Włoski ksiądz pobłogosławił smartfony wiernych
To się nazywa nowoczesna parafia.
Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w niedzielę we włoskim mieście Citta di Castello. Tamtejszy ksiądz - Giorgio Mariotti - postanowił poświęcić smartfony wiernych, o czym donosi katolicki dziennik "Avvenire".
Wbrew pozorom ksiądz miał ku temu dość dobrą okazję
Trzeciego lutego Kościół katolicki obchodził dzień świętego Błażeja, czyli patrona mówców, śpiewaków oraz innych osób, które muszą dbać o swoje gardło i struny głosowe. Tego dnia wierni na całym świecie modlą się o swoje aparaty mowy.
Ksiądz Mariotti uznał, że to dobry moment, by przy okazji poświęcić narzędzia wykorzystywane do komunikacji głosowej - telefony. Smartfonowe błogosławieństwo miało miejsce we wspomnianym kościele już drugi rok z rzędu.
Nie pierwszy raz parafia łączy wiarę z nowoczesnymi technologiami
Wcześniej kościół ten zorganizował konkurs "Telefony i dobra wiadomość". Przez miesiąc zachęcano wiernych do dzielenia się za pośrednictwem WhatsAppa dobrymi informacjami znalezionymi w prasie i sieci. Na koniec na Facebooku odbyło się głosowanie na najlepszą nowinę.
Istnieje popyt na błogosławione smartfony?
- Słyszeliśmy, że wielu wierzących powstrzymuje się od kupowania tzw. produktów diabła. Zwracamy uwagę na opinię i interesy wszystkich ludzi w naszym kraju - powiedział Giorgi Machavariani, menadżer jednej z gruzińskich sieci sklepów z telefonami, która w lutym ubiegłego roku rozpoczęła sprzedaż... poświęconych komórek.
W Rosji natomiast młodzi parafianie zaczęli w 2015 roku rozdawać wiernym pokrowce na iPhone'y i iPady z cytatami z Biblii. Ten pomysł podoba mi się najbardziej. Nawet jeśli takie etui nie ochroni telefonu przed szatanem, powinno dać sobie radę przynajmniej z rysami.
