Sharp Aquos R2 oficjalnie. Wyróżnia się wyglądem i nietypowym podwójnym aparatem

Sharp projektując Aquosa R2 nie szedł za rynkowymi trendami. Firma co prawda zdecydowała się na ekran z wcięciem, ale nawiązuje ono do tego z Essential Phone'a czy poprzednich Aquosów, a nie iPhone'a X. Wycięto jedynie fragment, który otacza przedni aparat - głośnik przesunięty jest na górną krawędź, a czujnik zbliżeniowy znalazł się na bardzo małej górnej ramce.

Uwagę zwracać może też sam ekran. Jest to 6-calowy panel IPS LCD wykonany w technologii IGZO, który ma format 19:9 i pracuje w rozdzielczości QuadHD+ (3040 x 1440 pikseli). Pod nim znalazł się większy fragment obramowania, na którym producent umieścił czytnik linii papilarnych. Cały przód chroni warstwa hartowanego szkła o wyprofilowanych krawędziach (2,5D).

Wyprofilowany jest także tylnym szklany panel z modułem aparatu - na wzór iPhone'ów - wystającym wyraźnie ponad obrys obudowy i umieszczonym w lewym górnym rogu. Aquos R2 ma do tego metalową ramę o wyprofilowanych bokach, a cała konstrukcja jest wodoszczelna (sprzęt spełni normę IP68).

Główną zaletą flagowca Sharpa ma być podwójny aparat. Japoński producent zastosował rozwiązanie złożone z:

• sensora głównego 22,6 Mpix ze standardową optyką i detekcją fazy;
• sensora pomocniczego 16,3 Mpix z szerokokątną optyką 135 stopni.

Sharp nie zdradził zbyt wiele na temat parametrów technicznych aparatów. Firma skupiła się za to na funkcjach podwójnego rozwiązania, które jest dość nietypowe. Japończycy zdecydowali bowiem, że tylko główny moduł będzie służył do robienia zdjęć w trybie standardowym.

Drugi sensor z optyką 135 stopni określany jest jako "Dramatic Wide Camera". Odpowiada on jedynie za nagrywanie wideo, ale jest w stanie rejestrować wideo z szerokiego kadru w rozdzielczości 4K. Jego zalety dobrze pokazuje materiał promocyjny przygotowany przez japońskiego producenta.

Nagrania te będą cechować się nieco większym poziomem zniekształceń, ale Sharp pomyślał i o tym. Firma wprowadziła mechanizm elektronicznej stabilizacji obrazu podczas nagrywania. Użytkownicy muszą jednak liczyć się z tym, że podczas korzystania z niego kadr będzie nieco zwężany.

Na tym jednak dodatki się nie skończyły. Aquos R2 ma również obsługiwać funkcję AI Live Shutter. To autorskie rozwiązanie japońskiej firmy oparte jest na algorytmach uczenia maszynowego, które mają analizować obraz podczas rejestracji wideo i automatycznie wykonywać zdjęcia. Funkcja prezentowana na materiałach promocyjnych zapowiada się obiecująco.

Sharp zadbał ponadto o opcję wykrywania głębi, która umożliwi precyzyjne nanoszenie efektu rozmycia bokeh czy mechanizm rozpoznawania scen bazujący na sztucznej inteligencji. Przedni aparat ma również 16,3 Mpix, ale ten służy zarówno do robienia selfie, jak i nagrywania wideo.

Sharp Aquos R2 oparty jest na Snapdragonie 845 Qualcomma, który współpracuje z 4 GB pamięci RAM LPDDR4X. Pamięć wbudowaną o pojemności 64 GB można rozszerzyć za pomocą kart microSD, ale drugi slot na tacce może być wykorzystany również do włożenia dodatkowej kart SIM.

Wbudowana bateria ma pojemność 3130 mAh i można ją szybko ładować. Japończycy dodali złącze USB typu C, ale port działa w starszym standardzie 2.0. Specyfikacja prezentuje się dość standardowo dla topowych urządzeń z 2018 roku i raczej nie zwali nikogo z nóg. Uwagę mają za to zwracać liczne dodatki.

Firma z Kraju Kwitnącej Wiśni zadbała bowiem o obsługę:

• Rich Colour Mobile - rozwiązanie mające poprawić nasycenie wyświetlanych kolorów, które bazuje na technologii znanej z telewizorów Sharpa;
• Dolby Vision i Dolby Atmos - znane rozwiązania Dolby, które mają zapewnić obsługę trybu HDR i dźwięku przestrzennego;
• sztuczną inteligencję Emopa - wirtualny asystent, który bazuje na silniku Cocoro opracowanym pierwotnie dla rozwiązań zdrowotnych Sharpa.

Sprzęt działa na Androidzie 8.0 Oreo z autorską nakładką firmy. Poniżej znajdziecie kluczowe elementy specyfikacji Aquosa R2.

Sharp nie zdradził zbyt wielu szczegółów na temat dostępności nowego flagowca. Wiadomo, że model ma pojawić się na rynku japońskim jeszcze w maju, ale jego cena nie została ujawniona. Dla nas nie jest to jednak kluczowe, ponieważ nie zanosi się, aby Aquos R2 trafił prędko do sprzedaży w Europie. Trochę szkoda, bo rozwiązanie Japończyków prezentuje się całkiem interesująco.