Nieoczekiwany zwrot akcji. Założyciel OnePlusa przejął firmę twórcy Androida

Nieoczekiwany zwrot akcji. Założyciel OnePlusa przejął firmę twórcy Androida

Czy projekt Essential GEM doczeka się wskrzeszenia?
Czy projekt Essential GEM doczeka się wskrzeszenia?
Miron Nurski
16.02.2021 17:10, aktualizacja: 16.02.2021 18:10

To trochę tak jakby ryba pożarła rekina.

Carl Pei - współzałożyciel marki OnePlus - w 2020 roku opuścił utworzoną przez siebie firmę, by założyć kolejną. Nothing, bo tak się nazywa, ma się zajmować rozwojem własnego ekosystemu inteligentnych urządzeń.

Podobną drogę przeszedł Andy Rubin, czyli twórca Androida. W 2014 roku odszedł on z Google'a, a jakiś czas później założył firmę Essential, która jednak zwinęła interes po wypuszczeniu raptem jednego smartfonu.

Tymczasem losy obu panów nieoczekiwanie się zbiegły.

Nothing Carla Peia przejął markę Essential

Jak wynika z dokumentacji brytyjskiego Biura ds. Własności Intelektualnej, do której dotarł serwis 9to5Google, aktywa należące do Essentiala - wliczając w to markę, logo oraz zarejestrowane znaki towarowe - 6 stycznia 2021 trafiły do firmy Nothing Technologies Limited.

Ujawnienie tej informacji jest wynikiem dziennikarskiego śledztwa, a nie oficjalnego ogłoszenia. Nie wiadomo w jaki sposób (i czy w ogóle) przejęte aktywa zostaną wykorzystane i czy obejmują także portfolio patentowe.

Wiadomo natomiast, że Essential przez zamknięciem firmy pracował nad nietypowym smartfonem

W październiku 2019 firma pochwaliła się wczesnymi pracami nad projektem GEM, czyli ekstremalnie wąskim smartfonem z podłużnym wyświetlaczem.

Essential Project Gem

3 miesiące później ogłoszono zamknięcie firmy, więc z oczywistych względów ten niecodzienny projekt nigdy nie został zrealizowany.

Wspomniane przejęcie potencjalnie może otworzyć drogę do kontynuacji prac nad podłużnym smartfonem. Jak jednak wspomniałem, póki co nie wiadomo, czy ktokolwiek ma takie plany.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)