Barrack Obama: iPod oraz iPad zagrażają demokracji!
Pierwszy czarnoskóry prezydent Stanów Zjednoczonych znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi. Wszak nie raz wypowiadał się krytycznie na temat gier wideo. Tym razem do „worka zła” dorzucił również konsole oraz produkty Apple’a.
Pierwszy czarnoskóry prezydent Stanów Zjednoczonych znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi. Wszak nie raz wypowiadał się krytycznie na temat gier wideo. Tym razem do „worka zła” dorzucił również konsole oraz produkty Apple’a.
Nie wiem dlaczego, ale amerykanie dość mocno przeżywają wystąpienie Barracka Obamy na Uniwersytecie w Hampton. W swojej kilkunastominutowej wypowiedzi do studentów, zahaczył delikatnie kilka produktów firmy z Cupertino. W wolnym tłumaczeniu brzmiało to tak:
Żyjecie w epoce, która przez całą dobę bombardowana jest różnymi informacjami oraz opiniami, z których tylko drobny ułamek jest prawdą (...) A dzięki iPodom, iPadom, Xboxom czy też Playstation – których nie potrafię obsługiwać- informacja zmienia się w chaos, rozrywkę, jest to narzędzie władzy a nie wyzwolenia. Te informacje wywierają nacisk nie tylko na każdego z Was, ale również na państwo i demokrację.
Nowe technologie jawią się tutaj jako zło wcielone. Czy zatem wszyscy jesteśmy przeciwnikami demokracji? A może chodziło o coś zupełnie innego? Jak Wy odbieracie słowa prezydenta USA? Poniżej wrzucam pełne wystąpienie. Muszę przyznać, że ten amerykański patos przemówień głowy państwa działa nawet na europejczyka. Zobaczcie zresztą sami:
President Obama at Hampton University
Źródło: Cult of Mac