Gracze mogą liczyć na 3,5 godziny zabawy przy jasności ekranu ustawionej na maksimum i 5-5,5 godziny grania, gdy obniżą intensywność podświetlenia o 40%.

Podsumowując: Sony Xperia Z2 nie zapewnia może rekordowego czasu pracy, ale działa wystarczająco długo na baterii, by zadowolić wymagających użytkowników. Nie można też zapominać, że czas działania można wydłużyć, włączając tryb Stamina. Przyszłym nabywcom polecam ograniczenie jasności podświetlenia do maks. 80% - ekran nadal będzie czytelny w słońcu, a urządzenie będzie wytrzymywać zauważalnie dłużej.

Interfejs

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/16]

Wszystkie zmiany, jakie wprowadziło Sony w interfejsie Xperii Z2, dość szczegółowo opisałem w porównaniu z modelem Z1 Compact. Zainteresowanych odsyłam do podlinkowanego tekstu. Krótkie podsumowanie zmian:

  • Wygląd interfejsu nie został zmieniony.
  • Dodano funkcję odblokowania ekranu podwójnym stuknięciem i sterowania ruchem, dzięki któremu między innymi połączenia mogą być odbierane automatycznie po przyłożeniu urządzenia do ucha. Pierwsza funkcja zwykle działa poprawnie, druga czasami zawodzi (co w gruncie rzeczy ją dyskwalifikuje).
  • Dźwięk z Xperii Z2 może być transmitowany do urządzeń DAC przez USB.
  • Odświeżono wygląd aplikacji: Albumy, Walkman i Filmy. Zmiany są na plus.
  • Najwięcej zmian wprowadzono w aplikacji aparatu. Wygląda podobnie, ale pojawiły się nowe tryby, nowe ustawienia i aplikacje, które nie są dostępne dla urządzeń z rodziny Z1.

Interfejs aparatu Sony Xperia Z2

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/5]

Sony Xperia Z2 jest wyposażona w 1/2,3-calową matrycę BSI CMOS o rozdzielczości 20,7 Mpix. Taką samą specyfikację ma zeszłoroczna Xperia Z1. Nie znaczy to jednak, że możliwości fotograficzne obu urządzeń są identyczne.

Obraz

Nowe funkcje

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]

*Aktualizacja

Aplikacja Nieostre tło jest już dostępna w Google Play i właściciele innych modeli Sony mogą ją pobrać. Necko, dzięki za informację!*

Wideo 4K. Z wideo w wysokiej rozdzielczości pożytek będą teraz mieli nieliczni właściciele telewizorów i monitorów 4K. Reszta może nagrywać klipy na przyszłość lub cieszyć się lepszą jakością obrazu po wykadrowaniu nagrania. Tryb 4K mocno obciąża procesor obrazu i realnie można wykorzystać go tylko do nagrywania krótkich ujęć. Jakość obrazu jest dobra, ale Xperia Z2 niezbyt dobrze radzi sobie z ustawianiem ostrości w 4K, a nagrania gubią płynność przy dynamicznych scenach.

Klipy 4k nagrane Sony Xperia Z2

Wideo z Timeshift. To moim zdaniem najciekawsza z nowych funkcji aparatu. Wideo jest przechwytywane z szybkością 120 klatek na sekundę w rozdzielczości 720p. Po nagraniu klipu można zaznaczyć fragment, który ma być wyświetlany w spowolnionym tempie. Spowalniany jest także dźwięk. Ta funkcja działa bez zarzutu i może dostarczyć sporo zabawy. Co ważne, jakość klipów jest więcej niż satysfakcjonująca, choć oczywiście tylko w dość dobrym świetle. O nagrywaniu spowolnionych ujęć w nocy możecie zapomnieć. Nieco wyższą jasność mają klipy nagrywane z szybkością 60 klatek na sekundę w Full HD. Opcja ta jest dostępna w trybie manualnym, ale niestety spowolnienie trzeba później nałożyć ręcznie.

Jakość zdjęć

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/39]

Standardowo fotografie są zapisywane w rozdzielczości 8 Mpix (Sony stosuje downsampling, żeby ograniczyć szumy), ale można robić też zdjęcia w pełnej rozdzielczości. Zwykle jednak nie ma takiej potrzebny; szczegółowość fotografii jest więcej niż satysfakcjonująca, a pliki w rozdzielczości 20 Mpix mają stanowczo zbyt duże rozmiary.

Zdjęcia zrobione w dobrym świetle wyglądają świetnie. Kolory są dobrze odwzorowane, urządzenie poprawnie radzi sobie z ustawianiem ostrości, a poziom szczegółów jest w pełni satysfakcjonujący. Tylko niektóre zdjęcia zrobione przeze mnie w lesie wyglądają, jakby były za delikatną niebieską mgiełką - widocznie światło było dla Xperii niesprzyjające.

Nieźle wyglądają też zdjęcia w słabym świetle i półmroku. Są czytelne, ostre, a kolory ładnie odwzorowane. Zdjęcia nocne wyglądają zdecydowanie lepiej niż te, które robiłem Xperią Z1 Compact i Xperią Z1. Sony nie zmieniło hardware'u, ale popracowało nad oprogramowaniem i niewątpliwie wyszło to na plus, choć nadal widać, że fotografie są mocno odszumiane. Zachowują jednak więcej szczegółów niż te z HTC One M8, choć tajwańskie urządzenie lepiej radzi sobie z ustawianiem fokusu i łatwiej zrobić nim ostre zdjęcie.

Jakość dźwięku i połączeń

Obraz

Głośniki w Sony Xperia Z2 są niezłe. Wystarczą, by zrozumieć, co mówi vloger na YouTubie lub jakie słowa ma nowa piosenka Rynkowskiego. Nie przydadzą się jednak do nagłaśniania imprez i spotkań towarzyskich, chociażby dlatego, że są dość ciche. Do tego potrzebny jest co najmniej HTC One m8.

Z2 wypada jednak lepiej od urządzenia HTC pod względem jakości rozmów. Różnica nie jest może piorunująca, ale słyszalna.

Obraz

A jak brzmi Z2 po podłączeniu słuchawek? Na początku bałem się, że nie będę miał okazji sprawdzić pełni możliwości, bo w zestawie nie było przygotowanych z myślą o tym modelu słuchawek MDR-NC31EM. Dotarły jednak po kilku dniach. Są to najlepsze słuchawki dokanałowe spośród wszystkich, które były dołączane do testowanych przeze mnie telefonów. Grają dość neutralnie, nie łupią basem, nie dzwonią i dość dobrze izolują. Jeśli kupicie Z2, będziecie z nich zadowoleni.

Gdybym jednak miał za nie zapłacić osobno, nie dałbym się przekonać. Reklamowana przez Sony redukcja szumów działa co najmniej dziwnie; trochę redukuje hałas o regularnych częstotliwościach, ale przede wszystkim go zniekształca. Raczej nie tak powinien wyglądać efekt pracy algorytmu. Co więcej, dodatkowy pin na wtyczce sprawia, że podłączanie ich do urządzeń innych niż Z2 jest bardzo problematyczne. Zwykle nie stykają i dźwięk nie brzmi prawidłowo. Sony wyceniło MDR-NC31EM na 250 zł. Za te pieniądze swobodnie można kupić lepiej grający sprzęt. Na szczęście nabywcy Z2 nie będą mieć takiego dylematu. Po prostu dostaną słuchawki w zestawie. I mogą się z tego cieszyć.

Podsumowanie

Obraz

Sony Xperia Z2 pod względem hardware’u i możliwości jest bezdyskusyjnie w ścisłej czołówce urządzeń z Androidem. Jest bardzo dobrze wykonana, wydajna, ma rewelacyjny wyświetlacz IPS, bardzo dobry aparat i długo pracuje na jednym ładowaniu. To urządzenie, które nie ma ewidentnych, poważnych wad. Wszystkie elementy są na co najmniej dobrym poziomie. Co ważne, z tego telefonu po prostu bardzo przyjemnie się korzysta. Po testach niechętnie przekładałem kartę do swojego starego smartfona.

Oczywiście, Sony Xperia Z2 nie jest urządzeniem idealnym. Nieco kuleje ergonomia: telefon jest wielki i kanciasty. Obudowa jest ładna, ale nie została zaprojektowana z myślą o ludzkiej dłoni. Pod dużym obciążeniem smartfon bardzo się nagrzewa, co sporadycznie może skutkować czasowym obniżaniem wydajności układu. Zawodne są także nowe aplikacje aparatu.

A jak wypada Sony Xperia Z2 na tle bezpośredniej konkurencji? Z jednej strony jest One M8, a z drugiej Galaxy S5. HTC stawia na wzornictwo i prostotę. Urządzenie Samsunga jest po brzegi wyładowane dodatkami i sensorami, ale ma mało atrakcyjną formę. Xperia Z2 jest moim zdaniem gdzieś pośrodku: łączy atrakcyjny wygląd i dobrą jakość materiałów z bogatym w funkcje, ale nie przeładowanym oprogramowaniem. Rozsądny kompromis, który w połączeniu ze wsparciem marketingowym może zapewnić Sony wielu klientów.

Ja na pewno będę polecać Xperię Z2, jednak nie bardziej niż urządzenia Samsunga i HTC. Wszystkie są bardzo udane.

Obraz

PLUSY:

  • bardzo dobra jakość wykonania; wodoodporność,
  • bardzo wysoka wydajność,
  • świetny wyświetlacz,
  • bardzo dobry aparat
  • długi czas pracy baterii;
  • funkcjonalne oprogramowanie z dużą liczbą dodatków;

Minusy:

  • błędy w aplikacji aparatu;
  • nagrzewanie się obudowy pod dużym obciążeniem;
  • niewygodna obudowa.
Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)