Wprowadzenie ciemnego motywu na Androidzie przerosło Google'a
Ciemny motyw to jeden z najpopularniejszych trendów w projektowaniu interfejsów ostatnich lat. Dołączył do niego także Google, ale - na razie - ze skutkiem wołającym o pomstę do nieba.
12.09.2019 | aktual.: 12.09.2019 19:22
Ciemne interfejsy mają sporo zalet. W przypadku smartfonów z ekranami OLED pozwalają na dużą oszczędność energii oraz mniej męczą wzrok, zwłaszcza podczas korzystania z telefonu w nocy. No i - choć to oczywiście kwestia subiektywna - atrakcyjnie wyglądają. Jest tylko jeden problem.
Tryb ciemny na Androidzie? Google nie najlepiej radzi sobie z jego wprowadzeniem
"Niektóre telefony z Androidem 10 dostają ciemny motyw w Google Play" - czytam na GSMArenie.
I w sumie ten cytat wyczerpuje temat ciemnego motywu na Androidzie, ale chcę, żebyście dobrze zrozumieli absurd tej sytuacji. Pierwsza beta Androida 10, wprowadzającego ciemny motyw natywnie, pojawiła się 13 marca. Proces aktualizacyjny finalnego wydania ruszył 3 września. 12 września media donoszą, że ciemny motyw zawitał do jednej z najważniejszych aplikacji w Androidzie. U niektórych użytkowników.
Żeby było śmieszniej, w ostatnich miesiącach Google całkowicie przeprojektował interfejs Sklepu Play, a 22 sierpnia chwalił się, że odświeżona aplikacja dostępna jest już u wszystkich użytkowników. Tak, dopiero co ta apka została napisana praktycznie od zera. Serio nie dało się zbudować jej od razu z myślą o opcjonalnym ciemnym motywie?
Oczywiście Google Play to tylko przykład
Google dodaje ciemny motyw do kolejnych aplikacji stopniowo, zazwyczaj w kilkutygodniowych odstępach czasu. Co w tym wszystkim najgorsze, nie ma w tym absolutnie żadnej logiki.
Kilka przykładów:
- ciemny motyw w Google Keep działa na moim telefonie z Androidem 9 Pie bez problemów;
- Gmail czy Google Play do przyciemnienia interfejsu wymagają Androida 10, którego jeszcze nie mam i pewnie długo mieć nie będę;
- w Mapach interfejs ciemnieje dopiero po włączeniu nawigacji, a cała reszta aplikacji pozostaje jasna.
Śmiech na sali. To tak jakby ciemny motyw w androidowych aplikacjach przygotowywało 50 niekomunikujących się ze sobą zespołów. Każdy według własnego harmonogramu i własnych wytycznych. I obawiam się, że tak to właśnie u Google'a wygląda...
Google nie potrafi wprowadzić ciemnego motywu ani szybko, ani dobrze
W przeglądarce Chrome aktywacja ciemnego motywu przyciemnia jedynie interfejs aplikacji. Strony internetowe domyślnie pozostają jasne, ale można to zmienić. Jedna z eksperymentalnych funkcji ingeruje także wygląd w witryn, ale z marnym skutkiem.
Poniżej przyciemniona strona w przeglądarkach Chrome oraz Samsung Internet.
Jak widać - Samsung umiał sprawić, by działało to dobrze. Zresztą to nie jest jakaś wielka filozofia, bo w większości przypadków wystarczy podmienić jasne tło na ciemne, a ciemne czcionki na jasne. Tyle. A jednak to wystarczyło, by Google - gigant technologiczny o niemal nieskończonych zasobach - poległ.
Google'u, ucz się od Apple'a
3 czerwca premierę miał iOS 13, który także wprowadza opcjonalny tryb nocny. Już od pierwszej bety wystarcza jedno kliknięcie w ustawieniach, by przyciemnić interfejs wszystkich systemowych aplikacji. Można? Można.
I tak powinny być wprowadzane zmiany wizualne - albo wszystko na raz, albo nic. W innym razie to nie ma żadnego sensu, bo obecnie na Androidzie poszczególne aplikacje Google'a wyglądają jak wyjęte z innej parafii. A co gorsza, w nocy nagły przeskok z ciemnej aplikacji do jasnej skutkuje wypaleniem oczu.
Serio podmiana kolorów w kilku aplikacjach to aż taki wielki problem?