Snapdragon Wear 3100 sprawi, że inteligentne zegarki nie rozładują się szybciej niż smartfony
Qualcomm wreszcie przyznał, że Snapdragon Wear 2100 jest przestarzałą konstrukcją i zaprezentował jego następcę. Układ Snapdragon Wear 3100 ma przede wszystkim zapewnić dłuższy czas pracy inteligentnych zegarków. Oto, co jeszcze warto wiedzieć na jego temat.
11.09.2018 | aktual.: 11.09.2018 22:08
Pierwszy dedykowany zegarkom układ Qualcomma, czyli Snapdragon Wear 2100 - to lekko zmodyfikowana i wyraźnie pomniejszona (o ok. 30 proc.) wersja starszego Snapdragona 400. Rozwiązanie to przez długi czas było wykorzystywane przez producentów smartwatchy, ale Amerykanie ocenili, że przyszedł czas na zmiany.
Co kryje się pod nazwą Snapdragon Wear 3100?
Układ Snapdragon Wear 3100 przygotowano głównie z myślą o sprzęcie na platformie Wear OS by Google (wcześniej Android Wear).
Nowość Qualcomm została wyposażona m.in. w:
- cztery rdzenie ARM Cortex-A7 o taktowaniu do 1,2 GHz;
- układ graficzny Adreno 304, który ma zapewnić obsługę ekranów o rozdzielczości 640 x 480 pikseli (przy 60 kl/s);
- koprocesor Qualcomm QCC1110
- Snapdragon X5 LTE (pobieranie do 1 Gb/s, wysyłanie do 150 Mb/s);
- chip WCN3620 do obsługi łączności Bluetooth i Wi-Fi.
Amerykańska firma zadbała dodatkowo o kodek audio Qualcomm Aqstic oraz zestaw technologii do obsługi poleceń głosowych i redukcji szumu dochodzącego z otoczenia.
Snapdragon Wear 3100 ma lepiej zarządzać energią
Kluczową nowością w nowym układzie dla zegarków jest opracowany od zera koprocesor QCC1110. Rozwiązanie to ma odciążać główne rdzenie w wybranych czynnościach, a przy tym cechować się o wiele mniejszym poborem energii. QCC1110 ma m.in.:
- kontrolować przesyłanie obrazu na ekran zegarka;
- zarządzać działaniem sensorów;
- obsługiwać przetwarzanie audio;
- obsługiwać uczenie maszynowe (m.in. lepsza obsługa poleceń głosowych przez wykrywanie słów kluczowych).
Qualcomm dołożył również nowy system zarządzania energią (PMW3100), który ma pomóc w optymalizacji pracy modułów łączności i sensorów. Firma pochwaliła się, że Snapdragon Wear 3100 ma zapewnić od 4 do 12 godz. dłuższy czas pracy niż model SW2100.
Wiele zależy oczywiście od specyfikacji danego inteligentnego zegarka, a także jego przeznaczenia. Już teraz można jednak liczyć, że na nowości skorzystają szczególnie użytkownicy smartwatchy wykorzystujących łączność LTE, które rozładowują się obecnie jeszcze szybciej niż smartfony.
Snapdragon Wear 3100 ma zapewnić lepszą personalizację
Amerykanie pochwalili się, że sprzęt na modelu Snapdragon Wear 3100 będzie zoptymalizowany pod różne scenariusze użytkowania. Podstawowy zapewnia pełną synchronizację oraz wykorzystanie potencjału modułów łączności i sensorów. Użytkownicy nie zawsze tego jednak potrzebują.
Firma przygotowała więc dedykowane tryby sportowe. Oznacza to, że zegarek na ręku biegacza będzie wykorzystywał jedynie GPS i pulsometr, a pozostałe funkcje zostaną znacznie ograniczone. Sprzęt z baterią o pojemności 450 mAh ma zapewnić w tym trybie do 15 godz. pracy.
Pojawił się też tryb "tradycyjnego zegarka" - system ma wyświetlać w zasadzie jedynie godzinę i inne podstawowe informacje (bez stałego korzystania z modułów czy sensorów). W opcji tej zegarki mają pracować nawet przez tydzień.
Zegarki na Snapdragonie Wear 3100 pojawią się już w 2018 roku, ale pierwsze nie będą należeć do tanich
Snapdragon Wear 3100 dostępny będzie zarówno w podstawowej wersji z Bluetooth i Wi-Fi, jak również bardziej rozbudowanych wariantach obsługujących GPS i LTE.
Qualcomm zapowiedział, że jego nowy układ w czwartym kwartale 2018 roku trafi do urządzeń, które przygotują firmy jak Fossil Group, Louis Vuitton i Montblanc. Pierwszym z nich jest Montblanc Summit 2.
Ten stylowy sprzęt z okrągłym ekranem na platformie Wear OS wyceniony będzie jednak na ok. 1000 dol. (ponad 3700 zł). W przyszłości mają pojawić się tańsze produktu - będą przygotowywane głównie przez producentów smartfonów.