20 kbps nadal zgodne z umową, czyli nie będzie gwarancji prędkości...
Ministerstwo Infrastruktury całkiem niedawno zamierzało wprowadzić przepis, na mocy którego rzeczywista prędkość mobilnego Internetu, za który płaci użytkownik, miałaby nie odbiegać od tej deklarowanej w ofertach. Niestety, wygląda na to, że plany były nierealistyczne. Gwarancji minimalnej prędkości nie będzie.
21.07.2011 | aktual.: 21.07.2011 14:00
W maju tego roku Ministerstwo Infrastruktury prowadziło konsultacje, których celem było zapewnienie użytkownikom mobilnego Internetu przepustowości odpowiedniej do ceny.
Główny problem polega bowiem na tym, że we wszystkich umowach znajduje się obecnie magiczne słówko "DO" - na przykład: prędkość do 20 Mbps. Przy takim zapisie, jeśli operator realnie dostarcza zaledwie 2 Mbps, nadal jest to zgodne z umową, a klient nie ma podstaw do reklamacji, mimo że płaci za 10x wyższą prędkość.
Plany Ministerstwa były bardzo interesujące. Zwłaszcza z naszego, klientów, punktu widzenia:
- konieczność wskazywania w umowie wszelkich opłat należnych w momencie rozwiązania umowy (także dotyczących urządzeń końcowych),
- wymóg umieszczania jasnego zapisu informującego o gwarantowanej minimalnej prędkości łącza,
- gwarantowanie minimalnej prędkości nie mniejszej niż 90% prędkości deklarowanej.
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji (PIIT) wskazywała jednak od początku, że udzielenie takiej gwarancji może po prostu nie być możliwe z przyczyn technicznych. W przypadku mobilnego dostępu użytkownik łączy się z Internetem z bardzo różnych miejsc, w których przeszkodą może być zarówno niewystarczająca infrastruktura, jak i innego rodzaju czynniki obniżające jakość usługi.
Najwyraźniej Ministerstwo Infrastruktury zostało przekonane. W nowym, konsultowanym obecnie projekcie nowelizacji prawa telekomunikacyjnego nie ma już zapisów dotyczących gwarantowanej minimalnej prędkości łącza. Zamiast tego jednak pojawił się zapis, który ma umożliwić UKE regulowanie parametrów usługi zgodnie z interesem konsumentów. Czy będzie skuteczny? Zobaczymy.