Sony Xperia XZ3: pierwsze wrażenia z IFA 2018

Na targi IFA 2018 Sony przybyło z drugim w tym roku flagowcem - Xperią XZ3. Względem modelu XZ2 widzę kilka zmian na plus, ale niestety kilku wad Japończycy wciąż nie wyeliminowali.

Sony Xperia XZ3: pierwsze wrażenia z IFA 2018
Miron Nurski

31.08.2018 | aktual.: 01.09.2018 14:46

Side sense robi robotę

Jedna ze sztandarowych nowości to funkcja Side sense, czyli krawędzie zakrzywionego ekranu reagujące na gesty. Dwukrotne stuknięcie w krawędź rozwija listę najczęściej używanych aplikacji...

... a przesunięcie palca wzdłuż krawędzi pozwala cofnąć się do poprzedniego ekranu.

Bardzo praktyczne i przemyślane rozwiązanie. Podoba mi się to, że lista apek rozwija się dokładnie w miejscu stuknięcia ekranu, dzięki czemu zawsze znajduje się w zasięgu kciuka.

Mam tylko obawy, czy akcje nie będą wykonywane niechcący. Co prawda w ciągu ok. 30 minut zabawy tylko raz nieumyślnie powróciłem do wcześniejszego ekranu, ale w codziennym życiu - gdy telefon używany jest w biegu - może się to zdarzać częściej.

Xperia XZ3 wyładniała

Zmiany względem poprzedniczki nie są przesadnie widoczne na zdjęciach prasowych, ale na żywo widać dużą różnicę. Zakrzywiony ekran z zaokrąglonymi rogami sprawia, że przód jest znacznie przyjemniejszy dla oka.

Konstrukcja została też wyszczuplona; nie ma już tego krytykowanego wybrzuszenia. Jednocześnie zachowano opływowe kształty, dzięki czemu smartfon wciąż bardzo dobrze leży w dłoni.

Podoba mi się też szklany tył z metaliczną fakturą.

W końcu Japończycy postawili na panel OLED

Xperia XZ3 ma naprawdę niezły ekran. Barwy są żywe, kontrast wysoki, a czerń idealna. W oczy rzucił mi się jedynie przekłamany odcień bieli, ale na targach wystawiony jest egzemplarz przedprodukcyjny, więc być może drobne niedociągnięcia zostaną jeszcze naprawione do dnia premiery.

Obraz

OLED pasuje też do tej konstrukcji od strony czysto designerskiej. Czarny przód w połączeniu z głębią czerni ekranu wygląda nieźle.

Ten, kto projektował tył, chyba nigdy nie używał smartfonu

Serio, innego wyjaśnienia nie widzę. Po pierwsze, skaner linii papilarnych ulokowany jest za nisko. Odblokowując telefon muszę nienaturalnie wygiąć palec wskazujący, ale to jeszcze byłbym w stanie przeboleć.

Obraz

Najgorsze jest to, że za nisko ulokowany jest także obiektyw aparatu, co ma dwie wady:

  • robiąc zdjęcie pionowo zasłaniam część kadru paluchem, przez co muszę zmieniać chwyt;
  • korzystając z telefonu w zasadzie nie jestem w stanie nie dotykać obiektywu, więc ten zwyczajnie się brudzi.

Podejrzewam, że fotograficzny spacer z tym telefonem jest równoznaczny z koniecznością pucowania obiektywu co 30 sekund.

Swoją drogą wielka szkoda, że Xperia XZ3 to jeden z nielicznych flagowców bez podwójnego aparatu. Dodatkowy obiektyw szerokokątny, teleobiektyw czy chociaż wspomagająca matryca monochromatyczna z Xperii XZ2 Premium byłyby mile widziane.

Mimo wszystko daję Xperii XZ3 szansę

Xperia XZ2 zrobiła na mnie w miarę dobre wrażenie głównie przez to, że Sony wreszcie odważyło się zmienić oklepane wzornictwo. Niemniej na tle konkurencji smartfon był nudny.

Obraz

Xperia XZ3 natomiast zdaje się mieć "to coś". Naprawdę mam ochotę zapoznać się z nią bliżej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)