5 przedmiotów codziennego użytku, które dogadają się z twoim smartfonem
Lista używanych przez nas przedmiotów, które nie są jeszcze smart, ostatnio mocno się kurczy.
19.05.2016 | aktual.: 19.05.2016 13:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Inteligentny widelec
*- Dlaczego jesteś taki smutny?
- Mój widelec nie dostanie nowej wersji oprogramowania i będę musiał kupić nowy.*
Jeśli wizja Jacques'a Lépine'a się ziści, tego typu dialogi już wkrótce będą na porządku dziennym.
HAPIfork to zaprojektowany przez Lépine'a widelec, który ma zadbać o to, żebyśmy zdrowo się odżywiali. Oczywiście nie będzie miał on kontroli nad tym, co na niego nadziejemy, ale za pomocą wibracji upilnuje, by odstępy między kolejnymi kęsami były odpowiednie.
Naukowcy dowiedli bowiem, że jedząc w pośpiechu, pochłaniamy więcej, niż nam potrzeba, by się najeść, i w efekcie tyjemy. Po sparowaniu widelca ze smartfonem specjalna aplikacja zacznie gromadzić dane na temat spożywanych posiłków. Cóż, XXI wiek...
Inteligentna szczoteczka do zębów
Jeśli nabędziemy już sztućce w wersji smart, po prawidłowo skonsumowanym posiłku warto byłoby należycie umyć zęby. Pomoże w tym gadżet o nazwie Kolibree.
Producent co prawda nie ujawnił parametrów technicznych swojej szczoteczki, ale idę o zakład, że pod względem mocy obliczeniowej przebija ona wydajność komputera pokładowego, w który uzbrojony był lądownik księżycowy misji Apollo 11. Coś przecież musi udźwignąć ten szereg akcelerometrów monitorujących każdy nasz ruch podczas codziennego mycia zębów. Dane przesyłane są na bieżąco do smartfona, który podczas szczotkowania wyświetla stosowne wskazówki.
Inteligentny piekarnik
Procesor taktujący z częstotliwością 1 GHz oraz 512 MB pamięci RAM - gdy kilkanaście lat temu rodzice kupowali mi pierwszy komputer, nawet nie śniłem o takich parametrach. Na rynku smartfonów coś takiego było z kolei standardem już na początku obecnej dekady, a dziś w sklepach nie brakuje zegarków mogących się poszczycić większą mocą obliczeniową. Przyznacie chyba jednak, że takie parametry w przypadku piekarnika wciąż robią wrażenie.
Discovery IQ firmy Dacor został zaprezentowany na początku ubiegłego roku i poza wspomnianymi wyżej podzespołami ma na pokładzie również 7-calowy wyświetlacz LCD, a kontrolę nad nim sprawuje Android 4.0 Ice Cream Sandwich, dający możliwość pobierania aplikacji ze sklepu Google Play.
Żeby było śmieszniej, interfejs systemu został zaprojektowany przez BMW. Po co to wszystko? Otóż piekarnikiem można sterować nie tylko za pomocą dotykowego wyświetlacza, ale też zdalnie, używając do tego dowolnego urządzenia z Androidem. Podstawowy wariant wyposażony w jedną komorę został wyceniony na 4500 dolarów, czyli ponad 13 600 zł.
Inteligentna obrączka
Spokojnie, założenie tej obrączki nie jest gwarancją, że nie opuścisz swojego smartfona, dopóki śmierć was nie rozłączy. Wręcz przeciwnie: po jej założeniu zaczniesz widywać go rzadziej, bo obrączka z powodzeniem wyręczy go w niektórych czynnościach.
Ring to projekt, który zadebiutował na Kickstarterze raptem kilka tygodni temu. Jego twórcy mieli 40 dni na zebranie 250 000 dolarów potrzebnych na ruszenie z masową produkcją. Cel ten udało się osiągnąć z nawiązką, bo na konto projektu przelano w sumie 880 998 dolarów.
Co właściwie robi ta obrączka? Przede wszystkim informuje o smartfonowych powiadomieniach za pomocą wbudowanych diod LED oraz pozwala sterować telewizorem, sprzętem audio i oświetleniem, a także przejąć część funkcji telefonu dzięki obsłudze gestów. Można przykładowo napisać i wysłać znajomość, "rysując" kolejne znaki w powietrzu. W skrócie: jeden, by wszystkimi rządzić.
Inteligentne okulary
Nie, nie chodzi o dobrze znane Google Glass, tylko o coś zdecydowanie mniej popularnego, ale równie godnego uwagi. Oto okulary MetaPro, dzięki którym poczujesz się jak w "Raporcie mniejszości".
Okulary te wyświetlają przed oczami użytkownika holograficzne obiekty, z którymi może on wchodzić w interakcję, wykonując w powietrzu odpowiednie gesty. Po bezprzewodowym połączeniu okularów do smartfona możliwe jest zatem korzystanie z jego wirtualnego, holograficznego klona. Napędzające całość podzespoły (Intel Core i5 z zegarem 1,5 GHz, 4 GB RAM-u i 128 GB pamięci wewnętrznej) upchnięto w kiszonkowym mikrokomputerze.
Jeśli okulary MetaPro zrobiły na was wrażenie, z pewnością ucieszy was wiadomość, że są już dostępne w przedsprzedaży, a zamówienia można składać na stronie producenta. Cena tego cacka to jedyne 2985 dolarów, czyli nieco ponad 9000 zł.
Źródła: Engadget; Kickstarter via Phone Arena; The Verge; CNN; Meta via CNET.