Minęło już 6 lat od prezentacji pierwszego iPhone'a. Wiele się zmieniło...

To był wielki dzień nie tylko dla rynku smartfonów, ale również całego świata elektroniki użytkowej. 9 stycznia 2007 roku Steve Jobs zaprezentował pierwszego iPhone'a - produkt, który do dziś stanowi główne źródło przychodów koncernu Apple.

Pierwszy iPhone
Pierwszy iPhone
Adrian Nowak

09.01.2013 | aktual.: 09.01.2013 14:30

To był wielki dzień nie tylko dla rynku smartfonów, ale również całego świata elektroniki użytkowej. 9 stycznia 2007 roku Steve Jobs zaprezentował pierwszego iPhone'a - produkt, który do dziś stanowi główne źródło przychodów koncernu Apple.

Do sklepów iPhone trafił dopiero 29 czerwca 2007 roku. Zainteresowanie nim było tak duże, że przed placówkami Apple Store ustawiały się długie kolejki. Tak jest zresztą do dziś, gdy koncern z Cupertino udostępnia nową wersję któregoś ze swoich najpopularniejszych urządzeń.

Gadżet za 600 dolarów został w 2007 roku spektakularnie wyśmiany przez Steve'a Ballmera, który zwracał uwagę na brak fizycznej klawiatury i bardzo wysoką cenę. Szef Microsoftu miał nadzieję, że uniemożliwi to iPhone'owi zastąpienie telefonów z Windows Mobile w sektorze biznesowym.

Teraz już wiemy, że Ballmer nie mógł być w większym w błędzie. Choć pierwsza wersja iPhone'a często zrywała połączenia, nie miała wielu modułów łączności czy tak dużych jak Windows Mobile możliwości konfiguracji, okazała się świetnym punktem wyjścia do dalszej ekspansji koncernu Apple. Wobec bierności konkurentów uważających, że ich urządzenia są w stanie konkurować z produktem Jobsa, firma z Cupertino niezwykle szybko odbierała im rynek telefonów.

Zaskakująco dobry

W 2007 roku na szczycie rankingu producentów smartfonów znajdowała się Nokia, niezwykle drogie były również akcje koncernu Research In Motion. Z obecnej perspektywy widać bardzo wyraźnie, jak długo wspomniane firmy nie doceniały iPhone'a. Problem tkwił przede wszystkim w oprogramowaniu, które zwyczajnie nie nadawało się do konkurowania z systemem iOS.

Nokia eksperymentowała z Linuksem tylko w ramach niewielkich projektów, inwestując coraz większe środki w Symbiana. Podobnie było w przypadku kanadyjskiego producenta znanego z urządzeń BlackBerry, liczącego na przywiązanie klientów biznesowych do smartfonów z klawiaturą. Dopóki standardowe telefony cieszyły się dużą popularnością, orkiestra na Titanicu grała w najlepsze.

Pojawienie się Androida znacznie przyśpieszyło jednak migrację do nowej klasy urządzeń z zaawansowanymi systemami operacyjnymi. Platforma mobilna wyszukiwarkowego giganta sprawdzała się również na tańszych smartfonach, co pozwoliło sforsować ostatni mur chroniący wpływy dotychczasowych liderów rynku mobilnego. Dla Nokii i RIM rozpoczął się bardzo trudny okres, trwający do dziś.

Największy sukces Apple'a

Wart wiele miliardów rynek urządzeń mobilnych został w istotnej części zagarnięty przez koncern Apple. Choć obecnie Samsung wysunął się na prowadzenie, jeśli chodzi o liczbę dostarczanych na rynek smartfonów i telefonów komórkowych, w ciągu ostatnich sześciu lat kapitalizacja giełdowa firmy Apple wzrosła o kilkaset procent. Pomimo że przez ostatnie lata spółka z Cupertino zaprezentowała również iPada i mocno odświeżyła swoje inne produkty, to wciąż iPhone generuje większość przychodów.

W czwartym kwartale fiskalnym (kończącym się dla Apple'a 29 września) firma sprzedała 26,9 miliona smartfonów. Udało się jej osiągnąć wzrost sprzedaży rok do roku aż o 58%, a warto zauważyć, że to dopiero w miesiącach świątecznych sprzedaż jest największa. Choć iPhone 5 nie okazał się w żadnej mierze rewolucją, bez wątpienia pozwoli na osiągnięcie kolejnych rekordów.

Trudno przewidzieć, czy iPhone będzie się liczył za kilka lat, bo w tym czasie mogą zyskać popularność zupełnie nowe rodzaje urządzeń. Okulary z projektorami wyświetlające SMS-y wprost przed naszymi oczami albo zegarki pełniące funkcje centrum komunikacji to tylko najbardziej realne z pomysłów. W centrach badawczych technologicznych spółek znaleźć można jednak bez wątpienia bardziej futurystyczne projekty, które pewnego dnia zmienią nasze życie... Podobnie jak kiedyś zrobił to iPhone.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
publicystykasmartfonyaplikacje
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)