TikTok cenzurował brzydkich i biednych. Firma ma się z czego tłumaczyć
TikTok stworzył zbiór zasad dotyczących selekcji osób do sekcji zatytułowanej Dla Ciebie. Cóż, były one dosyć dyskryminujące. I to wszystko po to, żeby zyskać nowych użytkowników.
17.03.2020 | aktual.: 17.03.2020 17:13
TikTok jest chińską aplikacją należącą do firmy ByteDance. Służy ona do dzielenia się filmikami, także na żywo. Jedną z najważniejszych sekcji jest Dla Ciebie, do której pragnie trafić wielu użytkowników. Zetknąłem się nawet z poradnikami na YouTubie, których autorzy radzą, w jaki sposób trafić do tej kategorii.
Serwis The Intercept dotarł do dokumentów TikToka. Chodzi dokładnie o zasady wyboru użytkowników mających pojawić się w sekcji Dla Ciebie. Ma ona promować osoby atrakcyjne, żyjące w dostatku i mogące przyciągnąć nowe osoby do sieci społecznościowej.
TikTok dziękuje otyłym i osobom żyjącym na wsi
Lista osób wykluczonych z sekcji Dla Ciebie dotyczyła takich cech jak:
- kształt ciała odbiegający od normy,
- otyłość lub brzuch piwny,
- zbyt szczupła sylwetka,
- brzydki wygląd (zdeformowana twarz, brak zębów, za dużo piegów, zmarszczki itp).
W spisie znalazły się też wskazówki dotyczące miejsca zamieszkania i statusu materialnego. Odpadały m.in.:
- brudne, nędzne otoczenie,
- wiejskie tereny (z wyłączeniem ładnych krajobrazów),
- zniszczone budynki w tle, zaniedbane pomieszczenia.
Jeden z dokumentów nakazywał wręcz moderatorom na wychwytywanie na zdjęciach popękanych ścian czy zniechęcających dekoracji. Ich zadaniem było wyłapywanie oznak ubóstwa i nałożenie ewentualnej kary poprzez ograniczenie zasięgów.
TikTok prowadził takie działania, aby wirtualnie ukryć ludzi, którzy mogliby zniechęcić nowych użytkowników. Najważniejsze były statystyki i zwiększanie popularności aplikacji.
TikTok próbuje się usprawiedliwić
Rzecznik prasowy TikToka, Josh Gartner, stwierdził, że większość tych zasad nie jest już stosowana. Zasady te miały być próbą walki ze znęcaniem się i zastraszaniem. Gartner zapewnia, że w chwili wypłynięcia dokumentów na światło dzienne wymienione nakazy były już nieaktualne.
TikTok w przeszłości stosował podobne praktyki, ograniczając widoczność osób niepełnosprawnych lub ze środowiska LGBT. Jak widzicie, nie jest to jedyna taka sytuacja. Nie zdziwiłbym się, gdyby tego typu praktyki były stosowane też w innych serwisach społecznościowych.
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie takie działania są bardzo zniechęcające. Dajcie znać, co myślicie o nich w komentarzach.