Kirin 980 oficjalnie. Potężny układ Huaweia zwiększy wydajność, zaoszczędzi energię i poprawi jakość zdjęć

Kirin 980 to potężny układ, który będzie sercem nadchodzącego Huaweia Mate'a 20 oraz - prawdopodobnie - przyszłorocznego Huaweia P30. Co jednostka zdradza nam na temat tych urządzeń?

Kirin 980 oficjalnie. Potężny układ Huaweia zwiększy wydajność, zaoszczędzi energię i poprawi jakość zdjęć
Miron Nurski

31.08.2018 | aktual.: 31.08.2018 16:03

Huawei postanowił prezentować smartfony z linii Mate na raty. Najpierw pojawił się najtańszy Mate 20 Lite. Teraz firma ujawniła SoC, który będzie napędzał topowe modele.

Pierwszy raz w życiu miałem przyjemność uczestniczyć w premierze procesora do telefonu, ale było o czym posłuchać. Huawei nafaszerował Kirina 980 technologiami, które zdradzają, czego spodziewać się po nadchodzących smartfonach.

Kirin 980 to pierwszy układ wykonany w procesie 7 nm

Kirin 970 z Mate'a 10/P20, Snapdragon 845 oraz Exynos 9810 to jednostki wyprodukowane w procesie 10 nm. Huaweiowi jako pierwszemu udało się zjechać do 7 nm, co było sporym wyzwaniem technologicznym.

Firma ujawniła, że prace nad nowym układem trwały 3 lata. Zaangażowanych w nie było ponad 1000 inżynierów, którzy stworzyli przeszło 5000 prototypów zanim osiągnęli finalny efekt.

Niższy proces litograficzny oznacza większą liczbę tranzystorów w mniejszym układzie. To z kolei przekłada się na wzrost wydajności przy jednoczesnym obniżeniu apetytu na energię oraz ilości wydzielanego ciepła. W dodatku jednostka fizycznie zajmuje mniej miejsca, co także ma znaczenie podczas projektowania smartfonów.

W porównaniu z Kirinem 970, model 980 ma się cechować o 20 proc. wyższą wydajnością oraz o 40 proc. wyższą energooszczędnością.

Pierwszy układ z rdzeniami Cortex-A76

Tworząc Kirina 980, Huawei postawił na następującą konfigurację:

  • 2 x Cortex-A76 do 2,6 GHz;
  • 2 x Cortex-A76 do 1,92 GHz;
  • 4 x Cortex-A55 do 1,8 GHz.

Układ na bieżąco zarządza pracą rdzeni, by znaleźć złoty środek między jak najwyższą wydajnością a jak najniższym zużyciem energii.

Huawei to pierwszy producent, który postawił na świeże Corteksy-A76. Według zapewnień firmy, rdzenie te są:

  • o 75 proc. wydajniejsze i o 58 proc. bardziej energooszczędne w porównaniu z rdzeniami A73 z Kirina 970;
  • o 37 proc. wydajniejsze i o 33 proc. bardziej energooszczędne w porównaniu z rdzeniami Kryo 385 ze Snapdragona 845.

Za wykonywanie mniej zaawansowanych zadań odpowiadać będą także świeże rdzenie A55.

To ponadto pierwszy układ z grafiką Mali-G76

Jeśli chodzi o układ graficzny, Huawei chwali się, że względem Mali-G72 z Kirina 970 jest on 46 proc. wydajniejszy oraz aż o 178 proc. bardziej energooszczędny.

Kirin 980 usprawni też pracę sztucznej inteligencji

W nowym układzie Chińczycy zastosowali podwójne NPU, czyli jednostkę odpowiedzialną za usprawnienie pracy AI. Obliczenia mają być wykonywane o 220 proc. szybciej w porównaniu z poprzednikiem.

W tym maleństwie drzemie olbrzymia moc
W tym maleństwie drzemie olbrzymia moc

Huawei podaje w liczbach, jak sprawnie topowe układy radzą sobie z rozpoznawaniem obrazów:

  • Kirin 980 - 4500 obrazów na minutę;
  • Snapdragon 845 - 2371 obrazów na minutę;
  • Apple A11 - 1458 obrazów na minutę.

Przypomnę, że aparaty w smartfonach Huaweia rozpoznają obiekty w kadrze w celu poprawy jakości zdjęć. Teraz cały proces powinien być nie tylko szybszy, ale i bardziej dokładny. Kirin 980 ma być bowiem w stanie analizować szczegóły sceny, a nie tylko kontury obiektów jak poprzednik.

Co więcej, nowa jednostka ma sobie radzić z rozpoznawaniem obiektów także w trybie wideo. Prawdopodobnie oznacza to, że nadchodzące smartfony będą w stanie wykorzystywać sztuczną inteligencję do poprawy nie tylko jakości fotografii, ale i filmów.

Podczas prezentacji mogliśmy obejrzeć film z biegnącym mężczyzną. Kirin 980 był w stanie wykryć jego kontury i w czasie rzeczywistym podmienić tło. Jeśli taka funkcja trafi do smartfonów - wow!

Zdjęcia poprawić ma także usprawniony procesor obrazu

Podwójna jednostka ISP ma odpowiadać za sprawniejsze składanie obrazów w trybie HDR, co ma się przełożyć na lepszy kontrast.

Producent chwali się też technologią redukcji szumów Multi-pass, która ma skutecznie usuwać artefakty bez spadku jakości zdjęcia.

Co poza tym?

Kirin 980 to też:

  • obsługa LTE kat. 21, co ma zapewnić przesył danych z rekordową prędkością 1,5 Gb/s (w Polsce z tego nie skorzystamy);
  • lepsze zarządzaniu pracą GPS-u, który ma działać sprawnie nawet w trudnych warunkach;
  • obsługa pamięci RAM LPDDR4X 2133 MHz (zapewne takie kości trafią do Mate'a 20);
  • kompatybilność z modemem 5G.

Pierwszymi smartfonami z nową jednostką będą Huawei Mate 20 i Mate 20 Pro, których premiera ma się odbyć w październiku. Później dołączyć ma do nich zapowiedziany Honor Magic 2, a wiosną przyszłego roku układ będzie zapewnie napędzał flagowce z linii P20.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)