Rzeczywistość rozszerzona przez fotografie z Muzeum Londynu i iPhone'a
Pewnie od czasu do czasu widujecie w Sieci fotografie, gdzie złączono współczesny widok z kadrem pochodzącym sprzed wielu lat. Muzeum Londynu postanowiło wykorzystać tę ideę w nieco ciekawszy sposób. Tak oto powstała aplikacja, która na ekranie iPhone'a wyświetla historyczne zdjęcia stolicy Anglii nakładając je w czasie rzeczywistym na obraz z aparatu telefonu Apple. Oto, jak zagraniczne muzea walczą o klientów.
Darmowa aplikacja Streetmuseum korzysta z GPS'a oraz Google Maps. Pobierając informacje o położeniu telefonu wyświetla na mapie Londynu miejsca, gdzie kiedyś wykonano słynne fotografie miasta. Po kliknięciu na pineskę sygnalizującą takie miejsce aplikacja poda autora zdjęcia, datę jego wykonania, autora, a na końcu także samo zdjęcie.
Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie funkcja 3D View. Po kliknięciu w małą ikonę w prawym dolnym rogu program uruchomi obraz z aparatu w iPhonie i nałoży na niego wybrane zdjęcie z historycznych zbiorów Muzeum Londynu. Aplikacja korzysta z tzw. rozszerzonej rzeczywistości (Augmented Reality) dopasowując fotografię do miejsca w którym się znajdujemy.
To pierwsza tego typu interesująca aplikacja wykorzystująca historyczne zdjęcia. Pomysł wydaje się wyjątkowo ciekawy - szkoda tylko, że podobnych programów nie mają wszystkie większe miasta na świecie. Albo, że sami nie możemy dodawać starych fotografii wykonanych w naszych rejonach. Już sobie wyobrażam popołudniowy spacer po starym niemieckim Wrocławiu z iPhone'm w ręku spoglądając na jego ekran i widząc czarno-białe kadry sprzed 100 lat umieszczone w obrazie z rzeczywistego świata. Śmiesznych gentlemanów we frakach i kapeluszach, panie w sukienkach z okresu międzywojennego, samochody na korbkę. Skoro już tak się rozmarzyłem to może zamiast zdjęć miałbym filmy? Historyczne zboczenie daje znać.
Źródło: Fotoblogia