Omiń kolejkę w KFC. Nowa funkcja aplikacji już w Polsce
KFC ma w Polsce całkiem niezłą aplikację mobilną, która pozwala zamówić posiłek do domu. Apka została właśnie uzbrojona w nową, całkiem przydatną funkcję.
30.05.2017 | aktual.: 30.05.2017 11:58
Omiń kolejkę w KFC z aplikacją
Dzięki funkcji Skip The Line z poziomu aplikacji mobilnej można zamówić jedzenie oraz dokonać płatności (opcjonalnie zapłacić będzie można także kartą przy odbiorze). Po złożeniu zamówienia w apce wyświetli się szacowany czas przygotowania posiłku. Gdy będzie gotowy do odbioru, użytkownik otrzyma powiadomienie w aplikacji oraz SMS-a.
Dodatkowo w aplikacji codziennie pojawiać się będą nowe oferty specjalne. Z poziomu smartfona będzie można także spersonalizować zamówienie poprzez wybór produktów do zestawu czy skomponowanie własnego kubełka.
Co istotne, jedzenie będzie można zamówić z wyprzedzeniem; podczas składania zamówienia możliwe będzie zdefiniowanie godziny odbioru. Fajna sprawa.
KFC testuje już Skip The Line m.in. w Szczecinie i we Wrocławiu
Firma informuje, że funkcja jest obecnie testowana w kilkunastu restauracjach w kraju. Ich lista nie została jednak opublikowana; wiadomo jedynie, że testy prowadzone są m.in. w Szczecinie i we Wrocławiu.
Już latem tego roku sieć ma zaktualizować swoje aplikacje w Google Play i App Storze o nową funkcję. Ma ona wtedy działać w blisko 170 lokalach KFC, czyli w zdecydowanej większości; firma ma obecnie nieco ponad 220 lokali w naszym kraju.
Bliźniacze rozwiązanie testuje już McDonald's
Również konkurencyjny McDonald's widzi w aplikacji mobilnej narzędzie, które pomoże zmniejszyć kolejki i usprawnić proces składania zamówień.
Na 2017 rok start programu zamawiania jedzenia przez aplikację zaplanowano niestety tylko w USA, Australii, Kanadzie, Francji oraz Wielkiej Brytanii. Globalnie funkcja ma być dostępna dopiero w roku 2018, więc KFC zdecydowanie wyprzedziło rywala. Przynajmniej jeśli chodzi o Polskę.
Podobne rozwiązania chciałbym zobaczyć w każdej restauracji
Wiele lokali pozwala zamówić z poziomu aplikacji czy strony internetowej jedzenie z dowozem. Szkoda jednak, że mało kto myśli o opcji odbioru w lokalu, a przecież to wiele ułatwia. Wystarczy zamówić posiłek kilkanaście minut przed dotarciem do restauracji, by nie tracić czasu na czekanie w środku.
Z nowej funkcji apki KFC będę zapewne korzystał podczas podróży pociągiem. Często w trakcie przesiadki mam dosłownie kilkanaście minut, by coś przekąsić, a wtedy wybór pada właśnie na KFC, McDonald's czy innego Burger Kinga. Wiem, czego się spodziewać i mam gwarancję, że zostanę obsłużony relatywnie szybko. Teraz będę składał zamówienia z wyprzedzeniem i nie będę musiał martwić się o kolejki.
To samo dotyczy zresztą podróży samochodem. Po wcześniejszym złożeniu zamówienia wystarczy tylko zatrzymać się na moment przed lokalem, by je odebrać.
Takie rozwiązanie ma jeszcze jedną zaletę - zamówienie można na spokojnie przemyśleć. W sieciówkach tego typu jest to o tyle istotne, że mają one własną nomenklaturę, z którą nie każdy jest zaznajomiony. Teraz zamawiający będzie miał czas, by w razie konieczności doczytać sobie, czym jest Grander Texas oraz jaka jest różnica między iTwistem a Twisterem.
Mam nadzieję, że tego typu rozwiązania szybko wejdą w życie i wkrótce będziemy mogli przebierać w ofertach kilkudziesięciu sieci restauracji.