Live Photo jako zdjęcie z długą ekspozycją. Najbardziej niedoceniana funkcja iPhone'ów
W kontekście systemu iOS 11 najwięcej mówi się o odświeżonym Centrum Sterowania i przebudowanym App Storze. System skrywa jednak świetną funkcję, o której wielu użytkowników nawet nie wie.
24.10.2017 | aktual.: 27.10.2017 17:00
Wraz z iPhone'em 6s zadebiutowała funkcja Live Photos pozwalająca na robienie animowanych zdjęć. Do każdego zdjęcia dogrywany jest po prostu 3-sekundowy film.
W systemie iOS 11 Apple dodał funkcję, która pozwala pobawić się fotkami. Można chociażby zastosować różne rodzaje animacji (np. pętla z odbiciem), ale nie to jest najciekawsze.
Live Photos z efektem długiej ekspozycji to killer-feature
Jedną z opcji podczas edycji zdjęcia jest efekt długiej ekspozycji. Jak pewnie wiecie, długi czas otwarcia migawki sprawia, że do matrycy dociera więcej światła. Jeśli w kadrze znajdują się obiekty w ruchu (np. pędzące samochody lub płynąca woda), można uzyskać ładne rozmycie.
iPhone'y z iOS-em 11 potrafią symulować efekt długiej ekspozycji wykorzystując klatki zarejestrowane do zrobienia animowanego zdjęcia.
Co najlepsze - nie trzeba nawet używać statywu!
Normalnie aby zrobić nieporuszone zdjęcie z kilkusekundowym czasem naświetlania, konieczne jest ustabilizowanie aparatu lub telefonu. Na iPhone'ach działa to inaczej, bo oprogramowanie nakłada kolejne klatki jedna na drugą wcześniej dopasowując je do pozostałych.
Spójrzcie na poniższe zdjęcie Wodospadu Szklarki, które zrobiłem iPhone'em 7 z ręki. Zdjęcie jak zdjęcie - nic szczególnego.
Wystarczyło aktywować efekt długiej ekspozycji, aby uzyskać efekt ładnie rozmytej wody.
Później nieco to fotkę wykadrowałem oraz podbiłem kolory i kontrast i uzyskałem efekt, z którego naprawdę jestem zadowolony. A przypominam, że zdjęcie zrobiłem bez użycia statywu i grzebania w trybie manualnym. Na żadnym innym telefonie coś takiego nie byłoby możliwe.
Poniżej jeszcze jeden przykład z wodą.
Fotka nie jest zbyt urodziwa, ale z efektem długiej ekspozycji tafla wody staje się gładka, co ma swój urok.
Nowa funkcja świetnie nadaje się także do przerabiania zdjęć pojazdów w ruchu. Spójrzcie na tę fotkę jadącego pociągu:
Klik i ruch pędzącego pociągu uwieczniony.
Robiąc to zdjęcie w ogóle nie planowałem zastosowania efektu długiej ekspozycji, dlatego nawet nie starałem się ustabilizować telefon, a mimo wszystko oprogramowanie całkiem nieźle poradziło sobie z nałożeniem wszystkich klatek.
A tutaj zdjęcie, które zrobiłem w listopadzie 2016 roku, czyli na długo przed tym nim dowiedziałem się, że wspomniana funkcja w ogóle do iPhone'ów trafi.
Jedno kliknięcie i powstaje coś takiego:
W przypadku zdjęć ze źródłem światła w ruchu efekt nie jest idealny. Przy długim czasie naświetlania smuga światła byłaby jednolita, a tutaj wyraźnie widać odstępy będące efektem nałożenia na siebie zdjęć zrobionych w minimalnie odstępach czasu. Biorąc jednak pod uwagę, że ta fotka nie wymagała ode mnie niczego więcej niż jednego kliknięcia, nie jest źle.
Dziwię się, że Apple wprowadził taką funkcję po cichu
Pamiętam jak Huawei uczynił długie naświetlanie osią marketingową flagowego P8. Chińczycy chwalili się malowaniem światłem gdzie tylko się dało. Tymczasem Apple wprowadza - moim zdaniem - ciekawszą funkcję po cichu.
Dlaczego ciekawszą? Normalnie robiąc zdjęcie z długą ekspozycją trzeba być świadomym efektu, który chce się uzyskać. Konieczne jest użycie statywu, odpowiednie dobranie czasu naświetlania itp. W iPhona'ach efekt długiej ekspozycji - choć osiągany sztucznie - jest niezwykle prosty do uzyskania.
Po aktualizacji telefonu spędziłem kilka dni na przeglądaniu starych fotek i sprawdzaniu, jak wyglądają w alternatywnej wersji. Miałem z tym naprawdę mnóstwo frajdy. Obecnie jest to chyba moja ulubiona funkcja iPhone'a.
Jak w ogóle zastosować efekt długiej ekspozycji w iPhonie?
Przede wszystkim potrzebny jest iPhone, który robi Live Photos, czyli od 6s w górę (włącznie z SE). Następnie przeglądając zdjęcie w galerii wystarczy przeciągnąć ją do góry, a z listy efektów wybrać "Długa ekspozycja".