Czy vivo niechcący stworzy najlepiej zabezpieczony biometrycznie telefon na świecie?

Czy vivo niechcący stworzy najlepiej zabezpieczony biometrycznie telefon na świecie?

Czy vivo niechcący stworzy najlepiej zabezpieczony biometrycznie telefon na świecie?
Miron Nurski
29.05.2018 15:20, aktualizacja: 29.05.2018 17:20

Już w czerwcu chińskie vivo ma zaprezentować swój przełomowy smartfon NEX. Dzięki rozwiązaniom, które firma opracowała, może on mieć jeszcze jedną zaletę, na którą mało kto zwraca uwagę - wysoki poziom zabezpieczeń.

Na lutowych targach MWC 2018 vivo zaprezentowało koncepcyjny telefon APEX, który wyróżnia się:

  • ekranem wypełniającym cały przedni panel, który nie ma żadnych wcięć;
  • kamerką do selfie wysuwaną z ramki;
  • czytnikiem linii papilarnych zintegrowanym z wyświetlaczem, który zajmuje niemal połowę ekranu.

Vivo Concept Smartphone - Apex

Początkowo miał to być jedynie pokaz możliwości technologicznych, który nie był stworzony z myślą o rynkowym debiucie, ale firma miała zmienić zdanie. Opracowane rozwiązania trafią ponoć do telefonu NEX, którego premierę zaplanowano na 12 czerwca.

Niedocenionym atutem modelu APEX jest możliwość skanowania dwóch odcisków palców jednocześnie

Zintegrowanie ekranu z dużą płytką skanującą linie papilarne ma przede wszystkim uczynić odblokowywanie telefonu wygodniejszym. Palca nie trzeba dzięki temu przykładać do ściśle określonego punktu, lecz niemal gdziekolwiek.

vivo postanowiło jednak wykorzystać dużą powierzchnię skanującą na jeszcze jeden sposób; smartfon może skanować jednocześnie linie papilarne dwóch palców.

Dlaczego to takie ważne?

Każdy człowiek ma unikalny układ linii papilarnych, więc może się wydawać, że skaner odcisków palców gwarantuje 100-procentowe bezpieczeństwo. Tak niestety nie jest.

Skanery montowane w telefonach są zazwyczaj mniejsze od opuszka palca, dlatego jednorazowo analizują jedynie jego fragment. Co więcej, tak naprawdę porównywany jest nie jest cały układ bruzd i grzbietów, lecz jedynie kilka charakterystycznych punktów.

Apple informuje, że ryzyko odblokowania iPhone'a przez przypadkową osobę za pomocą odcisku palca wynosi 1:50 000. W przypadku skanera twarzy Face ID ma być ono dużo niższe - 1:1 000 000.

Podczas skanowania dwóch palców jednocześnie, poziom bezpieczeństwa wzrasta

Zakładając, że skaner vivo cechuje się podobną dokładnością co czytnik Apple'a, przy skanowaniu dwóch palców jednocześnie ryzyko odblokowania telefonu przez osobę trzecią maleje z 1:50 000 do 1:2 500 000 000.

Oznacza to, że statystycznie na świecie jest:

  • 144 000 osób, z którymi mógłby cię pomylić pojedynczy czytnik linii papilarnych;
  • 7 200 osób, z którymi mogłoby cię pomylić Face ID;
  • mniej niż 2 osoby, z którymi mógłby cię pomylić podwójny czytnik linii papilarnych.

Obecnie prawdopodobnie nie ma lepiej zabezpieczonego telefonu, choć nie jest znana dokładność skanerów tęczówki stosowanych m.in. przez Samsunga.

Jeśli vivo NEX będzie miał podwójny czytnik, może to oznaczać, że Chińczycy niechcący stworzyli najlepiej zabezpieczony biometrycznie smartfon na świecie. Zwłaszcza że w teorii dałoby się go nawet skonfigurować w taki sposób, by do odblokowania urządzenia konieczne było jednoczesne zeskanowanie palców dwóch różnych osób.

Ciekaw jestem, czy vivo planuje się tym wszystkim chwalić. Przekonamy się już 12 czerwca.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)