LG X venture oficjalnie. Wytrzymały średniak z dużą baterią

Linia X obejmuje telefony ze średniej półki, które - jak określa samo LG - są w pewnych aspektach "wyspecjalizowane".

Model venture wyróźnia się wzmacianą obudową oraz kilkoma dodatkami, które docenią osoby używające telefonu - z racji hobby lub wykonywanej pracy - w trudnych warunkach.

Według deklaracji producenta, telefon powinien być odporny na:

• kurz;
• wodę (30-minutowe zanurzenia na głębokości do 1,5m);
• skrajnie wysokie i niskie temperatury;
• wstrzasy.

Jest to obudowa typu rugged, więc powinna przetrwać także upadki z niewielkich wysokości, ale producent nie informuje o tym wprost.

"Plenerowy niezbędnik" to apka będąca odpowiedzią na program Active Zone znany ze smartfonów z linii Galaxy S Active. Agreguje ona sześć narzędzi, które mogą się przydać poza domem:

• barometr;
• kompas;
• monitor aktywności (kroki, kalorie i dystans);
• monitor ćwiczeń;
• apka pogodowa;
• latarka.

Nic specjalnie odkrywczego, ale miło, że takie narzędzia zostały w telefonie dla aktywnych preinstalowane. Zwłaszcza że skrojono je pod obsługę w trudniejszych warunkach.

Wszystkie klawisze znajdujące się pod ekranem są fizyczne i masywne, aby łatwo było je wcisnąć nawet w grubych rękawicach.

Na tym nie koniec. Na boku obudowy znalazł się dodatkowy przycisk nazwany QuickButton, który wykonuje kilka dodatkowych akcji:

• krótkie naciśnięcie otwiera aplikację Outdoor Essentials;
• długie naciśnięcie przenosi do ustawień;
• podwójne kliknięcie aktywuje tryb Glove Mode, w którym ekran zaczyna wykrywać dotyk rękawic.

Przycisk można ponadto przeprogramować, aby uruchamiał wybraną aplikację i działa nawet wtedy, gdy wyświetlacz jest wygaszony.

4100 mAh to całkiem sporo jak na telefon z 5,2-calowym ekranem FullHD, więc jedno ładowanie powinno wystarczyć na dzień naprawdę intensywnej pracy.

Telefon obsługuje technologię szybkiego ładowania Quick Charge 2.0. Według LG, do 50 proc. baterię można "nakarmić" w 48 minut. Niezły wynik, biorąc pod uwagę pojemność ogniwa.

Przedni, 5-megapikselowy aparat ma obiektyw ze 120-stopniowym kątem widzenia. To bardzo dużo, więc telefon omożliwi zrobienie grupowego selfie bez konieczności korzystania ze specjalnego kijka.

W aparacie głównym szerokiego kąta zabrakło, ale wyższa jest za to rozdzielczość - 16 Mpix.

Co tu dużo mówić - przez owalny przycisk pod wyświetlaczem LG X venture wygląda jak smartfony Samsunga. Jest to o tyle zabawne, że nadchodzący Galaxy S8 Active jest łudząco podobny do LG G6.

W ostatnim czasie projektanci LG i Samsunga ewidentnie pomylili swoje biura.

Ramka telefonu jest metalowa, a tył pokryto antypoślizgowym tworzywem dostepnym w brązowej i czarnej wersji kolorystycznej. Niestety z jakiegoś powodu LG nie opublikowało ani jednego zdjęcia, na którym moglibyśmy zobaczyć plecki smartfona.

Sercem telefonu jest Snapdragon 435 wspierany przez 2 GB RAM-u. To niewyśrubowane, ale przyzwoite połączenie, typowe dla telefonów kosztujących ok. 1000 zł.

Wspomnieć warto także o czytniku linii papilarnych, który - wbrew pozorom - zlokalizowany jest na pleckach. Klawisz pod wyświetlaczem jest tylko przyciskiem.

W pierwszej kolejności LG X venture trafi do oferty amerykańskiego operatora AT&T, gdzie dostępny będzie w abonamencie w wysokości 11 dolarów (ok. 40 zł). LG zapowiedziało jednak, że wkrótce smartfon pojawi się na kolejnych rynkach - również w Europie.

Jeśli X venture pojawi się w Polsce, spodziewałbym się ceny oscylującej w granicach 1200-1500 zł. Są to jednak tylko moje luźne przypuszczenia, a na konkrety będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.

Klienci szukający wytrzymałego telefonu mają w zasadzie dwie opcje: mogą kupić albo telefon bardzo drogi, albo bardzo prymitywny pod względem wyposażenia. LG najwidoczniej stara się wstrzelić gdzieś pomiędzy.

X venture nie powinien być przesadnie drogi, a jednoczesnie nie jest to przedpotopowa padlina zamknięta w mocnej obudowie, tylko całkiem przyzwoicie zapowiadający się smartfon. Dla osób pracujących lub uprawiających sport w trudniejszych warunkach może to być naprawdę solidna porpozycja.