5 moich ulubionych uniwersalnych akcesoriów do smartfonów
Smartfony same w sobie są dziś wielozadaniowymi kombajnami, ale żeby wycisnąć z nich pełnię możliwości, trzeba im trochę pomóc. Oto garść akcesoriów, których sam używam.
W zestawieniu uwzględniłem uniwersalne akcesoria, które współpracują ze smartfonami różnych producentów. Zresztą zawsze staram się unikać dodatków, które są kompatybilne wyłącznie z pojedynczymi urządzeniami. Kolejność przypadkowa.
Statyw - Manfrotto PIXI Mini
Jeśli chce się robić smartfonem dobre zdjęcia nocne czy malować światłem, dobry statyw to podstawa. Długo używałem jakiegoś chińskiego badziewia za kilkanaście złotych, ale przez niską jakość wykonania bałem się go używać. Ostatnio kupiłem model Manfrotto PIXI Mini i jestem mega zadowolony.
To kawał dobrze wykonanego akcesorium z bardzo solidną głowicą, dzięki czemu nie obawiam się, że pęknie pod ciężarem telefonu. Po złożeniu PIXI Mini zajmuje niewiele miejsca; noszę go w wewnętrznej kieszeni kurtki.
Cena? Razem z klamrą do telefonu ok. 90 zł. Tutaj uwaga: w sprzedaży dostępna jest też wersja bez uchwytu, a kupując go osobno najpewniej przepłacicie.
Gimbal - DJI Osmo Mobile
O do robienia zdjęć statyw wystarczy, o tyle w przypadku wideo pełny potencjał telefonu można wyciągnąć dopiero po przymocowaniu go do gimbala. Jest to urządzenie, które stabilizuje kamerę podczas nagrywania, zapewniając ultrapłynny obraz.
DJI Osmo Mobile nie jest najtańszym akcesorium tego typu, ale ma naprawdę rozbudowaną aplikację (na iOS i Androida), która pozwala robić ruchome timelapsy, panoramy czy dokładnie zaprogramować każde ujęcie. Świetnie współpracuje też z zewnętrznymi apkami do kręcenia filmów (np. rewelacyjny FiLMiC Pro). Dzięki temu gimbalowi nagrałem m.in. takie ujęcia:
Cena to obecnie ok. 999 zł, co uważam za niezłą ofertę. Sam kilka miesięcy temu zapłaciłem o połowę więcej.
Powerbank Xiaomi - Xiaomi Mi Power Bank 16 000 mAh
Dziś bez powerbanka ani rusz - takie czasy. Dawniej w jakąkolwiek podróż zabierałem przynajmniej 2-3 powerbanki, ale zmieniło się to, gdy sięgnąłem po model Xiaomi z akumulatorem o pojemności aż 16 000 mAh.
Z tym powerbankiem spokojnie jestem w stanie przetrwać 3 dni ładując nim nawet 2 telefony, słuchawki, smartwatch i gimbal. Dodatkowo mogę ładować 2 urządzenia jednocześnie.
Produkty Xiaomi mają też to do siebie, że są przystępne cenowo. Ten konkretny model, choć nie jest już produkowany, można jeszcze wyrwać w polskich sklepach za ok. 130 zł. Jeszcze taniej jest w sklepach chińskich.
Głośnik Bluetooth - JBL Flip 4
Przez moje ręce przewinęło się już trochę głośników Bluetooth, ale z żadnego nie byłem do końca zadowolony. A to słaba bateria, a to kiepski dźwięk. Dopiero JBL Flip 4 został ze mną na dłużej.
Dźwięk jest zaskakująco mocny, a wbudowany akumulator wystarcza na ok. 10 godzin ciągłego odtwarzania muzyki. Głośnik jest wodoszczelny, więc nie boję się go używać w deszczu. Odpowiada mi też jego walcowaty kształt, bo idealnie pasuje do kieszonki na butelkę w plecaku.
Normalnie Flip 4 kosztuje ok. 450-480 zł, ale raz po raz widuję go w promocjach za mniej niż 400. Niemało, ale z drugiej strony to akcesorium na lata.
Słuchawki - AirPods
AirPodsy mam od ponad 8 miesięcy i jednego im odmówić nie mogę - to najwygodniejsze słuchawki jakich kiedykolwiek używałem. Całkowity brak kabli robi robotę.
W porównaniu z konkurencją dobrze wypada też czas pracy na jednym ładowaniu (ok. 4,5h), przy czym można je błyskawicznie doładować zamykając je na kilka minut w etui, które także ma wbudowany akumulator.
AirPodsy można obecnie dostać za mniej niż 700 zł. Przede wszystkim polecam je użytkownikom iPhone'ów, bo z nimi współpracują najlepiej, ale da się ich bez przeszkód używać także z androidami.
A jakich akcesoriów używacie wy?