AR.Drone Quadricopter - premiera wyjątkowego helikoptera sterowanego iPhone'em
Parrot – firma, którą każdy kojarzy wyłącznie z zestawami głośnomówiącymi bluetooth, stworzyła najlepszy gadżet, jaki kiedykolwiek widziałem – AR.Drone Quadricopter. Ten niesamowity helikopter sterowany iPhone'em trafił właśnie do sprzedaży.
O zaawansowanym technologicznie urządzeniu było głośno w styczniu tego roku, kiedy firma Parrot zaprezentowała prototyp na targach CES. Wtedy też na Applemanii ukazał się artykuł na ten temat, w którym Artur Starzyk pisał:
AR.Drone Airfoil to dość specyficzny rodzaj helikoptera wyposażony w cztery śmigła, dzięki którym z łatwością unosi się w powietrzu. Urządzenie [sterowane](http://applemania.pl/2009/11/17/iphone-jako-dotykowy-kontroler-do-sterowania-robotami-wideo/) jest za pomocą iPhone’a wyposażonego w specjalnie napisaną do tego celu aplikację.
Dobra wiadomość jest taka, że AR.Drone Airfoil miał swoją premierę 18 sierpnia. Niestety, urządzenie jest dostępne tylko w Wielkiej Brytanii. Jak na razie nie ma planów wprowadzenia Drone’a do sprzedaży w Polsce. Tu ratuje nas Allegro – pojawiła się już pierwsza oferta.
Dane techniczne zapierają dech w piersi. AR.Drone zbudowano w większości z włókna węglowego i bardzo odpornego na uszkodzenia plastiku PA66. Serce stanowi komputer oparty na procesorze ARM9 taktowanym 468 MHz, ma 128 Mb pamięci RAM, WiFi b/g, obsługę USB 2.0. Całość pracuje pod kontrolą systemu Linux.
Podczas lotu mamy możliwość oglądania obrazu z wbudowanych w Drone’a kamer, w czasie rzeczywistym. Pierwsza, umieszczona pod urządzeniem, zapewnia kąt widzenia 64 stopni, posiada czujnik CMOS i pomaga także w stabilizacji lotu. Druga posiada szerokokątny obiektyw i zapewnia kąt widzenia 93 stopni; rozdzielczość to 640 x 480 pikseli.
Za latanie odpowiadają cztery silniki o mocy 15 W każdy, które generują 35 000 obrotów na minutę. Bateria, litowo-polimerowa, trzykomorowa, o pojemności 1000mAh i napięciu 11.1V pozwala na ok. 12 min zabawy. Pełny cykl ładowania trwa 90 minut.
Nie sposób nie wspomnieć też o trzech akcelerometrach, dwóch żyroskopach, żyroskopie precyzyjnym i czujniku ultradźwiękowym. Wszystko to sprawia, że pilotaż ma być łatwy, a lot, nawet przy silnym wietrze, bardzo stabilny. Ponadto AR.Drone’a wyposażono w lekką, wytrzymałą obudowę, która ochroni śmigła przy zderzeniu z innymi obiektami.
Nie mogę się doczekać, aż trafi w moje ręce…
Zapowiedzi wideo:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=VvM1rANTm0k[/youtube]
Autorem tekstu jest nasz czytelnik Michał (SAiNT).