Inteligentne zegarki będą ładowane ciepłem naszego ciała

Krótki czas pracy baterii staje się powoli problemem nie tylko smartfonów, ale też inteligentnych zegarków. Trwają więc prace nad usprawnieniem procesu ładowania urządzeń noszonych.

Koncept inteligentnego zegarka przyszłości
Koncept inteligentnego zegarka przyszłości
Źródło zdjęć: © thomasswart
Mateusz Żołyniak

15.04.2014 | aktual.: 15.04.2014 14:50

Wśród dostępnych na rynku inteligentnych zegarków są już urządzenia oparte na dwurdzeniowych układach, a część producentów przygotowuje samodzielne zegarki, które - tak jak LG GD910 Watch Phone - będą umożliwiały dzwonienie. W topowych inteligentnych zegarkach pojawia się też coraz więcej sensorów i dodatków, które również potrzebują zasilania. Trudno więc wymagać od stosunkowo małych ogniw w gadżetach noszonych, że zapewnią więcej niż dzień pracy.

Opcja znacznego zwiększenia pojemności baterii nie wchodzi w grę, ponieważ przełożyłoby się to na zmianę rozmiarów urządzeń. Producenci nie mogą sobie na to pozwolić. Trwają więc poszukiwania dodatkowych źródeł zasilania, które pomogą w doładowywaniu ogniw, gdy gadżet jest odpięty od ładowarki. Od jakiegoś czasu mówi się o możliwości wykorzystania paneli słonecznych wbudowanych w ekrany czy ładowaniu kinetycznym. Teraz pojawił się kolejny pomysł: doładowywanie baterii... ciepłem ludzkiego ciała.

Ładowanie za pomocą ciepła ciała użytkownika
Ładowanie za pomocą ciepła ciała użytkownika

To koncepcja naukowców z Instytutu Zaawansowanej Nauki i Technologii w Korei (KAIST). Opracowali oni technologię przenoszenia ciepła wytwarzanego przez ludzkie ciało do malutkich generatorów (o grubości około 500 μm), które zamieniają je na energię elektryczną. Generatory drukowane na przezroczystej warstwie z tworzywa sztucznego są strukturami samowystarczalnymi. Są również lekkie, giętkie i można je wyginać, dzięki czemu dopasowują się do kształtu ciała.

Przedstawiciele KAIST widzą wiele możliwości wykorzystania nowego typu generatorów. Małe przetwornice mogą m.in. być instalowane w zegarkach i innych gadżetach na rękę. Pozwoli to na ich stałe doładowywanie energią cieplną użytkownika. Nie będą to wielkie wartości, ale mogą wydłużyć czas pracy gadżetu.

Podobnie jak w przypadku innych rewolucyjnych pomysłów nie wiadomo, kiedy nowy typ generatorów termoelektrycznych może pojawić się na rynku. Nie wiadomo również, czy faktycznie znajdzie zastosowanie na rynku urządzeń noszonych. Pewne jest tylko to, że rozwiązanie KAIST to przyszłościowa technologia.

Źródło: Engadget

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)