Xiaomi Mi MIX 2 oficjalnie. Bezramkowy smartfon w dwóch wersjach [AKTUALIZACJA]

Wpis został uzupełniony o polską cenę Xiaomi Mi MIX 2. Znajdziecie ją na końcu tekstu.

Wyświetlacz ubiegłorocznego modelu był praktycznie pozbawiony ramek z trzech stron, ale pod ekranem umieszczono dość sporą "bródkę".

Wspomniana "bródka" znalazła się na celowniku armii projektantów dowodzonych przez Philippe'a Starcka, dzięki czemu udało się ją zredukować o 12 proc.

Xiaomi poszło śladami Samsunga czy LG i zastosowało ekran o proporcjach 18:9. Ma on 6-calową przekątną.

Ta zmiana najbardziej mnie cieszy. Przypomnę tylko, że pierwszy Mi MIX miał 6,4-calowy ekran 17:9. Smartfon może miał wąskie ramki, ale przez ogromny ekran i tak był relatywnie duży i szeroki. Teraz wymiary prezentują się zdecydowanie rozsądniej.

• Mi MIX - 158,8 x 81,9 x 7,9 mm
• Mi MIX 2 - 151,8 x 75,5 x 7,7 mm

Niestety zmniejszenie gabarytów telefonu mocno odbiło się na baterii, której pojemność to teraz 3400 mAh. Poprzednik miał akumulator 4400 mAh.

Jak zapewne pamiętacie, ubiegłoroczny model miał głośnik piezoelektryczny, który za pomocą drgań przenosił dźwięk z wnętrza obudowy do miejsca, w którym po przyłożeniu telefonu do skroni znajduje się ucho. Tym razem Chińczykom udało się zastosować bardziej tradycyjne rozwiązanie przy zachowaniu wąskich ramek.

Membrana głośnika znajduje się za wyświetlaczem, ale dźwięk prowadzony jest specjalnym kanałem do otworu nad wyświetlaczem. Czy dźwięk będzie dzięki temu lepszy? Czas pokaże.

Kamerka do selfie w dalszym ciągu znajduje się pod ekranem, a czujnik zbliżeniowy jest ultradźwiękowy. Dzięki temu udało się uniknąć stosowania wycięć w wyświetlaczu, ale zrobienie sobie selfie wymaga obrócenia telefonu.

Zaoblony tył wykonany został z ceramiki, czyli materiału cechującego się wysoką odpornością na zarysowania. Ramka jest natomiast aluminiowa. Producent wykorzystał stop serii 7000, obudowa nie powinna być podatna na wyginanie.

Warto również wspomnieć o 18-karatowym złocie, z którego wykonano pierścień otaczający obiektyw aparatu.

O ile podstawowy wariant ma tylko ceramiczny tył, o tyle w przypadku edycji specjalnej z ceramiki wykonana jest cała obudowa. Co istotne, mówimy o konstrukcji unibody zrobionej z jednego bloku tego materiału. Xiaomi przekonuje, że proces produkcji jednej obudowy jest tak skomplikowany, że trwa 7 dni.

Xiaomi Mi MIX 2 Special Edition dostępny będzie w czarnej i białej wersji kolorystycznej. Podstawowy model tylko w czarnej.

Xiaomi Mi MIX 2 napędzany jest przez Snapdragona 835 czyli jeden z najwydajniejszych układów na rynku. Wspiera go aż 6 GB RAM-u w wersji podstawowej lub 8 GB w wariancie Special Edition. Pamięć wewnętrzna, której w zależności od wersji jest od 64 do 256 GB, to szybkie kości UFS 2.1.

W ubiegłorocznym modelu zabrakło wsparcia dla pasma B20, które w naszym kraju występuje w terenach pozamiejskich. Mi MIX 2 tego problemu nie ma, bo wspiera praktycznie wszystkie pasma na świecie - w tym wspomniane B20.

Oznacza to, że łącznością 4G będzie się można cieszyć w całym kraju.

Xiaomi zaczęło stosować podwójne aparaty z teleobiektywami nawet w telefonach ze średniej półki. Tymczasem Mi MIX 2 - mimo iż jest smartfonem topowym - ma pojedynczy aparat. Szkoda. Nie będzie można przez to nie tylko skorzystać z optycznego przybliżenia, ale i efektu rozmywania tła.

Xiaomi przekonuje, że Mi MIX 2 ma taki sam aparat główny jak Mi 6, ale to też nie do końca prawda. Owszem, matryca jest ta sama, ale już przysłona jest ciemniejsza (f/2,0 zamiast f/1,8), więc zdjęcia nocne będą zapewne gorsze.

Dobrze, że przynajmniej 4-osiowa optyczna stabilizacja została na swoim miejscu.

Chińskie ceny, w zależności od wariantu, prezentują się następująco:

• Xiaomi Mi MIX 2 (6/64 GB) - 3299 juanów (ok. 1790 zł)
• Xiaomi Mi MIX 2 (6/128 GB) - 3599 juanów (ok. 1950 zł)
• Xiaomi Mi MIX 2 (6/256 GB) - 3999 juanów (ok. 2170 zł)
• Xiaomi Mi MIX 2 Special Edition (8/128 GB) - 4699 juanów (ok. 2550 zł)

Xiaomi oficjalnie ujawniło, że Mi MIX 2 został w Polsce wyceniony na 2199 zł. Dotyczy to podstawowej wersji z 6 GB RAM-u i 64 GB pamięci wewnętrznej.

Biorąc pod uwagę ceny w Państwie Środka, można powiedzieć, że taniej być nie mogło. To dosłownie chińska cena plus VAT. Z wielu powodów telefony są często droższe w Polsce niż za granicą i naprawdę rzadko zdarza się, by ktoś zastosował tak korzystny przelicznik.

Jak na takwyglądający i wyposazony sprzęt, naprawdę nie jest źle.