Motorola Moto Z4 oficjalnie. Modułowy flagowiec (?) po raz czwarty

Motorola Moto Z4 oficjalnie. Modułowy flagowiec (?) po raz czwarty

Motorola Moto Z4 oficjalnie. Modułowy flagowiec (?) po raz czwarty
Miron Nurski
30.05.2019 14:28, aktualizacja: 31.05.2019 13:34

Motorola Moto Z4 zdążyła już trafić do sklepów i pierwszych klientów, więc najwyższa pora na oficjalną prezentację. Zaraz, co?

Cóż, nieczęsto zdarza się, by jakiś sklep nie tylko uwidocznił stronę produktową przed premierą urządzenia, ale i wysłał egzemplarze tym, którzy wykorzystali nieuwagę pracowników i zdążyli złożyć zamówienia. Tak się jednak stało w tym przypadku, dlatego premiera Moto Z4 była czystą formalnością.

Motorola Moto Z4 wreszcie z naprawdę małymi ramkami

Nowy smartfon ma 6,4-calowy ekran OLED o proporcjach 19:9 i rozdzielczości 2340 x 1080. Wyświetlacz zintegrowany jest z ekranowym czytnikiem linii papilarnych, a w jego górnej części znalazło się niewielkie wcięcie na aparat do selfie.

Warto mieć na uwadze, że projektanci Motoroli są niewolnikami podjętych przed wieloma laty decyzji. Cała seria Moto Z kompatybilna jest bowiem z przyczepianymi do plecków modułami Moto Mods, co wymusza stosowanie ciągle tych samych wymiarów.

Obraz

Kolejni przedstawiciele serii przeszli drogę od 5,5-calowego ekranu 16:9, przez 6-calowy 18:9, aż po 6,4-calowy 19:9. Wszystko to w niezmienionej bryle.

Obudowa wykonana jest ze szkła Gorilla Glass 3 i aluminiowej ramki. Producent zapewnia, że jest Moto Z4 jest odporny na zachlapania (choć nie ma mowy o pełnej wodoszczelności).

Co ciekawe, Motorola zdecydowała się na umieszczenie gniazda słuchawkowego 3,5 mm, mimo że Moto Z pierwszej generacji był jednym z pierwszych smartfonów, który portu Jack nie miał.

Motorola Moto Z4 to powrót pojedynczego aparatu

Podczas gdy praktycznie wszyscy producenci mnożą liczbę obiektywów stosowanych w smartfonach, Motorola idzie w drugą stronę. Podwójny aparat z Moto Z3 został zastąpiony pojedynczym sensorem 48 Mpix. Wciąż można korzystać jednak z trybu portretowego, pozwalającego rozmyć tło lub usunąć z niego kolory.

Aparat ma stabilizowany optycznie obiektyw f/1,7. Wykorzystuje oczywiście technologię Quad Pixel, łączącą dane z czterech sąsiadujących pikseli, więc finalne zdjęcie w trybie automatycznym ma rozdzielczość 12 Mpix.

Funkcja Night Vision ma poprawić jakość zdjęć w nocy
Funkcja Night Vision ma poprawić jakość zdjęć w nocy

Motorola chwali się również implementacją trybu nocnego Night Vision, który ma poprawić jakość zdjęć w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Z kolei sztuczna inteligencja ma ułatwić łapanie atrakcyjnych kadrów.

Moto Z4 ma Snapdragona 675 i 4 GB pamięci RAM

Dotychczas Motorola we flagowej serii Moto Z stosowała topowe układy z linii Snapdragon 8xx. Tym razem firma sięgnęła jednak po jednostkę Snapdragon 675.

O poważnym regresie wydajnościowym nie powinno być jednak mowy. 675 to jeden z nowszych układów Qualcomma, który ma gamingowe zacięcie i skierowany jest do smartfonów z wyższej średniej półki cenowej. Szkoda jednak, że towarzyszy mu 4 GB pamięci RAM, czyli ilość przeciętna jak na obecne standardy.

Pełna specyfikacja prezentuje się tak:

Motorola Moto Z4
ProducentMotorola
Model procesoraQualcomm Snapdragon 675
SegmentSmartfon ze średniej półki
System operacyjnyAndroid 9
Przekątna ekranu6.4″
Rozdzielczość ekranu2340 x 1080
Maksymalna pamięć operacyjna4 GB RAM
Maksymalna pamięć wewnętrzna128 GB
Rozdzielczość matrycy48 Mpix
Pojemność akumulatora3600 mAh
Przejdź do pełnej specyfikacji

Nad całością czuwa oczywiście najnowszy Android 9 Pie, wzbogacony jedynie o garść autorskich rozwiązań Motoroli.

Obraz

Klienci amerykańskiej sieci Verizon będą mogli dokupić opcjonalny moduł dodający obsługę sieci 5G.

Motorola Moto Z4: cena i dostępność

Na razie smartfon miał swoją premierę w Stanach Zjednoczonych, gdzie został wyceniony na 499 dolarów, czyli równowartość 1930 zł (bez podatków). Po doliczeniu polskiego VAT-u zrobiłoby się z tego ok. 2370 zł.

Moto Z4 do dość specyficzny smartfon, którego ciężko uznać za bezpośrednią kontynuację serii. Zastąpienie podwójnego aparatu pojedynczym, sięgnięcie po układ z nieco niższego segmentu i nagły powrót gniazda słuchawkowego dają jasny sygnał, że Motorola nie podąża wyznaczoną ścieżką, a jedynie szuka nowych sposobów na trafienie w gusta klientów. Kto wie, może w tym szaleństwie jest metoda?

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)