"Chłopi niezadowoleni z radja", czyli historia lubi się powtarzać [OPINIA]
"Historia uczy, że ludzkość niczego się z niej nie nauczyła".
15.04.2020 | aktual.: 17.04.2020 10:57
Do sieci trafił skan wydania Gazety Cieszyńskiej z 28 kwietnia 1929 roku. Szczególną uwagę internautów przykuł krótki artykuł zatytułowany "Węgierscy chłopi niezadowoleni z radja".
Zabawne? Może do czasu, gdy nie uświadomimy sobie, że takie absurdy to nie przeszłość. To nasza teraźniejszość.
91 lat później czytam o podpalonych antenach 5G
"Kilka holenderskich wież telekomunikacyjnych zostało w ubiegłym tygodniu zniszczonych w wyniku podpalenia lub sabotażu przez przeciwników wprowadzenia nowej sieci 5G" - pisze Reuters w oparciu o doniesienia dziennika De Telegraaf.
Powód? Chodzi o obawy, że "fale radiowe mogą zaszkodzić zdrowiu ludzkiemu". W ostatnim czasie protesty przybrały na sile, bo pojawiły się głosy, jakoby to sieć 5G przyczyniła się do wybuchu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Oczywiście zostały już wielokrotnie zdementowane (m.in. przez Polską Izbę Informatyki i Telekomunikacji), ale - jak widać - racjonalne argumenty na nic się zdają.
Ludzie zawsze bali się nieznanego
"Ten wynalazek niepamięć w duszach ludzkich posieje, bo człowiek, który się tego nauczy, przestanie ćwiczyć pamięć; zaufawszy pismu będzie sobie przypominał wszystko z zewnątrz, z odcisków obcych, a nie z własnego wnętrza, z samego siebie" - przekonywał cytowany przez Platona Sokrates przeszło 400 lat przed naszą erą. Strasznym wynalazkiem, o którym mowa, było... właśnie pismo.
Jak widać, zawsze znajdą się ludzie, którzy mając styczność z nową technologią, której nie rozumieją i - co gorsza - nie chcą zrozumieć, będą snuć najczarniejsze scenariusze. Czy jednak pismo przyczyniło się do ogłupienia ludzkości? Czy radio "przyciąga zimę"? No właśnie.
Apel do protestujących przeciwko 5G
Jeśli już naprawdę postawiłeś sobie za cel rozsiewanie niepodpartych żadnymi badaniami dezinformacji na temat rzekomej szkodliwości 5G i nie docierają do Ciebie racjonalne argumenty, chociaż dopuść do siebie ewentualność, że być może zachowujesz się niczym węgierski chłop protestujący przeciwko radiofonii. Że może za kilkadziesiąt lat Twoje posty z Facebooka będą przytaczane jako przykład prymitywnego myślenia ludzi żyjących w 2020 roku. Naprawdę to jest to, co chcesz po sobie pozostawić na tym świecie?