Huawei Mate 30 ma trafić do Europy. Choćby bez licencji i usług Google'a [Aktualizacja]
Huawei, a przynajmniej dział konsumencki, stoi przed największym wyzwaniem od wielu lat.
29.08.2019 | aktual.: 30.08.2019 11:40
Huawei miał to szczęście w nieszczęściu, że zakaz współpracy z amerykańskimi firmami został nałożony, gdy premierę części najważniejszych smartfonów tego roku - w tym serii P30 - miał już za sobą. Do tego dochodzi częściowe ograniczenie zakazu przez 90 dni (które zostało rozszerzone o kolejnych 90 dni). Na razie polityka Donalda Trumpa nie wpłynęła więc drastycznie na plany wydawnicze. Na razie.
Huawei Mate 30 być może bez usług Google'a
Agencji Reuters udało się potwierdzić to, czego można się było obawiać - Google, na mocy zakazu, nie może objąć nadchodzącej serii Huawei Mate 30 licencją na własne usługi. Tymczasowa ulga nie dotyczy bowiem całkowicie nowych produktów.
Departament Handlu USA może co prawda zezwolić na to, by pojedyncze amerykańskie firmy mogły w ograniczony sposób kontynuować współpracę z Huaweiem, ale na razie odrzucił wszystkie 130 złożonych w tej sprawie wniosków. Nie wiadomo, czy Google także się o to ubiegał.
Brak usług Google'a na Huaweiu Mate 30 to złe wieści
Część obserwatorów rynku zdaje się uważać, że rozwiązaniem problemów będzie autorski system operacyjny, który niedawno został zaprezentowany przez Huaweia. Ale to nieprawda - Huawei nie będzie mógł korzystać z usług Google'a bez względu na system operacyjny. A brak usług Google'a oznacza m.in.:
- brak synchronizacji danych (w tym kontaktów) z chmurą Google'a;
- brak aplikacji Google'a (w tym Map, Chrome'a, Gmaila, YouTube'a czy zdjęć);
- brak wsparcia dla płatności zbliżeniowych Google Pay;
- brak sklepu z aplikacjami Google Play;
- brak wsparcia dla wielu programowych rozwiązań (chociażby platformy rozszerzonej rzeczywistości Usługi Google Play dla AR).
Z punktu widzenia europejskiego konsumenta to bardzo poważny problem. Google ma na Starym Kontynencie tak wysoką pozycję, że odcięcie się od jego ekosystemu jest piekielnie trudne.
Huawei co prawda rozwija autorski ekosystem, ale ten wciąż jest w powijakach. Jego platforma płatności zbliżeniowych Huawei Pay działa raptem w kilku krajach na świecie (nie w Polsce), biblioteka sklepu z aplikacjami AppGallery jest dużo mniejsza niż Google Play, a autorskie mapy Chińczycy mają zapowiedzieć dopiero w październiku.
Huawei Mate 30 ma jednak trafić do Europy mimo wszystko
Jak donosi Reuters, Huawei planuje wprowadzić serię Mate 30 do sprzedaży w Europie nawet jeśli ten będzie pozbawiony licencji Google'a. Najpewniej będzie działał on pod kontrolą Androida, ale apki Google'a zostaną zastąpione alternatywami.
Celowo piszę "nawet jeśli", bo wciąż nic nie jest przesądzone. Trump przy każdej okazji podkreśla, że negocjacje z Chinami trwają, a Huawei może stać się ważną częścią umowy handlowej. Ciężko zresztą oprzeć się wrażeniu, że firma wykorzystywana jest przez Amerykanów w roli karty przetargowej, a rzekome obawy o bezpieczeństwo to tylko pretekst.
Huawei Mate 30 bez usług Google'a nie ma w Europie najmniejszych szans na sukces
Jak wynika z raportu firmy analitycznej Canalyst, Huawei w drugim kwartale 2019 dostarczył w Europie 8,5 mln smartfonów, co jest wynikiem o 16 proc. słabszym niż w analogicznym okresie roku wcześniejszego (10,1 mln).
Mówimy o firmie, która do tej pory odnotowywała regularne wzrosty. Samo zamieszanie związane z konfliktem z USA - które dotychczas tak naprawdę w żaden sposób nie odbiło się na samych konsumentach, bo obecnym już na rynku smartfonom nic nie grozi - drastycznie odbiło się na wynikach sprzedaży. Gdy skutki zakazu staną się odczuwalne, może być tylko gorzej.
Jak jednak wspomniałem, trzeba czekać na dalszy rozwój sytuacji, bo jeszcze nic nie jest przesądzone. Według nieoficjalnych informacji, premiera serii Mate 30 została zaplanowana na 18 września.
Aktualizacja
Otrzymaliśmy od Huaweia następujące oświadczenie: