Snapdragon 875 może dostać porządnego kopa. Oto nowe architektury ARM
Firma ARM pokazała właśnie rozwiązania, które prawdopodobnie będą napędzały przyszłe procesory.
Moc procesorów zależy nie tylko od taktowania i ilości rdzeni. Bardzo ważną kwestią jest też architektura rdzeni. Nowe rozwiązania ARM mają być znacznym krokiem w dziedzinie mobilnej wydajności.
Rdzenie Cortex-A78 mają skupiać się na efektywności
Cortex-A78, podobnie jak wcześniejsze iteracje, skupia się na wskaźniku PPA (Power, Performance and Area). Oznacza to, że czipy oparte na tej architekturze mają być nie tylko wydajne, ale także zajmować względnie mało miejsca.
W dobie z pokaźnymi bateriami 5000 mAh (np. w Samsungu Galaxy S20 Ultra) czy aparatów ze względnie dużymi matrycami (np. Samsung HMX 108 MP) ma to większe znaczenie niż kiedykolwiek.
Cortex-A78 ma oferować 20 proc. większą ciągłą wydajność w porównaniu do poprzednich generacji. Ma to być nie tylko efektem dotyczących mikroarchitektury, ale także zastosowania procesu 5 nm.
Cortex-X1 - rozmiar nie ma znaczenia
Kolejną nowością jest architektura o nazwie Cortex-X1, która jest podobna do opisywanego Cortex-A78. Jaka jest więc różnica?
Cortex-X1 został zbudowany z myślą o większej chwilowej wydajności kosztem rozmiaru czipu. Oferuje na papierze 30 proc. większa moc w porównaniu z poprzednią generacją rdzeni Cortex A. Co ciekawe, firmy będą mogły modyfikować pierwotny projekt ARM i dzięki temu tworzyć własne, niestandardowe konstrukcje.
Nowe rdzenie Cortex wprowadzą do smartfonów jeszcze większą wydajność, która przyda się np. w grach czy nagrywaniu wideo w wymagającej jakości (np. 8K w 60 kl/s).
To jednak nie koniec nowości ARM
ARM zaprezentowało także procesor NPU (Neural Processing Unit) o oznaczeniu Ethos-N78. Odpowiedzialny jest za przetwarzanie obliczeń związanych ze sztuczną inteligencją i wykorzystuje architekturę Scylla. Dzięki niej procesor osiąga znacznie wyższe paramatery w stosunku do poprzedniej jednostki Ethos-N77.
Ethos-N78 ma być n.in. 25 proc. bardziej efektywny i pozwalać na 2 razy wyższą szczytową wydajność w porównaniu ze wcześniejszymi rozwiązaniami.
Nie można pominąć procesora graficznego Mali-G78, który jest 25 proc. szybszy niż poprzednik - Mali-G77. W osiągnięciu takiej wydajności z pewnością pomogła architektura asynchroniczna. Poza tym Mali-G78 ma cechować się 10 proc. większą energooszczędnością.
Na pierwsze procesory wykorzystujące nowe technologie przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Być może jednym z nich będzie Snapdragon 875.