Czerwony OnePlus 6, czyli Chińczycy zrobili coś, z czym Apple sobie nie poradził

... a przynajmniej tak to będzie wyglądać w oczach konsumentów. Nie chodzi bowiem o przewagę technologiczną OnePlusa; po prostu Apple wpadł w sidła własnych ambicji.

Do dwóch czarnych oraz białej wersji kolorystycznej OnePlusa 6 dołączył właśnie nowy wariant - czerwony. Co by nie mówić - przyznacie chyba, prezentuje się zjawiskowo. Zresztą mało który telefon wygląda w czerwieni źle.

OnePlus 6 Red trafi do sprzedaży już 10 lipca. Cena pozostała niezmieniona, ale w tym kolorze dostępny będzie tylko jeden wariant pamięciowy:

• OnePlus 6 (8/128 GB) - 569 euro (ok. 2500 zł).

W innych barwach można nabyć także wersje 6/64 GB i 8/256 GB.

OnePlus 6 to klon iPhone'a X. Oba modele są do siebie łudząco podobne, ale nowe wydanie szóstki będzie się wyróżniać kolorystycznie. Smartfon Apple'a dostępny jest bowiem tylko w wersji białej oraz szarej.

Co ciekawe, kilka miesięcy temu Apple rozszerzył swoją charytatywną serię (PRODUCT)RED. Dołączył do niej czerwony iPhone 8, czerwony iPhone 8 Plus oraz... czerwone etui na iPhone'a X.

Wiele osób nie kryło rozczarowania brakiem czerwonego iPhone'a X, co OnePlus najwidoczniej postanowił wykorzystać.

OnePlus 6 ma ramkę wykonaną z aluminium, które - jak wiadomo - da się anodować, w łatwy sposób zmieniając jego barwę. Aluminiowe ramki mają także iPhone 8 oraz iPhone 7, czyli modele, które dostępne są w wielu różnych kolorach; także w czerwieni.

Tymczasem w przypadku iPhone'a X Apple postawił na stal nierdzewną. Materiał wytrzymalszy, droższy i bardziej premium, ale nie daje takiej swobody jeśli chodzi o walory wizualne. Można łatwo manipulować jasnością czy połyskiem stalowej ramki, ale niekoniecznie kolorem.

Gdyby Apple postawił na zwykły lakier, prawdopodobnie skończyłoby się aferą. W ciągu kilku dni sieć zostałaby zalana zdjęciami telefonów z paskudnie obdrapanymi ramkami. Z kolei telefon z czarnym przodem, czerwonym tyłem i srebrną ramką raczej nie wyglądałby dobrze, dlatego firma najpewniej wolała odpuścić sobie eksperymenty i wypuścić czerwone etui na otarcie łez.

Co prawda Apple nigdy oficjalnie nie potwierdził, że to stal jest przyczyną problemu, ale nietrudno się domyślić, że tak właśnie było. Analogicznie sprawa wyglądała zresztą w przypadku Apple Watchów, które sprzedawane były w wariantach z różnymi kopertami. Stalowe były droższe od aluminiowych, ale jednocześnie mniej zróżnicowane kolorystycznie.

Wszystko wskazuje na to, że Apple wpadł w sidła własnych ambicji. Firma sama spopularyzowała czerwone telefony, a przez użycie zbyt wysokiej jakości materiałów nie jest w stanie dostarczyć swojego sztandarowego telefonu w tym kolorze.

OnePlus ma teraz pełne pole do popisu. Umówmy się - to nie przypadek, że ze wszystkich kolorów świata, Chińczycy postawili akurat na czerwień. Do tego ruszyli z dość dużą kampanią promocyjną (nowe egzemplarze trafiły np. do popularnych youtuberów).

Hasło "The Red You Need" (czerwień, której potrzebujesz) także jest dość wymowne.