Huawei Mate 20 - pierwsze konkrety na temat flagowca giganta ujawnione

Sporo informacji na temat nadchodzących modeli Huaweia ujawnił serwis XDA-Developers, który bazował na danych z oprogramowania podesłanego przez użytkownika @FunkyHuawei. Z danych wynika, że można spodziewać się co najmniej trzech urządzeń - Mate'a 20, Mate'a 20 Pro i Mate'a 20 Lite.

Póki co nie wiadomo, czy firma zdecyduje się na konstrukcje z ekranami z wcięciem w górnej części czy panele o symetrycznym obramowaniu. Dostępne dane sugerują, że podstawowy model Mate 20 może mięć 6,3-calowy wyświetlacz AMOLED. Wcześniejsze informacje mówiły do tego, że większy model Pro wyposażony będzie w 6,9-calowy ekran, który również wykonany będzie w technologii OLED.

Redaktorzy XDA-Developers donoszą, że Mate 20 i 20 Pro będą bazować na nowym układzie Kirin 980, ale wydaje się to oczywiste. Rozwiązanie to ma zostać zaprezentowane oficjalne wcześniej niż smartfony, bo już na targach IFA 2018 w Berlinie.

Część danych wskazuje, że układ opracowany przez firmę HiSilicon może być produkowany w procesie litograficznym 7 nm. Raport DigiTimes mówi do tego o wykorzystaniu nowych rdzeni Cortex-A77, które nie zostały jeszcze oficjalnie zaprezentowane, ale może chodzić też o Cortexy-A76.

Kirin 980 ma ogólnie cechować się o 20 proc. wyższą wydajnością niż poprzednik, a przy tym pobierać o 40 proc. mniej energii. Skoku, gdy idzie o układy, można spodziewać się również w przypadku modelu Mate 20 Lite, który będzie zapewne bazował na układzie Kirin 710, który jest sporo szybszy niż modele z linii 600 firmy HiSilicon.

Dane zebrane przez XDA-Developers ujawniają dodatkowo, że nowość Huaweia będzie wyposażona m.in. w:

• czytnik linii papilarnych w ekranie (w topowych modelach);
• baterię 4200 mAh, czyli większą niż Mate 10 i P20 Pro (4000 mAh);
• funkcję bezprzewodowego ładowania (tył wykonane ze szkła);
• 6 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wbudowanej (mogą pojawić się również inne wersje pojemnościowe).

Wszystkie nowości z linii Mate 20 mają w standardzie działać na Androidzie P. Dostaną również zaktualizowaną wersję oprogramowania EMUI, która będzie oznaczona zapewne jako 9.0. Soft powinien oferować nowe funkcje oparte na uczeniu maszynowym, które obsługiwane będą przez ulepszoną jednostkę NPU nowego Kirina.

Informacje wyciągnięte z oprogramowania nie mówią nic na temat zastosowanych aparatów, ale tu można spodziewać się modułów znanych z linii P20. Można liczyć nawet, że potrójny aparat trafi do Mate'a 20 Pro (a może i standardowego wariantu).

Nowa linia Huaweia zostanie oficjalnie zaprezentowana jesienią, więc jeszcze przez kilka miesięcy użytkownicy będą raczeni przeciekami na temat modeli Mate 20. Szczególnie, gdy idzie o autorskie dodatki producenta, które w dużej mierze zdecydują o tym jak atrakcyjnymi propozycjami będą nowe smartfony chińskiego giganta.