1+2+3=24. Wyjaśniamy, o co chodzi z błędnym działaniem kalkulatora iPhone'a

Dobra wiadomość: jeśli twoja ostatnia wypłata była podejrzanie niska, niekoniecznie musi to oznaczać, że szef uciął ci premię. Być może po prostu księgowa używa iPhone'a...

1+2+3=24. Wyjaśniamy, o co chodzi z błędnym działaniem kalkulatora iPhone'a
Źródło zdjęć: © magicmockups.com
Miron Nurski

23.10.2017 | aktual.: 23.10.2017 17:57

Na reddicie rosnącą popularnością cieszy się wątek, którego autor zwraca uwagę na błędnie działający kalkulator w systemie iOS 11. "Spróbuj szybko wpisać 1+2+3 w kalkulatorze iOS 11. Założę się, że nie otrzymasz 6" - pisze niejaki ryanpaulfan.

I faktycznie - po szybkim wykonaniu tej operacji wyświetla się wynik 24.

Problem w tym, że niektórzy internauci błędnie interpretują ten błąd nabijając się, że kalkulator nie potrafi prawidłowo dodawać. To nie do końca prawda, bo dodawać potrafi, a sam problem leży gdzie indziej.

Kalkulator w iOS 11 błędnie interpretuje dotyk

Jeśli uważnie obejrzycie powyższy film, na którym błąd został uwieczniony, zauważycie, że podczas dodawanie rejestrowany jest tylko co drugi znak plusa. Zamiast "1+2+3" rejestrowane jest działanie "1+23" - stąd wynik 24.

Sprawdziłem na swoim iPhonie i zauważyłem, że przy szybkim wprowadzaniu działań "cyfra-oznaczenie-cyfra-oznaczenie-cyfra-oznaczenie...", co drugie oznaczenie matematyczne nie jest rejestrowane. Dotyczy to nie tylko dodawania, ale i odejmowania, dzielenia i mnożenia.

Co istotne - błąd występuje podczas szybkiego wprowadzania znaków. Gdy kolejne klawisze naciska się w około sekundowych odstępach czasu, wyłapywane są prawidłowo. Prawdopodobnie błąd jest więc w jakiś sposób związany ze zbyt wolnymi animacjami, które blokują odczyt kolejnych znaków.

Dopóki Apple nie upora się z tym błędem, należy albo używać kalkulatora powoli, albo sięgnąć po jakąś alternatywę. Twórcy konkurencyjnych kalkulatorów zresztą nie próżnują.

Żeby było jasne - nie bronię Apple'a, a błąd jest karygodny

Zwracam uwagę na to, że nieprawidłowe działanie kalkulatora jest przez niektórych źle interpretowane, ale to nie oznacza, że problem nie istnieje. Wręcz przeciwnie.

Możemy sobie klikać cyferki i śmiać się, że iPhone nie potrafi dodawać, ale nie wiem, czy do śmiechu jest osobom, które kalkulator wykorzystują w pracy. Przy "1+2+3=24" widać, że coś jest nie tak, ale wykonując bardziej skomplikowane operacje łatwo jest przeoczyć błąd. Jestem ciekaw, ile osób w ciągu ostatnich kilku tygodni dostało za małe wypłaty tylko dlatego, że iPhone przez głupi błąd odjął zbyt dużą liczbę.

Apple powinien wzmocnić dział kontroli jakości oprogramowania

Rozumiem, że wszystkich błędów przed wypuszczeniem aktualizacji wyłapać się nie da, ale po tym przykładzie zaczynam mieć wątpliwości, czy ktoś w Apple'u w ogóle próbował. Aż ciężko sobie wyobrazić, że w tak wielkiej firmie nikt nie odpalił kalkulatora i nie poklikał przez 15 sekund, żeby się upewnić, czy wszystko działa.

Co będzie następne? Budzik nie zadziała, a możliwość wykonywania połączeń głosowych zostanie zablokowana? A nie, przecież to już było...

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)