Xtorm Power Bank Wireless 8000, czyli powerbank z opcją ładowania bezprzewodowego [MINITEST]
Producenci powerbanków próbują zachęcać użytkowników nie tylko pojemnością wbudowanych akumulatorów, jakością wykonania czy obsługą szybkiego ładowania, ale i nietypowymi dodatkami. Przykładem jest Xtorm Power Bank Wireless 8000, który obsługuje funkcję bezprzewodowego ładowania. Warto się nim zainteresować?
29.01.2018 | aktual.: 29.01.2018 17:41
Jakość wykonania jest niezła, ale do ideału sporo brakuje
Xtorm Power Bank Wireless 8000 niedawno trafił nie tylko do sprzedaży w Polsce, ale również w moje ręce. Miałem okazję spędzić z nim już dłuższą chwilę i muszę przyznać, że sprzęt ten wywarł na mnie dobre pierwsze wrażenie. Dlaczego?
Cóż, najlepiej będzie przedstawić to w kilku punktach:
- obudowa nie jest najmniejsza, ponieważ jej wymiary to 13,8 x 7,2 x 2 cm, ale niska waga zaskakuje - tylko 260 g;
- spodnia i wierzchnia strona urządzenia wykonane są z tworzywa sztucznego o matowej powierzchni, które jest miękkie w dotyku;
- dostępne są dwa duże porty USB typu A (ładowanie dwóch urządzeń jednocześnie) i złącze microUSD (do ładowania akumulatora);
- nie zabrakło diod sygnalizujących poziom naładowania (przedziały 25 proc.);
- kabel spoczywa standardowo w uchwycie i wydaje się częścią obudowy.
Na początku zapomniałem jednak, że model Xtorma wyceniany jest na 339 zł. Niestety, za te pieniądze można oczekiwać bardziej dopracowanej konstrukcji. Aż prosi się o lepszej jakości tworzywa na bokach, najlepiej o matowej powierzchni czy poprawienie oznaczeń portów (te standardowo są odwrócone do góry nogami).
Biorąc pod uwagę cenę, można spodziewać się również lepszej jakości kabla. Ten dodawany w zestawie nie dość, że ma przeciętnej jakości powłokę, to jeszcze nie można go wyprostować. Dodatkowy przewód ze złączem USB typu C, którego można byłoby używać naprzemiennie, również nie były złym pomysłem. Jakość jest niezła, ale w tej cenie powinno być lepiej.
Stworzony dla smartfonów Galaxy i nowych iPhone'ów
We wnętrzu Xtorm Power Bank Wireless 8000 znaleźć można ogniwo 8000 mAh, a ładowanie odbywa się prądem 2,5 A (5V) dla obu portów USB typu C i 1 A przy opcji bezprzewodowej. Firma chwali się, że zadbała o ogniwo klasy A, a do tego dodała szereg technologii do kontrolowania jego pracy. Dotyczyć ma to zarówno pomiaru temperatury, jak i zarządzania ładowaniem podpiętych urządzeń.
Wnioski z testów? To, co rzuciło mi się w oczy, to:
- brak obsługi standardów szybkiego ładowania jak Quick Charge Qualcomma, ale sam proces ładowania przebiega równie wydajnie, jak z wykorzystaniem USB w komputerze;
- powerbank Xtorma bez problemu radzi sobie z ładowaniem tabletów, a przy tym nie ma wyraźnych spadków szybkości ładowania;
- wydajność ładowania zależy od podpiętego urządzenia, ale w przypadku Galaxy S6 czy Samsunga Galaxy S7 wbudowana bateria zapewniała niemal zawsze dwa pełne doładowania;
- ładowanie bezprzewodowe jest wolniejsze niż to z wykorzystaniem złącza USB - o ok. 40 proc.;
- ładowanie bezprzewodowe jest wolniejsze niż to z wykorzystaniem przystawki Wireless Fast Charging Pad Freedom - o ok. 30 proc.;
- powerbank nie nagrzewa się przesadnie ani podczas ładowania bezprzewodowego, ani w momencie, gdy podpięte są do niego dwa urządzenia przez złącza USB;
- wyższa temperatura osiągana jest jedynie, gdy próbuje się jednocześnie ładować po kablu i bezprzewodowo, ale nie wpływa to na komfort korzystania.
Xtorm Power Bank Wireless 8000 wykorzystuje standard Qi, a więc można za jego pomocą ładować iPhone'y 8, 8 Plus i X czy smartfony Samsung Galaxy S7, S7 edge, S8 i S8+. Dotyczy to też starszych smartfonów Galaxy, ale również Nexusów czy Lumii (wyjąłem nawet z szuflady moją Lumią 1520).
Powerbank z bezprzewodowym ładowaniem na sens?
Jasne jest to, że Xtorm Power Bank Wireless 8000 to rozwiązanie dla dość wąskiej grupy odbiorców. Producent wskazuje jednak, że sprzęt ten ma być bardzo uniwersalny. Do wykorzystywania zarówno w drodze, jak i na biurku, gdzie będzie pełni rolę bezprzewodowej ładowarki dla często podnoszonego smartfonu.
W teorii ma to sens. W praktyce jest jednak różnie. Bateria o pojemności 8000 mAh nie zagwarantuje kilku dni pracy bez konieczności doładowywania smartfonu i akcesorium "z gniazdka", a przy kilku urządzeniach jest produktem jednorazowym.
Co gorsza, bezprzewodowe ładowanie to opcja stacjonarna. Można z niego wygodnie korzystać na biurku w pracy czy na stoliku w kawiarni, ale aby ładować bezprzewodowo smartfon w kieszeni trzeba mocować go gumką do ładowarki - poruszając się jedyną opcją pozostaje ładowanie po kablu.
Pisząc krótko - powerbank z funkcją bezprzewodowego ładowania może być niezłym dodatkiem, ale pojemność wbudowanego ogniwa powinna być jakieś dwa razy większa, aby móc wykorzystać opcję doładowywania dwóch urządzeń czy korzystać z magazynu energii jak stacjonarnej ładowarki bezprzewodowej.
Warto kupić Xtorm Power Bank Wireless 8000?
Produkt marki Xtorm może być dobrym wyborem dla użytkowników smartfonów obsługujących standard Qi. Szczególnie, gdy komuś zależy na wygodnym doładowywaniu, ale stale korzysta z telefonu. Opłacalność tego zakupu nie jest jednak najwyższa.
Za 340 zł można nabyć jeszcze lepiej wykonany magazyn energii o większej pojemności, a do tego osobną ładowarkę bezprzewodową, którą można na stałe umieścić np. na biurku w pracy. Ba, sama firma Xtorm za 169 zł oferuje przystawkę Wireless Fast Charging Pad Freedom, która o wiele szybciej (10 W) naładuje bezprzewodowo znajdujący się na niej telefon.