iPhone w 2019 roku bez wycięcia w ekranie? Pytanie, czy Apple w ogóle może sobie na to pozwolić
iPhone X wniósł pierwszą dużą zmianę wzornictwa od dekady, więc mogłoby się wydawać, że nowy język projektowania będzie wykorzystywany przynajmniej przez kilka kolejnych lat. Okazuje się, że niekoniecznie.
07.03.2018 | aktual.: 07.03.2018 14:54
iPhone z 2019 roku bez wycięcia?
"Apple zdecydował się na usunięcie wycięcia począwszy od przyszłego roku i rozpoczął już omawianie kwestii technicznych z dostawcami" - donosi serwis ET News powołując się na swoje anonimowe źródła.
Nie jest jasne, czy byłoby to równoznaczne z powiększeniem górnej ramki, czy też firma planuje tak zminimalizować komponenty, by zmieściły się w niewielkim obramowaniu.
Niestety na razie ciężko ocenić wiarygodność tego wycieku. ET News ma na swoim koncie zarówno sporo potwierdzonych przecieków, jak i bzdur, które kompletnie minęły się z prawdą.
Czy Apple w ogóle może sobie pozwolić na taki krok?
Jestem przekonany, że gdy Apple zdecydował się na zastosowania wycięcia, kwestie technologiczne grały drugoplanową rolę. Firmie zapewne zależało przede wszystkim na charakterystycznym wzornictwie.
Każdy iPhone wydany od 2007 do 2016 roku miał symetryczną, prostokątną obudowę z zaokrąglonymi rogami i okrągły przycisk Home pod wyświetlaczem. Charakterystyczny przycisk był dla Apple'a ikoniczny. To dzięki niemu wystarczył rzut oka, by rozpoznać iPhone'a i odróżnić go nawet od chińskiego klona.
Firma decydując się na zmniejszenie ramek i tym samym rezygnację z fizycznego klawisza, musiała znaleźć coś równie rozpoznawalnego. Wycięcie to po prostu świetne zastępstwo dla ikonicznego przycisku.
Warto zresztą zauważyć, że wycięcie - choć kontrowersyjne - jest mocno wyeksponowane nie tylko na zdjęciach prasowych...
... ale i niemal we wszystkich elementach interfejsu. Mimo zastosowania ekranu OLED, oprogramowanie zdominowane jest przez biel, czyli - jak wykazały moje testy - kolor najmniej przyjazny baterii.
Wielu konkurentów podchodzi do tematu inaczej. Dość spojrzeć na ZenFone'a 5. Smartfon jest łudząco podobny do iPhone'a X, ale w materiałach promocyjnych wycięcie jest maskowane przez przyciemnioną u góry tapetę. Tajwańczykom nie zależy na przesadnym eksponowaniu tego elementu.
Również Essential - który telefon z wycięciem wprowadził na rynek chwilę przed Apple'em - stara się je na prasówkach sprytnie wkomponować w tapetę, by nie rzucało się w oczy.
Inna sprawa, że iPhone X miał charakterystyczny wygląd co najwyżej przez kilka pierwszych miesięcy
Początkowo widząc telefon z podłużnym wycięciem można było z dużą dozą pewności założyć "OK, to pewnie iPhone X". To się jednak powoli zmienia...
Być może ten "atak klonów" jest przyczyną, dla którego Apple rozważa usunięcie wycięcia. Pytanie tylko, czym wówczas wyróżniałyby się iPhone'y?
Tak czy inaczej, na razie są to tylko niepotwierdzone przecieki a na ewentualne usunięcie wycięcia trzeba będzie poczekać przynajmniej do przyszłego roku.