Samsung Galaxy A30s już do kupienia w Polsce. Poprawiony, ale nie droższy

W cenie od 1199,99 złotych dostaniemy może nie zupełnie inny twór niż poprzedni Samsung Galaxy A30s, ale poprawiony ciekawie odświeżony produkt. Skupiono się na aparatach, czytniku linii papilarnych i designie. Ważne, że jego cena nie jest nieprzyjemnie mocno podniesiona, szczególnie przy kosmetyce, a nie rewolucji w specyfikacji.

Od teraz (podobnie jak w również odświeżonym Samsungu Galaxy A50s) tył obudowy wzorzyście mieni się w przecinających się kawałkach obudowy o innych odcieniach. Efekt lepiej zaobserwujemy, kiedy zmieniamy kąt spoglądania na plecy smartfonu. Producent przygotował takie wersje kolorystyczne jak czarny (Prism Crush Black), biały (Prism Crush White) i zielony (Prism Crush Green).

Fani fotografii na pewno ucieszą się z faktu, że ulepszono główny moduł aparatu. Teraz A30 z dopiskiem „s” może pochwali się aż 25 Mpx na tle 16 Mpx w Samsungu Galaxy A30. To nie jedyna zmiana w temacie fotek. Telefon dostał też kolejny aparat. Jest wyposażony w ultraszerokie pole i ma rozdzielczość 8 Mpx.

Na plecach nie znajdziemy już czytnika linii papilarnych. Został wciągnięty pod ekran na wzór wyższych modeli z linii Samsung Galaxy. Poza wymienionymi modyfikacjami, to w zasadzie prawie ten sam telefon co poprzednio.

Ekran to Super AMOLED HD+ (1560 x 720 px) w proporcjach ultrapanoramy 19,5:9 i o przekątnej 6,4 cali. Zastosowany procesor to jednostka Samsunga. Exynos 7904 o ośmiu rdzeniach (2 x 1,8 GHz Cortex-A73 i 6 x 1,6 GHz Cortex-A53) i GPU Mali-G71 MP2. Całość napędza Android 9.0 Pie.

Samsung przygotował trzy warianty Galaxy A30s. 32GB pamięci wewnętrznej i 3GB RAM, 64GB z 4GB RAM i 128GB z 4GB RAM. Śledząc polskie oferty natkniemy się na edycje 3/32 i 4/64, ale brak 4/128. Warto zaznaczyć, że telefon jest zgodny z szybkim ładowaniem Samsunga (po porcie USB C), a pojemność jego ogniwa wynosi 4000 mAh.