Optoma NuForce BE Sport3 - sportowe słuchawki Bluetooth dla fanów mocnego basu [TEST]
Jeżeli szukacie bezprzewodowych słuchawek sportowych, które mocnym basem zmotywują do utrzymania właściwego tempa podczas treningów, to trafiliście świetnie. Oto Optoma NuForce BE Sport3.
11.07.2018 | aktual.: 15.10.2018 12:20
Marka NuForce, która należy do - znanej z produkcji projektorów - firmy Optoma, zajmuje się tworzeniem słuchawek dokanałowych. Dotyczy to zarówno rozwiązań konsumenckich (linia BE), jak i bardziej audiofilskich/profesjonalnych (linia HEM). W moje ręce trafił model BE Sport3, który przygotowano z myślą o osobach aktywnych fizycznie i uprawiających sport.
Jest to rozwiązanie bezprzewodowe wyposażone w pojedyncze przetworniki dynamiczne (6 mm). Słuchawki na polskim rynku można nabyć w cenie niższej niż 350 zł. Są dostępne w wybranych sieciach handlowych, więc z ich kupnem nie powinno być problemów.
Model NuForce'a dostępny jest w dwóch kolorach - metaliczny szary i różowe złoto. Do mnie przyjechał ten złoty, dla płci pięknej.
Tipsy? Można wybrać rozmiar, a także... kolor
Pudełko, w które zapakowano zestaw, jest estetyczne, dobrze opisane, a do tego prezentuje się całkiem elegancko. Słuchawki i akcesoria zostały starannie zapakowane - od razu wiadomo, że nie jest to produkt budżetowy.
Producent do zestawu dokłada masę tipsów i skrzydełek, które umożliwiają dopasowanie słuchawek do kształtu kanału i małżowiny. Nakładki są do tego dostępne w kilku wersjach kolorystycznych, co umożliwia personalizację wyglądu BE Sport3. Pełny zestaw prezentuje się tak:
- materiałowe etui z karabińczykiem;
- 6 par (2 x S, M i L) silikonowych tipsów w kolorze różowym lub zielonym;
- 6 par skrzydełek (3 x M i L) z oznaczeniami kanałów w kolorze białym, różowym lub zielonym;
- 1 parę tipsów SpinFit typu TwinBlade (podwójny kołnierz) w kolorze białym;
- spłaszczony kabel USB (złącze AB i microUSB);
- krótką instrukcję obsługi.
Plusem jest to, że etui dodawane w zestawie jest dobrej jakości - szwy łączące jego obie połówki są solidne, a środek jest wyścielony gładkim, przyjemnym w dotyku materiałem. Zaczep prezentuje się solidnie.
Wygląd nie powala, ale konstrukcja jest solidna
BE Sport3 według mnie nie powalają wyglądem. Kopułki w słuchawkach Optomy są dość masywne, ale w parze z tym idzie dobra jakość wykonania. Większą ich część stanowi metalowa komora o matowej powierzchni, w której tylnej części umieszczono magnesy. Umożliwiają złączenie kopułek i pewne zawieszenie na szyi, gdy nie słucha się muzyki.
Tulejka wykonana jest z błyszczącego tworzywa sztucznego. Ma ona dość sporą "główkę" i wyraźnie zwężoną "szyjkę". Jej wlot chroni filtr z tworzywa, który nie wygląda na szczególnie mocno przytwierdzony do obramowania.
Przewód wyprowadzony jest od dołu i ma solidną silikonową osłonę. Kabelek jest spłaszczony (certyfikaty nadrukowano po jego wewnętrznej stronie), ale cechuje go duża grubość - jest dość giętki, ale nie będzie bardzo odporny na otarcia.
Pilot znajduje się poniżej prawej kopułki. Ma plastikową obudowę i osłonę przycisków z nieco twardszego silikonu. Nie zabrakło też ściągacza, na którym nadrukowano logo NuForce'a. Logotypy znajdują się również na kopułkach.
Konstrukcja spełnia normę IP55. Jest odporna na kurz, deszcz i pot. Optomy można zabrać nawet na intensywny trening, a trudne warunki atmosferyczne nie będą problemem. BE Sport3 są naprawdę solidnie wykonane.
Słuchawki są wygodne. Pilot mógłby być jednak lepszy
Kopułki są dość ciężkie, ale po dobraniu odpowiednich tipsów powinny pewnie trzymać się w uszach. Ewentualnie można skorzystać ze skrzydełek, dzięki którym słuchawki będą bardziej stabilne. Małym problemem jest ciężar pilota (początkowo podczas biegania obijał mi się o policzek), ale dość skutecznie można rozwiązać go za pomocą ściągacza.
Tipsy są dobrze wykonane i mają przyjemną fakturę. Standardowe nakładki NuForce'a nie gwarantują powalającej izolacji, ale też nie jest ona priorytetem w słuchawkach sportowych. Osoby, które mocniej chcą odciąć się od odgłosów z otoczenia, mogą skorzystać z tipsów TwinBlade.
Mikrofon działa poprawnie, ale wraz z moim głosem "zbierał" sporo niechcianych odgłosów. Kontrolery jednak nie zachwycają - oznaczenia przycisków są zbyt spłaszczone (nie wystają odpowiednio) i podczas treningu ciężko je wyczuć.
Zestrojone idealnie pod główne zastosowanie
Dużą zaletą NuForce'ów BE Sport3 jest obsługa kodeków aptX i AAC. Nie sprawią one, że dźwięk przestanie być skompresowany, ale wyraźnie poprawiają jego jakość (na kompatybilnych smartfonach) względem SBC.
Są to słuchawki sportowe, więc nikogo nie zdziwi to, że brzmienie oparte jest na niskich tonach, ale w pierwszej chwili bas nieco mnie przytłoczył. Niskie tony są naprawdę masywne. Bas ma niezłe zejście, zdarza mu się zabrzmieć wibrująco i odzywa z dużym autorytetem. Nie należy do szybkich, ale nie można nazwać go też ospałym.
Środek jest wyraźnie dociążony, wygładzony i mało szczegółowy. Męskie wokale mają dużą masę, ale można je wyłowić dzięki odrobinie szorstkości. Żeńskie również mają większą masę. Cechują się wyższą klarownością, ale wciąż nie są przesadnie żywe. Z górą jest podobnie - nie została zgaszona, ale jest wyraźnie przyciemniona i ma stanowić tło.
Scena nie jest duża. Nie wyróżnia się ani szerokością, ani głębią. Nie ma tu ani wiele powietrza (przeciętna separacja), ani detali, ale nie to było priorytetem. BE Sport3 mają być mocno dociążone, gładkie i nieagresywne.
Słuchawki na pewno spodobają się fanom mocnego, masywnego dołu. Szczególnie tym, którzy gustują w EDM, ale można na nich słuchać też muzyki rockowej. To idealna propozycja do "wybijania właściwego rytmu" podczas treningu.
NuForce BE Sport3 na tle konkurencji?
Optomy ciężko nazwać uniwersalną propozycją, ale i tak uważam, że bronią się jakością dźwięku w swojej półce cenowej. Beyerdynamic Byron BT to bardziej naturalne granie, a Advanced Model 3 są bardziej szczegółową i jaśniejszą V-ką. Konkurencją poniekąd może być Klipsch R6 w wersji Bluetooth. BE Sport3 oferują bardziej dociążone i masywne brzmienie, ale są mniej klarowne.
Czas pracy na baterii jest ich sporą zaletą
Sporą zaletą propozycji NuForce'a jest czas pracy na pojedynczym ładowaniu. Producent informuje o 10 godz. Tak dobrego czasu ciągłego odtwarzania nie udało mi się osiągnąć, ale BE Sport3 były w stanie uzyskać wynik zbliżony do 8 godz.
BE Sport3 są warte swojej ceny
Słuchawki Optomy zdecydowanie sprawdzą się jako sprzęt do treningów, ale mogą być też całkiem niezłą uniwersalną opcją. Warunkiem jest to, że użytkownik musi gustować w masywnych i odzywających się z autorytetem niskich tonach. To bowiem ciepłe, wyraźnie dociążone i dość gładkie brzmienie, które sprawdzi się najlepiej w rozrywkowej muzyce.
Bezdyskusyjne atuty NuForce BE Sport3 to bardzo dobra jakość wykonania, niezły czas pracy na baterii i spory zestaw dodatków.
- dobra jakość wykonania
- spory wybór dobrej jakości tipsów
- wygodne, pewnie spoczywają w kanałach
- rozrywkowe granie z masywnym basem
- gładkie i nieagresywne granie
- dobry czas pracy na baterii
- dość ciężki pilot ze słabo wyczuwalnymi przyciskami
- bas dla części użytkowników będzie za mocny
- nie sprawdzą się idealnie w muzyce opartej na wokalach
Sprzęt do testów dostarczyła firma Optoma.