Galaxy C10, A9 Pro i Note 8 - nowości Samsunga na horyzoncie

Już miesiąc temu pojawiły się pierwsze konkrety dotyczące nowego smartfona Samsunga z linii C. Teraz pojawiły się kolejne informacje o nowości, która na rynku ma zadebiutować pod nazwą Galaxy C10. Dostępne dane wskazują, że smartfon zostanie wyposażony m.in. w:

• układ Qualcomm Snapdragon 660;
• 6-calowy ekran o rozdzielczości FullHD;
• 6 GB pamięci operacyjnej RAM;
• 64 GB lub 128 GB pamięci wbudowanej;
• baterię o pojemności 4000 mAh;
• podwójny aparat główny.

W przeciekach próżno szukać szczegółów, jak typ pamięci wbudowanej (eMMC 5.1 czy UFS 2.0/2.1) czy pamięci VRAM (LPDDR3 czy LPDDR4), a do tego brakuje konkretów na temat zastosowanego podwójnego aparatu. Plotki wskazują jedynie, że Samsung mógł postawić na drugi moduł z teleobiektywem, a więc rozwiązanie podobne go tego z iPhone'a 7 Plus czy zapowiedzianego ostatnio OPPO R11.

Pewne wydaje się wykorzystanie nowego układu Qualcomma z rdzeniami Kryo 260, ale źródła wskazują, że jeżeli Amerykanie nie dostarczą odpowiedniej liczby egzemplarzy, to Samsung może wykorzystać sześciordzeniowego Exynosa 7872, ale nie najbardziej prawdopodobna opcja.

Rendery, które zamieścili niedawno @onleaks i @pricebaba, dość dobrze prezentowały wygląd Galaxy C10. Pokrywają się bowiem z materiałami prasowymi, na które natrafić miał serwis Anzhuo.

Wszystkie materiały wskazują na jedno - sprzęt nie będzie podobny do Galaxy S8. Jego wykonana z metalu obudowa nie różni się zasadniczo od mało oryginalnych konstrukcji, które stosowane są przez chińskich producentów.

Przedni panel, na którym znajdzie się przycisk Home z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych, ma będzie pokryty szkłem 2,5D. Z tyłu uwagę mają przykuwać: umieszczone wertykalnie (w pionie) obiektywy aparatu i nietypowe - żłobione - paski antenowe. Model ma mieć do tego dedykowany przycisk asystenta Bixby, który jest... powodem do narzekań wielu użytkowników Galaxy S8/S8+.

Niezły układ, duża pamięć, spora bateria i podwójny aparat mogą sprawić, że Galaxy C10 będzie cieszył się sporym zainteresowaniem. Szkoda jednak, że to nowość stworzona najprawdopodobniej jedynie dla mieszkańców Państwa Środka - Samsung modelami z linii C chce walczyć z produktami chińskich producentów.

Na razie nie wiadomo kiedy sprzęt trafi do sprzedaży w Chinach. Plotki głoszą jednak, że podstawowy wariant urządzenia z 64 GB wbudowanej pamięci ma kosztować 3499 juanów, co po przeliczeniu daje jakieś 1930 zł.

Na naszym rynku może zabraknąć również odświeżonej wersji modelu Galaxy A9 Pro. Sprzęt ten - pod nazwą kodową SM-A910x lub SM-A910F - pojawił się niedawno w bazach programów Geekbench i GFXBench. Co o nim wiadomo?

Dane wskazują, że sprzęt oparty jest na ośmiordzeniowym układzie współpracującym z 4 GB RAM-u. Spodziewać można się także: 32 GB pamięci wbudowanej, aparatu głównego 16 Mpix, przedniej kamerki 8 Mpix oraz Androida 7.1 Nougat, który przykryje nakładka Samsunga.

Problemów z brakiem dostępności na Starym Kontynencie nie powinno być w przypadku nowego Galaxy Note'a. Na temat tego urządzenia pojawiło się już sporo plotek, a większość wskazuje, że będzie wyposażone w podwójny aparat na tylnym panelu. Najnowsze doniesienia dotyczą układu głównego.

Serwis ITHome donosi, że Galaxy Note 8 będzie pierwszym smartfonem ze Snapdragonem 836. Pod nazwą tą ma kryć się nieco podkręcona wersja topowego rozwiązania Qualcomma, której wydajne rdzenie mają pracować z taktowaniem do 2,5 GHz (vs 2,45 GHz), a zegar Adreno 540 ma być ustawiony na 740 MHz. Na układzie tym mają być oparty także model LG V30 i nowe Pixele Google'a.

Jeżeli okaże się to prawdą, to można spodziewać się, że Samsung wprowadzi też nieco mocniejszy wariant Exynos 8895. Więcej na temat tego, co powinno trafić na pokład nowego Note'a znajdziecie we wpisie Mirona.