Pierwszy Samsung Galaxy Note, czyli ni smartfon, ni tablet [Podróż w czasie]
Dziś cofamy się do roku 2011, czyli czasu, gdy na rynek trafił Galaxy Note pierwszej generacji.
27.04.2019 | aktual.: 27.04.2019 14:27
"Ale to nie telefon. TO JUŻ CHYBA TABLET!".
"Sam telefon super, ale to kolos jakiś".
"Zrobiłem z kartki papieru mockup tego telefonu (?) i muszę przyznać, że trochę - jak by to powiedzieć - nie czułbym się pewnie rozmawiając przez coś takiego".
"Jeszcze trochę i nie rozpoznam na ulicy, czy ktoś ma tablet, czy smartfon".
"To takie coś jak świnka morska - ni to świnka, ni to morska".
"Do jakiej kieszeni go zmieszczę? Do marynarki? Przecież nie chodzę do pracy w marynarce. Do kogo skierowany jest tak duży telefon?".
Oto przykładowe komentarze, które w 2011 roku pojawiły się pod naszymi tekstami na temat Galaxy Note'a. Urządzenie Samsunga wywołało spore kontrowersje swoim rozmiarem.
"Smartfon? Tablet?" - pytał Samsung
Samsung Galaxy Note miał ekran 1280 x 800 o 5,3-calowej przekątnej i proporcjach 16:10. Dziś taki rozmiar ekranu nikogo nie dziwi (no, niektórzy mogliby go nazwać małym...), ale jesienią 2011 roku wyglądało to zupełnie inaczej.
Przypomnę, że mówimy o czasach, gdy najnowszy wówczas smartfon Apple'a - iPhone 4s - miał panel 3,5-calowy. W przypadku Galaxy S II było to 4,3 cala, co już wydawało się ogromnym rozmiarem. Nic więc dziwnego, że Note promowany był jako czymś pomiędzy smartfonem a tabletem.
Samsung GALAXY Note Official TV Commercial
Galaxy Note to nie tylko wielki ekran, ale i rysik S Pen
Przez ostatnie lata rysik Samsunga przeszedł długą drogę, ale już wtedy zachwycał stopniem zaawansowania.
Akcesorium stworzone we współpracy z firmą Wacom wykrywało 128 stopni nacisku, pozwalając nie tylko na precyzyjne tworzenie notatek i szkicowanie, ale i modyfikowanie plików graficznych i dokumentów czy nawet granie w gry. Specjalna wersja preinstalowanej gry logicznej "Crayon Physics Deluxe" pozwalała na bardziej precyzyjną interakcję właśnie z uwagi na reagowanie na nacisk.
Samsung Galaxy Note rozchodził się jak świeże bułeczki i zmienił rynek smartfonów
Koreańczycy nigdy nie ukrywali, że pierwszy Galaxy Note był tylko eksperymentem, dlatego duża popularność urządzenia prawdopodobnie zaskoczyła ich samych. W sierpniu 2012 - 10 miesięcy po starcie sprzedaży na pierwszych rynkach - Samsung chwalił się 10 milionami dostarczonych sztuk. Na przeszkodzie nie stanął ani kontrowersyjny rozmiar, ani wysoka jak na ówczesne standardy cena (w Polsce 2599 zł).
Warto również przypomnieć, że w tamtych czasach Samsung stawiał dopiero pierwsze poważniejsze kroki w USA. Na tamtejszym rynku Note zadebiutował z 4-miesięcznym opóźnieniem.
Pojedyncze 5-calowce trafiały na rynek już wcześniej, ale dopiero Samsungowi udało się spopularyzować nową kategorię produktów, nazywaną wtedy phabletami. Ostatecznie nawet Apple, który przed dużymi ekranami wzbraniał się rękami i nogami, w 2014 roku pękł i wprowadził iPhone'a 6 Plus, będącego bezpośrednią odpowiedzią na serię Note.
Od tamtej pory wiele się zmieniło
Oto jak wygląda pierwszy Galaxy Note przy Galaxy Nocie 9 z zachowaniem skali: