5G w Polsce: Play gotowy do odpalenia sieci w pierwszym mieście. Na razie niekomercyjnie

Na konferencji prasowej w Warszawie Play ogłosił, że szczęśliwym miastem będzie Gdynia. Szczęśliwym, bo tam ruszy pilotażowy program z siecią 5G. Jednak ani data startu nie jest znana, ani nie każdy z testów skorzysta.

Play - podobnie jak Plus - nie chce czekać na zakończenie aukcji częstotliwości 3400–3800 MHz i postanowił rozpocząć budowę sieci 5G w oparciu o pasmo, którym dysponuje już teraz. A konkretnie 2100 MHz.

Choć operator jest już ponoć technicznie gotowy, by odpalić komercyjną sieć nowej generacji w dowolnym momencie, na przeszkodzie stoją organy regulacyjne, które wciąż nie wydały odpowiednich zezwoleń. Dlatego też start 5G Playa w pierwszym polskim mieście będzie miał charakter niekomercyjny.

Play, w ramach współpracy z samorządem Gdyni, planuje organizację szeregu działań mających na celu promocję sieci 5G i zebranie opinii na temat jej działania. Będą one skierowane do trzech grup:

• seniorzy - dla nich Play szykuje warsztaty na temat 5G oraz pokazy filmowe z wykorzystaniem przystawek Play TV BOX oraz routerów 5G;
• studenci - do nich trafić ma sprzęt bezpośrednio połączony z 5G;
• gospodarstwa domowe - do użytkowników trafią routery, dzięki którym sieć 5G będzie mogła zastąpić internet stacjonarny.

Play ma udostępnić sprzęt gotowy do obsługi 5G domom seniora, uczelniom czy gospodarstwom domowym. Szczegóły na temat całego procesu nie zostały jeszcze ujawnione, ale udało mi się dowiedzieć, że liczba urządzeń będzie ograniczona, więc do programu pilotażowego na pewno nie będzie mógł dołączyć każdy chętny.

Przedstawiciele Playa nie bardzo chcieli przytoczyć choćby orientacyjny termin startu 5G. I tu robi się ciekawie, bo przed kilkoma dniami Plus zapowiedział, że odpali komercyjne 5G w siedmiu polskich miastach już w pierwszym kwartale 2020 r.

Pracownicy fioletowego operatora twierdzą, że jeśli Plusowi faktycznie uda się uzyskać odpowiednie certyfikaty przed końcem marca (w co zdają się powątpiewać), nie widzą powodu, dla którego Play nie miałby dostać zgody w tym samym czasie.

Ekspansja 5G rozpocznie się w Gdyni, ale wszystko wskazuje na to, że na dołączenie kolejnych miast nie trzeba będzie długo czekać.

Sieć chwali się, że 5G w paśmie 2100 MHz jest w stanie obsłużyć już 48 proc. z 7868 jego stacji bazowych. Ma to być jedynie kwestia aktualizacji oprogramowania oraz przeprowadzenia stosownych testów.

Pasmo 2100 MHz już teraz wykorzystywane jest w ramach sieci 4G, więc przeskok na 5G bez zmiany częstotliwości raczej nie będzie drastyczny. Nieoficjalnie usłyszałem, że w testach Play wykręcił transfer 300 Mb/s.

Przypomnę, że cała idea sieci 5G polega tak naprawdę na użyciu wyższych częstotliwości, co pozwoli na wykręcanie transferów liczonych w Gb/s przy minimalnych opóźnieniach oraz obsługę większej liczby urządzeń jednocześnie.

Po co więc całe przedsięwzięcie? Play przekonuje, że dopóki nie zostaną mu przyznane wyższe pasma, zamierza wykorzystać już istniejące m.in. do budowania gruntu pod "prawdziwe 5G".

Abonenci już teraz będą mieli powód, by kupić telefon czy router obsługujący 5G, który będzie już gotowy, by w przyszłości obsłużyć tzw. częstotliwość C-band. Zbudowana w oparciu o nią sieć testowana jest aktualnie w Toruniu, Sokołowie Podlaskim oraz Grójcu.

Co ciekawe, na razie Play ma w swojej ofercie tylko jeden telefon 5G (Huawei Mate 20 X), a ten... nie obsługuje sieci nowej generacji w paśmie 2100 MHz. Przewiduje się jednak, że podczas lutowych targów MWC 2020 nastąpi gigantyczny wysyp urządzeń 5G z różnych segmentów cenowych, więc do czasu uruchomienia usługi, klienci raczej będą mieli w czym wybierać.