Ależ manipulacja. Tak, według Apple'a, wygląda typowy smartfon z Androidem
Ktoś tu nieładnie zaklina rzeczywistość.
08.06.2021 | aktual.: 08.06.2021 16:24
Jedna z nowości w iOS 15 to możliwość prowadzenia wideorozmów FaceTime z użytkownikami Androida. To duża zmiana, bo - wbrew deklaracjom z 2010 roku - usługa przez ponad dekadę była szczelnie zamknięta w ekosystemie Apple'a.
Oto jak Apple zobrazował tę funkcję na swojej stronie oraz podczas prezentacji nowej wersji systemu:
Wiecie, po lewej stronie widać iPhone'a, a po prawej - w domyśle - typowy smartfon z Androidem.
Tylko tu pojawia się pytanie: kiedy ostatni raz widzieliście tak wyglądający telefon z Androidem?
Bo ja chyba... nigdy?
Jasne, w świecie Androida zdarzają się smartfony z większymi ramkami czy wcięciami, ale tutaj mamy jakieś absurdalne combo:
[*]gigantyczne ramki boczne;
[*]autostrada pod ekranem;
[*]wielka ramka nad ekranem, do której - choć ta bez problemu zmieściłaby aparat do selfie - przyczepiono zupełnie zbędną "łezkę";
[*]przestrzeń robocza okrojona przez archaiczny pasek nawigacyjny z przyciskami (halo, Android natywnie obsługuje gesty od 2018 roku!);
[*]jasny interfejs, który dodatkowo potęguje brzydotę przygotowanej przez Apple'a wizualizacji.
iPhone z kolei przedstawiony został w jak najkorzystniejszym świetle. Choć oba telefony są porównywalnej wielkości, wyświetlone na nim treści są dużo większe, a ciemne tło sprytnie maskuje szpecące wcięcie.
Czy tylko mi wygląda to na sprytną manipulację, mającą wzmocnić w użytkownikach iOS-u przekonanie, że smartfony z Androidem wizualnie i funkcjonalnie utknęły w średniowieczu?
Oto jak naprawdę wygląda typowy iPhone i typowy smartfon z Androidem
Poniżej najnowszy iPhone 12 oraz najpopularniejszy - według raportu firmy analitycznej Omdia - telefon z Androidem w 2020 roku:
Dodajmy, że iPhone 12 kosztował w dniu premiery 4199 zł, a Galaxy A51 startował z poziomu 1699 zł. A to wcale nie jest żaden ewenement, bo podobnie wyglądające telefony można dziś kupić za mniej niż 1000 zł.
Fakty są takie, że - wbrew temu, co zdaje się twierdzić Apple - androidy kosztujące ułamek ceny iPhone'ów od dawna wyglądają przynajmniej równie nowocześnie. A kto wie, czy nie nowocześniej, bo to kwestia gustu.
I po co, drogi Apple'u, takie zaklinanie rzeczywistości? Czyżbyś wstydził się tego, jak twoje smartfony wyglądają na tle prawdziwych produktów konkurencji?