"Motorola razr nie wytrzyma roku"? Porozmawiajmy o fizyce i kurczakach
"Jak mocno musiałbym uderzyć kurczaka dłonią, by go upiec?" - zapytał rok temu pewien internauta i otrzymał odpowiedź, którą powinni poznać wszyscy powielające bzdury na temat domniemanej awaryjności Motoroli razr.
07.02.2020 | aktual.: 07.02.2020 18:07
Jeden z użytkowników reddita wyszedł ze słusznego skądinąd założenia, że skoro energię kinetyczną da się zamienić w energię termalną, to - w sprzyjających warunkach - dałoby się upiec kurczaka używając jedynie dłoni.
Wątkiem zainteresował się fizyk, który - dokonując stosownych obliczeń - dowiódł, że 23 034 uderzenia otwartą dłonią powinny wygenerować energię zdolną upiec mięso.
Szkoda, że temat ten zdobył tak mały rozgłos. Może w innym wypadku nie musiałbym uderzać otwartą dłonią we własną twarz na widok medialnych nagłówków dotyczących Motoroli razr.
Motorola razr popsuła się po 27 000 złożeń i rozłożeń
Redakcja serwisu CNET przymocowała Motorolę razr do robota, którego zadaniem było sprawdzenie wytrzymałości zawiasu i elastycznego ekranu. Po 27 000 gwałtownych złożeniach i rozłożeniach telefon uległ uszkodzeniu.
Watch the new Moto Razr fall short of 28,000 folds (full livestream with unboxing)
Wniosek? Moim zdaniem taki, że Motorola razr nie wytrzymuje więcej niż 27 000 powtórzeń gwałtownych, jednostajnych ruchów. Nie wszyscy jednak podzielają tę opinię.
Według niektórych to dowód na to, że Motorola razr nie wytrzyma roku
Serwis The Verge założył sobie, że przeciętny użytkownik sięga po telefon 80-150 razy dziennie, więc - biorąc pod uwagę wspomniany eksperyment - wysnuł tezę, że Motorola razr "może nie wytrzymać roku użytkowania".
Trop ten ochoczo podchwyciły dziesiątki innych mediów, z których część zgubiła przy okazji "może". I tak podczas dzisiejszej prasówki dowiedziałem się, że "Motorola razr zepsuje się w mniej niż 12 miesięcy". Wiecie - nie "może się zepsuć". Na pewno się zepsuje, bo przecież eksperyment to udowodnił, prawda? No właśnie nieprawda.
Kilka szokujących faktów dla dziennikarzy technologicznych, którzy na podstawie wspomnianego testu wysnuli podobny wniosek:
- to, że możesz upiec kurczaka trzymając go przez godzinę w 180 stopniach Celsjusza nie oznacza, że osiągniesz taki sam efekt trzymając go przez 10 godzin w 18 stopniach Celsjusza;
- to, że samochód ulega zniszczeniu po uderzeniu w ścianę z prędkością 200 km/h nie oznacza, że zniszczy go 200 uderzeń z prędkością 1 km/h;
- 9 zapłodnionych kobiet nie urodzi dziecka po miesiącu.
Myślałem, że są to oczywistości, ale - jak widać - nie dla wszystkich. Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że niektórzy stawiają znak równości między 27 000 ruchami wykonanymi w ciągu kilku godzin, a 80 złożeniami dziennie przez 12 miesięcy?
Podczas wspomnianego eksperymentu zaszły procesy, które nie odzwierciedlają tego, co dzieje się z telefonem podczas normalnego użytkowania. Na czele z silnym wzrostem temperatury, bo przecież zawias narażony był na mocne, jednostajne tarcie przez kilka godzin. Nie mówiąc już o tym, że szarpnięcia robota są z pewnością silniejsze i bardziej gwałtowne od tych wykonywanych przez ludzkie dłonie.
Więc nie - wynik tego testu nie musi oznaczać, że Motorola razr zepsuje się w mniej niż rok. Koniec afery, można się rozejść.