LG V40 ThinQ zapowiedziany. Będzie miał 5 aparatów i niecodzienną obudowę
Koreańczycy nie wytrzymali do dnia premiery LG V40 ThinQ i już teraz ujawnili garść istotnych szczegółów. Oj, jest na co czekać.
27.09.2018 | aktual.: 03.10.2018 14:40
Premierę LG V40 ThinQ zaplanowano na 4 października. Firma już teraz opublikowała jednak notkę prasową oraz 30-sekundowy film promocyjny poświęcony nadchodzącemu modelowi.
LG V40 ThinQ z obudową Silky Blast
LG oficjalnie potwierdziło, że V-czterdziestka będzie miała szklane plecki wykonane techniką Silky Blast. Polega ona na pokryciu obudowy mikroskopijnymi żłobieniami, co ma mieć kilka zalet.
LG przekonuje, że szkło w V40:
- w dotyku przypomina jedwab;
- ma matowy połysk, co wygląda elegancko;
- jest odporne na zabrudzenia i zarysowania;
- zachowuje twardość i wytrzymałość hartowanego szkła.
Brzmi obiecująco. Smartfon będzie dostępny w szarej, niebieskiej i czerwonej wersji.
Pojawiło się też potwierdzenie, że smartfon będzie miał 6,4-calowy ekran. Ma mieć jednak wymiary zbliżone do 6-calowego LG V30. Wszystko dzięki zmniejszeniu obramowania, wydłużeniu proporcji i zastosowaniu wcięcia w górnej części.
Jest i 5 aparatów
Materiały promocyjne potwierdzają to, o czym mówi się od dawna. LG V40 ThinQ będzie miał potrójny aparat z tyłu i podwójny z przodu.
LG oficjalnie nie zdradza parametrów aparatów. Z informacji, do których dotarł serwis AndroidPIT, wynika jednak, że możemy oczekiwać następującej konfiguracji:
- aparat główny z przysłoną o jasności f/1,5;
- aparat dodatkowy z ultraszerokokątnym obiektywem f/1,9;
- aparat dodatkowy z teleobiektywem (2-krotne przybliżenie optyczne) f/2,4;
- aparat przedni 8 Mpix;
- aparat przedni 5 Mpix z ultraszerokokątnym obiektywem.
I to jest rozwiązanie, na które czekam od dawna. Na rynku są już pierwsze smartfony z potrójnymi aparatami, ale to jeszcze nie to.
Huawei P20 Pro ma aparat główny, aparat z teleobiektywem i aparat czarno-biały, odpowiadający za poprawę kontrastu i szczegółowości. Smartfon faktycznie robi fantastyczne zdjęcia, ale w trakcie fotografowania nie czuć obecności trzech sensorów.
Z kolei Galaxy A7 (2018) ma dodatkowy aparat ultraszerokokątny i dodatkowy sensor odpowiedzialny za wykrywanie głębi i rozmywanie tła. To już w ogóle dziwna sytuacja, bo skoro smartfon ma już 2 aparaty, po co mu kolejny do detekcji głębi?
3 obiektywy o różnych ogniskowych to coś, na co czekam. Szeroki kąt i zoom w jednym smartfonie - coś pięknego.
To może być jedna z najgorętszych premier tego roku
LG V30 to kawał świetnego sprzętu, który jest prawdopodobnie najbardziej niedocenionym smartfonem ubiegłego roku. Na tle konkurencji zupełnie nie ma się czego wstydzić, a jednocześnie zginął w cieniu iPhone'ów, samsungów i huaweiów.
LG V40 ThinQ: Design Video
LG V40 ThinQ zapowiada się jeszcze lepiej. Szczególnie obiecująco brzmią doniesienia dotyczące aparatów. Nawet jeśli jakościowo będą ustępować rywalom, zaległości prawdopodobnie będą nadrabiać możliwościami. 3 różne ogniskowe i smartfonie to jest coś.
Wszystkiego na temat LG V40 ThinQ dowiemy się już 4 października.