Inteligentne okulary Glass mają się dobrze. Powstaje druga generacja
Uwierzycie, że inteligentne okulary Google Glass zostały zapowiedziane grubo ponad 6 lat temu? Urządzenie nie odniosło sukcesu na rynku konsumenckim, ale nie oznacza to, że świat - włącznie z producentem - kompletnie o nim zapomniał. Glassy radzą sobie nie najgorzej i wygląda na to, że wkrótce doczekają się drugiej generacji.
14.11.2018 | aktual.: 14.11.2018 18:25
Co się dzieje z Google Glass? Teraz to już po prostu Glass
Google zapowiedział swoje okulary w kwietniu 2012 roku. Niedługo potem do sprzedaży trafiła wersja rozwojowa, dzięki czemu każdy chętny mógł pobawić się zabawką przyszłości, przyczyniając się tym samym do rozwoju produktu.
Pierwotna wizja Google'a zakładała stworzenie okularów konsumenckich, które przed wzrokiem użytkownika wyświetlałyby powiadomienia czy nawigację oraz pozwalały na interakcję głosową. Tę rolę przejęły jednak smartwatche (które także nie odniosły jakiegoś wybitnego sukcesu), dlatego firma musiała znaleźć sobie inną grupę docelową. I znalazła.
W ramach restrukturyzacji przedsiębiorstwa projekt Glass trafił pod skrzydła firmy X, która - podobnie jak Google - należy do koncernu Alphabet. Dlatego nazywanie tych okularów "Google Glass" jest błędem, bo to już nie Google odpowiada za ich rozwój.
Glass to produkt do zastosowań przemysłowych
Choć okulary nigdy nie wylądowały na półkach popularnych elektromarketów, producent uznał - słusznie zresztą - że nie warto wyrzucać projektu do kosza. W lipcu 2017 roku ogłoszono, że Glass Enterprise Edition skierowane będą teraz do pracowników magazynów, fabryk, klinik medycznych i innych zakładów pracy.
Przebudowane zostało nie tylko oprogramowanie (którego rozwojem w dużym stopniu zajmują się zewnętrzne firmy), ale i sama konstrukcja urządzenia. Teraz ma ono formę modułu z wyświetlaczem, doczepianego do zwykłych okularów korekcyjnych lub chronnych.
Zainteresowanych tym rozwiązaniem nie brakuje. Na stronie projektu X wymienia ponad 30 partnerów, wśród których znajdują się takie firmy jak DHL, Samsung czy Volkswagen.
W sierpniu 2017 DHL informował o zakończeniu pilotażowego programu “Vision Picking”, który miał na celu sprawdzić, czy okulary rozszerzonej rzeczywistości są w stanie poprawić komfort i wydajność pracy w jego magazynach. Okazało się, że jak najbardziej - uwolnienie rąk pracowników od instrukcji pakowania oraz informacji na temat lokalizacji pojedynczych paczek przełożyło się na 15-procentowy wzrost wydajności.
Nic więc dziwnego, że firma pracuje nad Glass Enterprise Edition 2
Druga generacja nie została jeszcze oficjalnie zapowiedziana, ale - jak zauważył serwis MySmartPrice - urządzenie o takiej nazwie wylądowało na biurku amerykańskiego regulatora FCC.
Na temat nowych możliwości okularów nie wiadomo zbyt wiele. Niestety nazwa Glass Enterprise Edition 2 daje jasno do zrozumienia, że w dalszym ciągu będzie to urządzenie przeznaczone do zastosowań profesjonalnych.
Mam jednak nadzieję, że firma nie zapomniała całkiem o rynku konsumenckim
Google pokłada spore nadzieje w rozszerzonej rzeczywistości, o czym świadczy rozwój platformy ARCore. Na razie można z niej korzystać jedynie na smartfonach, ale - mam nadzieję - do czasu.
Gdy technologia pozwoli w końcu na tworzenie lekkich i kompaktowych okularów, które będą w stanie precyzyjnie osadzać wirtualne obiekty w przestrzeni, będę w siódmym niebie. Liczę na to, że X lub/i Google pracują nad tym w pocie czoła. Zwłaszcza że Apple ma ponoć takie plany na najbliższe lata.