Odwiedziliśmy Strefę Play na Pol'and'Rock Festivalu 2019. Było grubo

Odwiedziliśmy Strefę Play na Pol'and'Rock Festivalu 2019. Było grubo

Odwiedziliśmy Strefę Play na Pol'and'Rock Festivalu 2019. Było grubo
Redakcja Komórkomanii
12.08.2019 15:51, aktualizacja: 05.08.2020 14:11

Woda, piana, fioletowe błoto, ładowarki i tysiące uśmiechniętych ludzi. Tak było na #PlayMudness.

750 000. Liczba równa ludności Krakowa. Gdyby tyle osób złapało się za ręce, powstałby żywy łańcuch, który mógłby połączyć Gdańsk z chorwackim Zagrzebiem.

A teraz wyobraźcie sobie tyle ludzi w jednym miejscu. Uśmiechniętych. Naładowanych pozytywną energią. Niemożliwe? A jednak. Według wstępnych szacunków właśnie tyle osób mogło odwiedzić tegoroczny Pol'and'Rock Festival, który odbył się w dniach 1-3 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą.

Pogoda była wyjątkowo nieprzewidywalna, ale nie popsuło to dobrej zabawy. Spora w tym zasługa sieci Play. Operator po raz ósmy przybył na Najpiękniejszy Festiwal Świata z własną strefą, która w tym roku funkcjonowała pod nazwą #PlayMudness. Będąc na miejscu, nie mogliśmy sobie odmówić okazji odwiedzenia fioletowych. Zwłaszcza że jest to kolor bliski także naszemu sercu.

Jest zjeżdżalnia, jest wesoło

Jak wspomnieliśmy, pogoda była w tym roku kapryśna, a palące słońce momentami przegrywało walkę o dominację na niebie z deszczowymi chmurami. Play znalazł jednak jeden prosty trik na uporanie się z ulewą (zobacz memy).

Na odwiedzających strefę #PlayMudness czekały dwie zjeżdżalnie. Pierwsza - ta najbardziej oblegana - pozwalała festiwalowiczom zanurzyć się od stóp do głów w pianie.

Oczywiście każdy zjazd musiał być poprzedzony obowiązkowym przybraniem barw bojowych.

Obraz

Kolejki do zjeżdżalni były gigantyczne, ale uśmiechy uczestników mówią, że warto było czekać.

Jeśli ktoś z jakiegoś powodu unikał piany, nic straconego. Tuż obok Play przygotował tradycyjną zjeżdżalnię wodną, na której było równie wesoło.

Obraz

Całej zabawie towarzyszył konkurs na najbardziej efektowny skok. A wszystko pod czujnym okiem zaproszonych gości.

PLAYada gwiazd

W strefie #PlayMudness nietrudno było zobaczyć znajome twarze. Fioletowy operator zaprosił do zabawy kilku popularnych youtuberów. Na liście znaleźli się:

  • Człowiek Warga;
  • Rezigiusz;
  • Red Lipstick Monster;
  • Piotr Ogiński z kanału \Kocham Gotować;
  • Karolina Pielesiak ze \Szparagów;
  • Martin Stankiewicz;
  • Ajgor Ignacy.
Obraz

Odwiedzający strefę #PlayMudness mieli okazję zrobić sobie selfie z ulubionymi youtuberami, przybić piątkę czy nawet wspólnie potaplać się w fioletowym błocie.

O atmosferę panującą na festiwalu zapytaliśmy Martina Stankiewicza, który chętnie korzystał z pienistej zjeżdżalni, a na samym Pol'and'Rocku pojawił się pierwszy raz.

Jak widać, nie tylko nam się podobało.

Niekończąca się zabawa

Youtuberów - podobnie jak i samych festiwalowiczów - można było spotkać w #PlayMudness od wczesnych godzin porannych aż do późnych godzin nocnych. Strefa tętniła życiem od czwartkowego poranka do nocy z soboty na niedzielę. Trzy dni niemal nieprzerwanej zabawy.

Obraz
Obraz;

Nawet wytwornica piany podczas tych trzech dni miała niewiele chwil wytchnienia. W dzień zasilała zjeżdżalnię, po zmroku natomiast chłodziła roztańczonych festiwalowiczów, którzy przyszli zobaczyć występy zaproszonych DJ-ów.

Na odwiedzających czekały także tysiące fioletowych gadżetów, które - podobnie jak piana - dosłownie spadały z nieba w dzień i w nocy.

Prezenty czekały także przy wyznaczonych stoiskach, więc nie trzeba było wpatrywać się w niebo, by nie wyjść ze strefy z pustymi rękami.

Negatywnym emocjom wstęp wzbroniony

W całej zabawie chodziło o to, by zainspirować ludzi do dzielenia się pozytywnymi emocjami, w myśl idei #playpositive. "Fioletowe błoto jest jedynym, którym warto się obrzucać" - mówią organizatorzy.

A w jaki sposób zarażać się wzajemnie pozytywnymi emocjami na co dzień, nie tylko podczas festiwalu?

  • Wydaje mi się, że to jest metoda małych kroczków. Czasem wystarczy delikatny uśmiech, drobna życzliwość. Pozytywność nie musi być spektakularna - przekonuje Martin Stankiewicz.

Takiej kumulacji energii nie widzieliśmy dawno

Ci, którzy nie pojawili się w tym roku na Pol'and'Rock Festival oraz #PlayMadness, mają czego żałować. Możliwość zobaczenia tylu uśmiechniętych ludzi w różnym wieku to niesamowite przeżycie.

Play zatroszczył się zresztą o to, by naładowani pozytywną energią byli nie tylko ludzie. Jak co roku, wyznaczona została specjalna strefa z ładowarkami, przy której każdy chętny mógł bezpłatnie "nakarmić" swój telefon. Po raz pierwszy pojawiły się ładowarki indukcyjne.

Jak wspomnieliśmy, Play pojawił się na Najpiękniejszym Festiwalu Świata po raz ósmy i zapewne zobaczymy go także za rok. Wypatrujcie fioletowo-białego balonu unoszącego się nad ziemią.

Na koniec mały quiz. Sprawdźmy, czy czytaliście uważnie.

Materiał powstał we współpracy z siecią Play.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)