5 najlepszych tabletów w kompaktowym rozmiarze

Małe tablety zostały stworzone do pracy poza domem. Duże teoretycznie też, ale szybko okazało się, że noszenie ich na co dzień nie jest szczególnie wygodne i lepiej sprawdzają się w roli kanapowego czytnika lub konsoli.

Kompaktowe tablety zwykle nie ważą więcej niż 350 gramów i można je zmieścić w damskiej torebce lub kieszeni marynarki. Poniżej zestawienie pięciu naszym zdaniem najciekawszych urządzeń. Ułożyliśmy je według ceny.

Zestawienie otwiera Google Nexus 7 z 2012 roku. Dobry, sprawdzony i popularny 7-calowy tablet, którym Google i Asus udowodniły, że można zrobić solidny sprzęt w bardzo rozsądnej cenie. Podzespoły nieco się zestarzały, ale tablet wciąż bez problemu radzi sobie z grami i aplikacjami ze sklepu Play. Urządzenie ma 7-calowy ekran IPS o rozdzielczości 1280 x 800, czterordzeniowy układ Tegra 3, 1 GB pamięci RAM i baterię o pojemności 4325 mAh. Ekran to solidny średniak – jego rozdzielczość nie zachwyca, ale parametry obrazu są przyzwoite. Akumulator wystarczy na 6 godzin ciągłego przeglądania sieci lub 10 godzin odtwarzania wideo.

Największą zaletą Nexusa z 2012 roku jest cena. Tablet z 16 GB pamięci bez 3G można kupić za 600 zł. Wady? Przede wszystkim brak slotu na karty pamięci i aparatu, ale w tej cenie wiele można wybaczyć.

Tegoroczny model Nexusa ma najlepszą specyfikację ze wszystkich tabletów w przedziale do 1000 zł. Ma nieco smuklejszą i węższą obudowę od poprzednika, 5 Mpix aparat i coś, co od razu rzuca się w oczy: bardzo dobry ekran IPS o rozdzielczości 1920 x 1200. Sporo zmian zaszło także we wnętrzu tabletu. Jego sercem jest układ S4 Pro, który choć nazywa się tak samo jak jednostki instalowane w zeszłorocznych flagowych telefonach, w rzeczywistości jest pracującym na niższych obrotach Snapdragonem 600. To SoC, który bez problemu poradzi sobie ze wszystkimi nowymi grami. Bateria ma trochę mniejszą pojemność niż w modelu z 2012 roku, ale realnie zapewnia lepszą wydajność. Strony WWW na nowym Nexusie można przeglądać przez 12 godzin.

Podstawowa wersja tabletu kosztuje 999 zł. Podobnie jak model z 2012 roku urządzenie nie ma slotu na karty, a trzeba pamiętać, że 16 GB pamięci w podstawowej wersji tabletu to niedużo.

LG dotychczas nie miało większych sukcesów w segmencie tabletów, ale model G Pad 8.3 może to zmienić. Urządzenie waży 338 gramów, ma 8,3 mm grubości i jest wykonane z wysokiej jakości tworzywa oraz aluminium. Obudowa jest lepszej jakości niż w Nexusie. Jest także nieznacznie większa, ale producentowi udało się w nią wcisnąć świetny ekran IPS o przekątnej 8,3 cala i rozdzielczości 1920 x 1200. Tablet jest tak samo poręczny jak urządzenie Google'a i Asusa, a oferuje zdecydowanie większy obszar roboczy. Sprzęt ma wydajny układ Snapdragon 600, 2 GB pamięci RAM, slot na karty pamięci i baterię o pojemności 4600 mAh. Interfejs LG G Pad 8.3 daje spore możliwości personalizacji i oferuje kilka przydatnych dodatków: sprzęt można wybudzić podwójnym stuknięciem w ekran, a aplikacje da się uruchamiać w pływających oknach.

Bardzo fajną aplikacją jest Qpair, dzięki której przeglądane na telefonie strony internetowe czy multimedia pojawią się na tablecie od razu po jego odblokowaniu. Ten sam program umożliwia także automatyczne uruchomienie udostępniania sieci w telefonie z poziomu tabletu.

Biorąc pod uwagę cenę urządzenia (ok. 1350 zł), jakość wykonania, specyfikację, a przede wszystkim bardzo dobry duży ekran, z czystym sumieniem mogę przyznać G Padowi rekomendację Komórkomanii.

Samsung Galaxy Note 8.0 to tablet z nieco innej bajki. Nie wyróżnia się ani wzornictwem, ani wydajnością. W zestawie jest jednak świetny rysik, a w oprogramowaniu Samsunga znajduje się wiele aplikacji, które robią z niego pożytek. Na urządzeniu można całkiem wygodnie notować i rysować. Można też pracować nawet z kilkoma aplikacjami w tym samym czasie. To niewątpliwie czyni z Note’a 8 atrakcyjne urządzenie do pracy i nauki. Nie jest to jednak sprzęt dla każdego. Ma też nieco gorszą specyfikację od bezpośredniej konkurencji.

Note jest większy i gorzej wykonany od iPada mini i LG G Pad. Ma niezły ekran, ale o rozczarowująco niskiej rozdzielczości 1280 x 800, przyzwoity układ Exynos 4 Quad znany między innymi z phabletu Galaxy Note II, 2 GB pamięci, 16 GB pamięci dla użytkownika, gniazdo kart microSD i baterię pozwalającą na 7 godzin korzystania z Sieci.

Galaxy Note 8 w wersji podstawowej kosztuje ponad 1400 zł. Stosunek jakości do ceny nie jest bardzo korzystny, ale tablet niewątpliwie ma kilka bardzo mocnych stron.

iPad mini z ekranem Retina to świetnie zaprojektowane i wykonane urządzenie z 7,9-calowym ekranem o rozdzielczości 2048 x 1536. Tablet Apple'a - podobnie jak G Pad - oferuje duży obszar roboczy, zachowując kompaktową formę. Sprzęt jest wyposażony w najnowszej generacji 64-bitowy układ z potężnym GPU, którego potencjał można wykorzystać w tysiącach gier i aplikacji; App Store oferuje największy zbiór przygotowanych z myślą o tabletach aplikacji. Od tego roku nabywcy iPadów mogą także za darmo pobrać mobilny pakiet biurowy iWork oraz aplikacje GarageBand i iMovie.

Świetne wzornictwo, specyfikacja i rozbudowany ekosystem to niewątpliwie wielkie zalety iPada mini. Dla niektórych problemem mogą być narzucane przez Apple'a ograniczenia - decydując się na sprzęt z jabłkiem, po prostu trzeba się z tym pogodzić.

iPad mini z Retiną jest niewątpliwie jednym z najlepszych tabletów na rynku. Niestety, trzeba za niego sporo zapłacić. Za 1699 zł można kupić podstawową wersję z 16 GB pamięci. Nie jest to dużo, biorąc pod uwagę liczbę i wagę dostępnych w App Store programów.